Hej,
Tak to już jest, że jeśli coś jest cykliczne i nadchodzi grudzień, to z całą pewnością można założyć, iż będzie to świąteczne :). Zresztą w tym miesiącu wszystko jest świąteczne, zaczynając od reklam, telewizji, po dekoracje sklepowe, czy główne ulice w miastach. Święta Bożego Narodzenia wraz z całą swoją otoczką napotykamy dosłownie na każdym kroku, a
grudniowy JoyBox oczywiście wpisał się w tematykę i dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować zawartość
Joy Box "XMAS" :). Serdecznie zapraszam.
Tym razem ekipa
JoyBox'a w pudełku umieściła 11 produktów, 10 w podstawie plus jeden z kategorii, który każda osoba mogła sobie wybrać według własnych preferencji :). Lubię tę możliwość wyboru i szczerze Wam powiem, im ich więcej, tym moim zdaniem lepiej :P.
Od strony
wizualnej, jest to kolejne pudełko, które do mnie trafia. Lubię taką dosyć prostą, ale jednocześnie
ładną i estetyczną grafikę i ta taka jest. Nie jest zbyt pstrokato, błyszcząco, a subtelnie nawiązuje do Świąt. Przechodząc do zawartości, nie wiem, czy też tak macie, ale ja jakoś chyba podświadomie od
boxów, które wychodzą w grudniu i są edycją świąteczną, wymagam więcej :). Nie inaczej było z
Joy Boxem i czy spełnił moje oczekiwania, okaże się za chwilę.
1. Garnier Maski Kompres Moisture + 32 g x 3/ 8,99 zł / maska
Wieczorne maseczki to u mnie rutyna dlatego obecność ich w pudełku bardzo mnie cieszy. Tym bardziej że ostatnio trafiam w tej kategorii na buble, mam nadzieje ze z tymi będzie inaczej. :)
|
Garnier Maski Kompres Moisture + |
2. Semilac Oliwka do manicure 12 ml / 12 zł
Oliwka to zawsze świetny pomysł i nie ukrywam, że bardzo cieszyłam się z jej zawartości. Jednak gdy ją powąchałam, już nie byłam tak bardzo zadowolona, jak wcześniej :P. Mam wersję brzoskwiniową, jednak zapach, który na początku jej towarzyszy jest okropny... Sam produkt jest jak najbardziej na plus jednak zapach niekoniecznie. :)
|
Semilac Oliwka do manicure |
3. Spa Vintage Body Oil Kaszmirowy olejek do kąpieli 200 ml / 12.90 zł
Produkt kompletnie mi nieznany, ale już teraz zaczarował mnie swoim
pięknym zapachem i na pewno znajdzie swoje miejsce u mnie pod prysznicem. :)
|
Spa Vintage Body Oil Kaszmirowy olejek do kąpieli |
4. Oillan Active Bioaktywny krem barierowy 40 ml / 19 zł
Miałam produkt Oillan, który średnio się u mnie sprawdził i chyba nie do końca mam ochotę na kolejne. Jednak znajdzie on inną właścicielkę, u której mam nadzieje sprawdzi się w 100%. :)
|
Oillan Active Bioaktywny krem barierowy |
5. Catrice Lakier do paznokci Ultimate Nail 10 ml / 10.49 zł
Każdą lakieromaniaczkę obecności
lakieru do paznokci cieszy i nie inaczej było ze mną :). Informacje o nowej, ulepszonej formule, jeszcze lepszej
pigmentacji i trwałości zrobiły swoje i bardzo chętnie go sprawdzę. Dodatkowo czerwony kolor nie dość, że jest uniwersalnym, to ewidentnie kojarzy się ze świętami, choć nie obraziłabym się, gdyby były dostępne również inne kolory :P.
|
Catrice Lakier do paznokci Ultimate Nail |
6. Dermedic Płyn Micelarny H2O 100 ml / 12 zł
Zawsze powtarzam, że demakijaż jest podstawą pielęgnacji i tego typu produktów nigdy nie jest za wiele. O
produktach Dermedic naczytałam się już tyle, że w sumie cieszę się, że będę miała okazję poznać ich micela :).
|
Dermedic Płyn Micelarny H2O |
7.Kneipp Bio-olejek do ciała 20 ml / 5.90 zł
Oleje, olejki różnego rodzaju to must have mojej pielęgnacji. Dodaje je praktycznie do każdego produktu, stosuję samodzielnie na skórę twarzy, ciała itd. Ten olejek również z pewnością znajdzie swoje zastosowanie i jak dla mnie tego typu produktów, jak i
peelingów mogłoby być całe pudełko :D.
|
Kneipp Bio-olejek do ciała |
8.Wibo Paleta rozświetlaczy do twarzy Strobing Make Up 9 g / 29.99 zł
Jak tylko do
Rossmanna weszła ta paletka, wiele osób sobie ją chwaliło i nie ukrywam, też byłam jej bardzo ciekawa. Jednak jakoś nigdy nie było mi po drodze, żeby ją kupić. Widocznie nasze drogi prędzej, czy później musiały się przeciąć :). Teraz ja także będę miała okazję ją poznać i przekonać się, czy mnie oczaruje :).
|
Wibo Paleta rozświetlaczy do twarzy Strobing Make Up |
9.Vianek Odżywczy krem do rąk 75 ml / 14.99 zł
Krem do rąk to na tę porę roku mój niezbędnik, zdecydowanie mi się przyda. Zima to jedyny okres, kiedy nie mam problemu z zużywaniem tego typu produktów. Cieszę się, gdyż na premierowym denku mogliście dostrzec, że zdenkowałam aż dwie tubki, a więc braki zostały uzupełnione :).
|
Vianek Odżywczy krem do rąk |
10.Sylveco Enzymatyczny peeling do twarzy 75 ml / 25.99 zł
Wiele razy podkreślałam, że uwielbiam różnego rodzaju peelingi czy to do twarzy, czy do ciała. O ile poznałam kilka różnych produktów
Sylveco, to tego peelingu nie miałam okazji :). Jest to kolejny produkt, który jest dla mnie nowością i którego obecność oceniam bardzo pozytywnie.
|
Sylveco Enzymatyczny peeling do twarzy |
11.Yankee Candle Świeczka zapachowa 11 zł / świeczka
Świeczek, wosków nigdy za dużo i kolejna edycja, w której można znaleźć świeczkę zapachową, mi kompletnie to nie przeszkadza. Co prawda jak dla mnie świeczki są mało intensywne, ale radze sobie z nimi traktując je jak woski. :) Genialny pomysł, tym bardziej że jest to zapach z nowej kolekcji świątecznej.
|
Sylveco Enzymatyczny peeling do twarzy |
W ten oto sposób dotarłam z Wami do końca
Joy Box Xmas - Grudzień 2016 :). Czy było to udane pudełko? W mojej ocenie tak. Po raz kolejny znalazłam w nim produkty, których wcześniej nie miałam, a przecież m.in. o to właśnie chodzi w
kosmetycznych boxach. Jedynie mogłabym trochę pomarudzić nad
kremem Oillan, gdyż jakoś niespecjalnie mam ochotę go poznawać. Najbardziej ucieszyła mnie
paletka rozświetlaczy wibo, micel Dermedic oraz oczywiście marki
Sylveco wraz z
Viankiem, które to już znacząco zaznaczają swoją obecność w mojej kosmetycznej przygodzie. Produktów tej polskiej firmy, wraz z jej markami miałam i mam sporo, a do tego grona dołączyły dwa kolejne :).
Jeśli spojrzeć pod kątem ekonomicznym na
grudniowego Joy Boxa, to wypada on korzystnie :). Za pudełko trzeba zapłacić
49 zł ( wysyłka gratis ), a wartość zawartości, którą otrzymałam, wynosi
ok. 180 zł. Nawet gdy odejmę cenę
Oillan, który to oddam w dobre ręce, to nadal produkty są warte dużo więcej niż koszt pudełka :). Cieszę się, że w tej edycji nie było aż tak dużego rozstrzału wartości produktów w kategorii do wyboru, jaka była w poprzednim
JoyBox Jesienna Pielęgnacja, o którym pisałam Wam
TUTAJ. Z ciekawości porównałam sobie także zawartość produktów w
świątecznej edycji z tego roku, z tą która była w roku ubiegłym
(pisałam o niej TUTAJ ) i moim zdaniem obecna nieznacznie, ale jednak jest chyba lepsza :).
Z tego, co widzę, w obecnej chwili pudełko zostało wyprzedane i nie ma możliwości jego zamówienia. Jednak z informacji zamieszczonych na
FB Joy Boxa, dowiedziałam się, że w niewielkiej ilości pudełko będzie dostępne we
wtorek o 15 i będzie je można kupić na stronie
Joy Box :). Mnie pozostało z ciekawością czekać na kolejną edycję i po cichu..... a może jednak głośno, aby ekipa
JoyBoxa zauważyła :P, przyznam Wam, że bardzo czekam na drugie takie pudełko, które było w
czerwcu 2016 i nosiło nazwę
"Kosmetyki Naturalne". Swoją drogą, był to najlepszy JoyBox, który znalazł się w moich rękach. Powoli staję się też weteranką, gdyż z 16 edycji, to pudełko jest już moim 11, a więc mam porównanie :). Tak więc
JoyBoxie, czekam na drugą odsłonę
"Kosmetyki Naturalne" :P.
Jestem bardzo ciekawa, jak Wy oceniacie Świąteczną edycję JoyBoxa? Wpadła Wam w oko? Zdecydowałyście się na nią, a może Was rozczarowała?
Miłego dnia!
Chyba mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zawartość jest świetna :)
OdpowiedzUsuńale fajny box :) te oliwki z Semilaca są świetne!
OdpowiedzUsuńNiestety strasznie śmierdzi. ")
UsuńTeż wybrałam świeczkę i otrzymałam ten sam wariant zapachowy!:)
OdpowiedzUsuńha ale się Wam trafiło:D
UsuńI jak Ci się podoba zapach?:)
UsuńWOW!!!! Jestem oczarowana zawartością, Uwielbiam markę Vianek, maseczki mocno mnie zaintrygowały, a paletka od Wibo, wydaje się idealna na te porę roku i wszelkie wielkie wyjścia :)
OdpowiedzUsuńOdcień lakieru Catrice piękny <3
OdpowiedzUsuńTaki świąteczny:)
UsuńNie zamawiałam, ale zawartość całkiem fajna. Szkoda, że zapach olejku nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńWow, muszę przyznać, że faktycznie pudełko zawiera wiele skarbów ;)
OdpowiedzUsuńMakaroniki.... miałam kupić tego woska a zapomniałam...
OdpowiedzUsuńMicel z Dermedic miałam
I jak się spisał?:)
Usuńcałkiem niezłe wnętrze, ale już któryś raz widzę vianek w środku :D
OdpowiedzUsuńTak ostatnio bardzo często gości w pudełku. :)
UsuńKurcze przegapiłam :( ubzdurałam sobie późniejszą datę, no ale dzięki że napisałaś że jeszcze będzie szansa :) może mi się uda,....
OdpowiedzUsuńPoluj tym razem może się uda. :)
Usuńfajna zawartosc
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdzi się peeling od Sylveco i płyn micelarny Dermedic :)
OdpowiedzUsuńJak tylko dłużej poużywam to na pewno się podzielę swoimi odczuciami. :)
UsuńJakoś ostatnio nie przekonywały mnie te pudełka, ale tym razem zawartość bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńJa akurat JoyBox bardzo lubię, jak dla mnie jeden z najlepszych pudełek. :)
UsuńFajna zawartość; wszystko bym wykorzystała
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty sylveco /vianek/biolaven ale trochę mnie już męczy ich obecność w każdym boxie. Jest tyle firm z naturalnymi kosmetykami ze mogli by coś innego włożyć ☺
OdpowiedzUsuńW sumie też prawda. :)
Usuńładny lakierek Catrice;)
OdpowiedzUsuńJa zasadniczo zrezygnowałam teraz ze wszystkich tego typu pudełek, muszę zużywać zapasy a nie powiększać je często przypadkowymi produktami.
OdpowiedzUsuńMiałam micel Dermedic i był ok, choć mam obecnie inne, bardziej lubiane. Peeling z Sylveco wciąż testuję, niestety mam wrażenie, że podrażnia moją skórę :( Za to olejek myjący z Vintage Spa po prostu uwielbiałam. Mają też świetne peelingi i masła do ciała, polecam.
A pudełko faktycznie wygląda dość zacnie, jednak cieszę się, że potrafiłam się powstrzymać przed zakupem ;)
O muszę kupić i wypróbować peeling, uwielbiam tego typu produkty dlatego chętnie się skuszę. :)
UsuńMyślę, że bardzo przydatne, trafione i naprawdę dobre produkty w tym miesiącu :D
OdpowiedzUsuń-Mój blog-
ucieszyłby mnie peeling z Sylveco tylko :D No i pudełko, bo ładne ;)
OdpowiedzUsuńUU to słabo, że tylko jedna rzecz wpadła Ci w oko. :)
Usuńbox jest naprawdę fajny, większość z tych kosmetyków już znam ale zawsze gdy w pudełkach pojawia się Oillan to jestem zadowolona bo lubię tą markę.
OdpowiedzUsuńU mnie to większość akurat to nowości, za to właśnie lubię te pudełka. :)
UsuńNie załapałam się i wątpię, że uda mi się we wtorek :(
OdpowiedzUsuńwarto próbować.
UsuńBardzo mi się podoba zawartość tego pudełka :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty, które są zawarte w pudełku. Sporo zaoszczędziłaś !
OdpowiedzUsuńSylveco i Vianek najbardziej wpadły mi w oko.
OdpowiedzUsuńKochana jesteś już uzależniona od tych boxów. Oczywiście ja jak zwykle zastanawiam się, a później pudełka są już wyprzedane.
OdpowiedzUsuń:*
hahah :D muszę się jakoś wyleczyć :D
UsuńJestem ciekawa maseczek Garniera :)
OdpowiedzUsuńSzczerze to coraz bardziej podoba mi się zawartość ich boxow:)
OdpowiedzUsuńChyba skusze się i zamówię sobie i ja:)
Polecam, tym bardziej że zawartość jest zawsze znana i nie ma przykrych niespodzianek. :)
UsuńBardzo fajna zawartość tego pudełka :)
OdpowiedzUsuńzawartość na bogato, ale większość kosmetyków mam/miałam i w sumie tylko paletka Wibo mnie zaciekawiła :-)
OdpowiedzUsuńTak to jest jak już się większość miało, może kolejne pudełko bardziej Ci się spodoba. :)
UsuńJa po raz kolejny odpuściłam, bo część produktów jest mi już po prostu znana. Czekam na kolejne edycje i oby pudełka były tak samo piękne i opłacalne jak to zimowe. :)
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki za ekipę JoyBox. :)
UsuńBardzo podoba mi się zawartość tego pudełka:):)
OdpowiedzUsuńTeż mam to pudełeczko i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajna zawartość :-)
OdpowiedzUsuńzawartość świetna! jestem ciekawa tej paletki z wibo! <3
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak się spisze. :)
UsuńPodoba mi się ten box :)
OdpowiedzUsuńogólne wrażenie sprawia bardzo dobre
OdpowiedzUsuńCiekawi nas bioaktywny krem barierowy i płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam z maseczką Mincer Pharma :)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza?:)
UsuńJa mam oliwke kokosowa a wydawało mi się że brzoskwinia będzie ładnie pachnieć a tu proszę :-D jedna dobrze ze mam kokos :-D
OdpowiedzUsuńTA moja to strasznie śmierdzi...
UsuńFajna zawartość, choć ja tym razem na nie nie polowałam :)
OdpowiedzUsuńno no nie pogardziłabym ;D
OdpowiedzUsuńJest naprawdę bardzo fajny. :)
OdpowiedzUsuń