Hej jestem Monika!
Witaj na moim blogu!
Drzemiace-Piekno - Blog Kosmetyczny

Interesują Cię Kosmetyki? Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego reklamowany jako świetny produkt działa tylko powierzchownie? Odpowiedź leży w składzie i to między innymi sprawdzam :). Ponadto znajdziesz tutaj nowości kosmetyczne, recenzje kosmetyków, posty makijażowe, manicure oraz perfumy, którymi uwielbiam się otaczać. Interesują mnie tylko fakty, albo coś działa, albo nie, a cena nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nie ma drogi pomiędzy. Gotowa? Sprawdź najnowsze posty poniżej, zajrzyj do menu, wyszukaj za pomocą lupy, a jeśli masz ochotę się ze mną skontaktować w jakiejkolwiek sprawie, kliknij poniżej :)
  • Kosmetyki do makijażu
    Zobacz wszystkie posty o kosmetykach do makijażu, akcesoriach i trikach makijażowych
    ZOBACZ
  • Manicure
    Zobacz wszystkie posty o manicure hybrydowym, klasycznym, lakierach do paznokci oraz akcesoriach
    ZOBACZ
  • Kosmetyki do pielęgnacji
    Zobacz wszystkie posty i opinie o kosmetykach do pielęgnacji włosów oraz ciała
    ZOBACZ
  • PERFUMY
    Zobacz wszystkie posty o perfumach, mgiełkach, świeczkach itd.
    ZOBACZ

Moja hybrydowa historia z uczuleniem hybrydami | 3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal - Lakiery Hybrydowe Vicotria Vynn Salon Gel Polish nr. 123, 114, 115 | Gel Polish Hybrid TOP | Gel Polish Hybrid Base

Witajcie,

Przy ostatnim Listopadowym podsumowaniu kosmetycznym, gdzie odznakę ulubieńca oraz perełki zgarnęły produkty marki Victoria Vynn obiecałam Wam wpis wyjaśniający, dlaczego osoba, którą uczulają hybrydy, dała odznaki właśnie tym produktom. Dzisiejszy wpis nie będzie należał do krótkich i poza moją hybrydową historią, chciałabym Wam zaprezentować 3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal. Serdecznie zapraszam :)



PIERWSZE SPOTKANIE Z HYBRYDAMI I UCZULENIE

Swoją pierwszą przygodę z hybrydami rozpoczęłam grubo ponad rok temu. Po pierwszej jeszcze nie tak powszechnej, jak dzisiaj fali zachwytów nad tymi produktami, chciałam spróbować. Postawiłam więc na najpopularniejszą markę w owym czasie na rynku, mianowicie Semilac. Z radością zakupiłam cały zestaw i gdy tylko do mnie trafił, szybko wzięłam się do roboty i stworzyłam swój pierwszy manicure hybrydowy :). Zdziwiłam się, bo wszystko mi wyszło tak, jak powinno i byłam zadowolona z siebie. Moja radość nie trwała długo, a uczulenie przyszło na drugi dzień. Początkowo bolały mnie opuszki palców oraz paznokieć przy, chociażby delikatnym dotyku. Nie wiązałam tego od razu z uczuleniem, więc miałam hybrydy trzeci dzień. W tym dniu było jeszcze gorzej, bolało mnie bardziej, wokół paznokci pojawiły się drobniutkie, ropne krostki, a całość miałam wrażenie, jakby mnie paliła. Oczywiście od razu zdjęłam hybrydy. Okolice płytki smarowałam maścią przepisaną przez lekarza. Boleści opuszków oraz płytki ustąpiły dopiero po 3 tygodniach, natomiast krostki zagoiły się dopiero po 4 tygodniach.

Nie powiem, zła byłam strasznie i zwyczajnie było mi szkoda, jednak nie miałam na to wpływu. Hybrydy okazały się nie być dla mnie i przy takich objawach nie wyobrażałam sobie kolejnych prób. Teraz, z perspektywy czasu wiem, co mnie aż tak uczulało. Była to baza Semilaca, która miała bezpośredni kontakt z płytką paznokcia. Niestety jednak nie jestem w stanie wyłapać, który dokładnie był to składnik, gdyż w polskim prawie jest tak, że substancje, które nie przekraczają danego stężenia, producent nie ma obowiązku podawać ich w składach produktów, a więc nie zawsze wiadomo co w nich jest :). Teraz sprawdziłam i jestem pewna, że nie były to lakiery hybrydowe, a właśnie baza, a z tego co widzę w różnych miejscach w sieci, coraz więcej kobiet ma z tym problemy.


DRUGIE SPOTKANIE Z HYBRYDAMI


Przez ponad rok na różnych blogach z lekką zazdrością oglądałam Wasze paznokcie, świetne kolory, wzory itd. Nie powiem, niektóre z Was potrafią wyczarować świetne pazurki i za każdym razem żałowałam, że nie mogę z nich korzystać :P. Na początku listopada otrzymałam wiadomość od Pani Olgi z Victoria Vynn z propozycją współpracy. Zapoznałam się z asortymentem marki, jednak w odpowiedzi wprost poinformowałam, że spory czas temu próbowałam manicure hybrydowego i mnie uczulił. Mogłam przecież wziąć produkty i przy ewentualnym uczuleniu opisać na blogu i tyle. Wolałam jednak być uczciwa i poinformować zawczasu, jak moje paznokcie reagują na hybrydy, tak aby Pani Olga miała świadomość ewentualnie negatywnej opinii i ryzyka, z jakim się wiąże współpraca ze mną i moimi paznokciami :D.

Ryzyko zostało podjęte, a ja otrzymałam zestaw produktów marki Victoria Vynn. Nie będę Was czarować, nie znałam wcześniej tych produktów, a o samej marce słyszałam kilka razy. Swoją drogą, po pierwszym spotkaniu z hybrydami siłą rzeczy nie zagłębiałam się zbytnio w ten świat :).

Amerykańska marka Victoria Vynn w obecnej chwili proponuje nam 3 wersje hybryd:
- 3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal
- 4 stopniowy system Soak Off
- Pure Creamy Hybrid

3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal - Lakiery Hybrydowe Vicotria Vynn

Z CZEGO SKŁADA SIĘ 3 STOPNIOWY SYSTEM  GEL POLISH HYBRID VICTORIA VYNN?

Ja miałam okazję poznać 3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal, który już teraz Wam zdradzę, odmienił moje spojrzenie na hybrydy o 180 stopni :). Składa się on z:

1. GEL POLISH HYBRID BASE (źródło: Klik )

- Do stosowania w systemie Gel Polish Hybrid
- Zachowuje elastyczność i sprężystość płytki
- Delikatna formuła dla naturalnej płytki
- Zwiększa przyczepność Gel Polish Color
- Chroni płytkę przed przebarwieniami
- Lakierowa konsystencja
- Łatwa i równomierna aplikacja
- Matowienie płytki nie jest konieczne

2. GEL POLISH COLOR ( źródło: Klik )

- Do stosowania w manikiurze Hybrid i Soak Off
- Lakierowo – żelowa formuła
- Dwie cienkie warstwy zapewniają idealne krycie i głębie koloru
- Równomiernie się rozprowadza, bez smug
- Bogaty wybór kolorów: emalie, brokaty, pastele, neony, kolory pół transparentne i frenchowe. ( łącznie ponad 120 wersji/kolorów)

3. GEL POLISH HYBRID TOP ( źródło: Klik )

- Do stosowania w systemie Gel Polish Hybrid
- Zachowuje elastyczność i sprężystość płytki
- Utrwala i zabezpiecza stylizację Gel Polish Color
- Nadaje intensywny błysk stylizacji
- Podkreśla intensywność koloru
- Lakierowa konsystencja
- Łatwa i równomierna aplikacja
- Posiada warstwę dyspersyjną
- Nie wymaga piłowania podczas usuwania

3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal - Lakiery Hybrydowe Vicotria Vynn | Salon Gel Polish Base Victoria Vynn | Salon Gel Polish Top Victoria Vynn

APLIKACJA 3 STOPNIOWEGO SYSTEMU GEL POLISH HYBRID VITORIA VYNN

Nie ma co ukrywać, nie miałam zbytnio doświadczenia w robieniu hybryd. Robiłam je raz, ponad rok temu i od tego czasu siłą rzeczy nie korzystałam z tego rodzaju manicuru. Skorzystałam więc oczywiście z instrukcji zamieszczonej na stronie marki i wykonywałam dokładnie krok po kroku.

APLIKACJA 3 STOPNIOWEGO SYSTEMU HYBRID GEL POLISH EASY REMOVAL | źródło: KLIK
Zarówno baza, top, jak i lakier ( nr.123,115, 114   ) posiadają średniej długości, cienki, płaski i bardzo wygodny przy aplikacji pędzelek. Łatwo nim się operuje, ale tak samo, jak przy zwykłych lakierach, wymaga on odrobiny wprawy, aby nie zalać sobie skórek, co ewentualnie bardzo odbije się na trwałości manicure. Cała trójka ma lakierową konsystencję, jedynie mam wrażenie, że top jest nieco bardziej gęsty :). Jeśli chodzi o samą pigmentację to wszystko zależy od wybranego koloru. Czasami, by uzyskać pełne krycie wystarcza 1 warstwa a czasami potrzebne są 3 :). Oczywiście pod lakiery hybrydowe nałożyłam warstwę Gel Polish Hybrid Base, a całość pokryłam Gel Polish Hybrid Top oczywiście oba produkty marki Victoria Vynn.

3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal - Lakiery Hybrydowe Vicotria Vynn


Kolory, które ja posiadam to:
- 114 Pinky glitter jest to lakier brokatowy, który posiada mnóstwo  drobinek w jasnym różowym kolorze,
- 115 Rose seashell jasny różowy kolor o delikatnie perłowym wykończeniu,
- 123 desert kiss  liliowy kolorek, który posiada bardzo delikatne drobinki, a na paznokciach wpada w delikatny szary kolor.

3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal - Lakiery Hybrydowe Vicotria Vynn | Salon Gel Polish Color Victoria Vynn nr 115, nr. 114, nr. 123
Wszystkie lakiery mają to coś w sobie przy tym bardzo ładnie prezentują się na paznokciach. Powiem Wam mało skromnie, że jak na drugi raz, jestem zadowolona z siebie i wyszło mi nie najgorzej. Na wzorki itp. przyjdzie jeszcze czas :P.

Od strony technicznej, produkty zostały umieszczone w nieprzezroczystych, szklanych buteleczkach nie bez powodu. Hybrydy to połączenie lakieru z żelem i wymagają polimeryzacji, czyli utwardzenia. Utwardza się je za pomocą światła UV w lampach, a promienie UV emituje przecież także słońce :). Gdyby więc buteleczki były przezroczyste, ich dłuższa ekspozycja w świetle słonecznym znacząco wpływałoby na jakość produktu.

3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal - Lakiery Hybrydowe Vicotria Vynn
Pierwsze wrażenia z korzystania z hybryd miałam jak najbardziej pozytywne. Dosyć łatwo poszła aplikacja, a efekt oraz połysk bardzo mi się podobały. Najważniejsze dla mnie było jednak zupełnie co innego. Obawiałam się uczulenia, jednak .... ono nie nastąpiło! :) Nawet nie wiecie, jak bardzo się ucieszyłam, choć studziłam swoje emocje w obawie, że w kolejnych dniach może się ono pojawić. Przez cały ten czas wszystko było tak, jak być powinno. Żadnych odprysków, nic się nie ścierało, połysk nadal mnie zachwycał, a całość wyglądała dokładnie tak, jak w dniu aplikacji, a przez te wszystkie dni, nie doznałam uczulenia :).

USUWANIE 3 STOPNIOWEGO SYSTEMU GEL POLISH HYBRID VITORIA VYNN

Manicure według marki powinien mieć trwałość powyżej 2 tygodni i u mnie tak było. Po ponad 2 tygodniach zdjęłam hybrydy, jednak był to efekt sporego odrostu, gdyby nie ten fakt nadal gościłyby one na moich paznokciach bez żadnej skazy :)

Usuwanie hybryd przebiegło sprawnie i w sumie dosyć łatwo. Wystarczyło namoczyć wacik odpowiednia ilością Salon Remover UV/LED Manicure, przyłożyć na pomalowany paznokieć i przykryć folią aluminiową. Po odczekaniu 10 minut byłam w szoku jak hybryda elegancko i bez problemów schodziła z paznokci, pod wpływem płynu zwijała się i praktycznie odchodziła w całości :). Przyznam się Wam, że trochę obawiałam się tego procesu, tego skrobania itp. jednak tutaj przebiegło to bez większych problemów.

USUWANIE 3 STOPNIOWEGO SYSTEMU HYBRID GEL POLISH EASY REMOVAL | źródło: KLIK
Muszę przyznać, że moja wiara w hybrydy dzięki marce Victoria Vynn została przywrócona. Jestem bardzo zadowolona z jakości 3 stopniowego systemu Hybrid Gel Polish i cieszę się, że wreszcie, po tak długim oczekiwaniu będę mogła korzystać z lakierów hybrydowych. Victoria Vynn - dziękuję! ;) Przy moim ostatnio mocno ograniczonym czasie będzie to świetne rozwiązanie.

3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal - Lakiery Hybrydowe Vicotria Vynn |  Salon Gel Polish Color Victoria Vynn nr. 123 - Pędzelej + Odcień

3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal - Lakiery Hybrydowe Vicotria Vynn |  Salon Gel Polish Color Victoria Vynn nr. 114 - Pędzelek + Odcień

Cała trójka, którą użyłam, ma pojemność 8 ml i kosztuje 35 zł, a więc za cały system trzeba zapłacić 105 zł plus ewentualne koszty wysyłki. Moim zdaniem warte są swojej ceny i ja, gorąco je polecam każdej z Was. Szczególnie tym, które tak jak ja, borykały się z uczuleniem.

Chciałabym jeszcze wspomnieć o stronie Victoriavynn.com, gdzie znajdziecie pełny asortyment firmy, w tym oczywiście lakiery hybrydowe w ok. 120 kolorach, uwierzcie mi, jest w czym wybierać i ciężko się zdecydować :P. Mi samej wpadło kilka w oko i już się czaję na kolejne kolory :D. Mam także ochotę poznać Pure Creamy Hybrid Victoria Vynn, tak więc, jeśli znacie te produkty, bardzo proszę o opinię. Znalazłam też klipsy do zdejmowania hybryd, które z tego co słyszałam, są bardzo wygodne i sporo ułatwiają. Same folie aluminiowe są jednak uciążliwe, tak więc i do nich się przymierzam :).

3 stopniowy system Hybrid Gel Polish Easy Removal - Lakiery Hybrydowe Vicotria Vynn |  Salon Gel Polish Color Victoria Vynn nr. 115 - Pędzelek + Odcień

Myślę, że tym, dosyć długim wpisem nie dość, że przedstawiłam Wam świetne produkty Victoria Vynn, ale także wyjaśniłam, dlaczego to właśnie one zdobyły odznakę kosmetycznej perełki w listopadowym podsumowaniu. Przewróciły one kompletnie do góry nogami mój paznokciowy świat, który pewnie teraz opanują hybrydy :).

Miałyście styczność z hybrydami Victoria Vynn? Co sądzicie o 3 stopniowym systemie Hybrid Gel Polish Easy Removal? Czy któraś z Was borykała się z uczuleniami od hybryd?

Miłego dnia! :)

Komentarze

  1. Miałam zamiar już kiedyś kupić zestaw do hybryd ale się powstrzymałam. Nie mam na to czasu :P Mam zamiar pierwsze pójść do kosmetyczki i zobaczyć jak się z tym będę czuła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł, zanim zainwestujesz w swój własny zestaw. :)

      Usuń
  2. Nie znam tej marki, ale hybrydy nie są mi obce. Z Semilac mam właściwie tylko dwa lakiery, których użyłam dokładnie dwa razy, ale na szczęście nic złego mi się nie przytrafiło. Aktualnie lubuję się w hybrydach Perfect Beauty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz gdy wiem, że to baza Semilac była szkodnikiem tez mam kilka lakierów. A tych z Perfect Beauty jeszcze nie znam. :)

      Usuń
  3. Miałam podobnie, ale nie z hybrydami, a bazą OPI. Teraz, po czasie, wiem, że to ta baza. Miała bezpośredni kontakt z płytką i spowodowała onycholizę (formaldehyd w składzie). Od tego czasu unikam formaldehydu jak ognia, tym bardziej, że jest rakotwórczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam w ogóle tej marki, ale mnie bardzo zachęciłaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ciągle przed sobą przygodę z hybrydami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie zaczęłam robić jeszcze hybryd, ale markę znam z opisów blogowych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Choć hybrydy aplikuję regularnie, tej marki nie miałam jeszcze okazji poznać osobiście, nie ukrywam jednak, że bardzo mnie ciekawi.
    A jeśli chodzi o uczulenie, to prawda jest taka, że hybrydy są na rynku już od długiego czasu i do momentu, gdy były aplikowane wyłącznie przez kosmetyczki/stylistki paznokci, nie słyszało się o uczuleniach. Powody mogą być dwa. Albo wiele dziewczyn, bez odpowiedniej wiedzy i przygotowania aplikuje lakiery niewłaściwie (zalewanie skórek, wycinanie skórek przed aplikacją lakieru, zbyt mocne matowienie płytki, itp.) i w ten sposób nabawia się uczulenia, albo odsetek osób używających hybryd wzrósł tak bardzo, że coraz więcej dziewczyn odkrywa uczulenie i jest to po prostu kwestia skali. Lakiery, wszelkie, od zawsze były jednymi z najbardziej alergogennych substancji i niestety, jak ze wszystkim, trzeba z nimi uważać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może faktycznie jest tak jak piszesz. Jak były one tylko i wyłącznie wykonywane u kosmetyczki nie każdego było na to stać. Teraz gdy są coraz bardziej, popularne wychodzi szydło z worka. Lub jak to często bywa im większe zapotrzebowanie, tym bardziej zmieniany koszt produkcji.

      Usuń
  8. Kolorki mega mi się podobają ^^ Lubie takie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja uwielbiam tę firmę. ich jakość jest najlepsza z tych wszystkich jakie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Współczuję Ci tego przykrego doświadczenia...Jesteś odważna, że nadal próbowałaś swa przygodę z hybrydami:-) Ja używam serii z Victorii Pure creamy hybrid i jestem z nich zadowolona, chociaż czasami muszę robić 3 warstwy aby było perfekcyjne krycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama siebie podziwiam, na szczęście uczulenie nie wrócił. :) Krycie w dużej mierze zależy od koloru.

      Usuń
  11. Bardzo lubię te lakiery :D Piękne kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bardzo lubię te lakiery :D Piękne kolorki :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne kolorki! Bardzo podoba mi się ten brokatowy lakier. =)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sporo czytałam opinii o tej marce i chciałabym wypróbować. Jednak mam lampę UV a Pure utwardza się w LED :) Super, że Cię nie uczuliły :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mnie hybrydy jeszcze nie uczuliły i mam nadzieję, że nie uczulą! mam kilka lakierów VV i bardzo je sobie chwalę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie słyszałam o tych lakierach, ale prezentują się całkiem interesująco

    OdpowiedzUsuń
  17. Marka coraz bardziej znana wśród blogerek widzę, choć ja sama wcześniej nie miałam z nia styczności gdyż nie noszę hybryd, ale coraz bardziej się nad nimi zastanawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobrze, że te nie robią Ci krzywdy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja cały czas się uczę robić hybrydy :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Też miałam problem z hybrydami :( Jak tylko poczułam bolące opuszki - zaprzestałam ich używania.. Zaczynał się straszny ból :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne kolorki, a samą markę kojarzę i faktycznie mają piękne kolory. Ja na razie używam Semilaca, ale chętnie skuszę się też na kolory innych marek niż Semilac :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lakiery kojarzę jedynie z blogów natomiast nie miałam możliwości ich testowania

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne kolorki :) NIe miałam okazji posiadania hybryd na swoich paznokciach...

    OdpowiedzUsuń
  24. Obecnie przeźywam wielką fascynację hybrydami, ale obawiam się, że w końcu któreś mnie uczulą... Tych nie miałam, ale sporo dobrego o nich słyszałam. Dobrze, że Cię nie uczuliły!:) To najważniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z hybrydami. Zamawiałam ostatnio lakiery Semilaca i zastanawiałam się czy brac bazę czy nie... zdecydowałam się jedynie na tę do przedłużania. "Normalną" bazę mam z Mollon Pro i mam nadzieje, ze będzie ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie warto ryzykować jak ma się sprawdzoną. Ja na pewno tej bazy nie zamienię na żadną inną, chociaż lakiery spróbuje. :)

      Usuń
  26. Mikołaj w tajemnicy nam zdradził, że na Pannę Mysię pod choinką czekać będzie tego roku zestaw startowy od Semilac... Miejmy nadzieję, że jej łapki pozostaną nietknięte i zdrowe. Cieszymy się też, że znalazłaś markę i produkty odpowiednie dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja póki co nie planuje rozpoczynać przygody z hybrydami. Jakoś nie mam mocnego parcia na to, choć jak patrzę na niektóre paznokcie to też mi trochę szkoda, ale nie rozmyślam nad tym długo. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciągle trafiam na nie na blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Odpowiedzi
    1. Ja trochę tradycyjne zdradziłam ale z pewnością nie zrezygnuje z nich na dobre. :)

      Usuń
  30. Cieszę się, że uczulenie nie powróciło, chociaż szczerze mówiąc nie zdecydowałabym się chyba na ponowne nakładanie hybryd jakiejkolwiek marki, jeśli takie objawy by mnie dopadły :/ najważniejsze, że jest dobrze. A tej marki nie znam, ale kolorki są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się jej obawiałam, ale kto nie ryzykuje to nie ma. Teraz na szczęście nic się złego nie dzieje. :)

      Usuń
  31. Mam taki zestaw i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  32. alez piekne pazurki u Ciebie ! ja wczoraj dopiero pierwsyz raz wzięłam lampe w rece i to co wyszło nie jst tragiczne ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również byłam z swoich pierwszych bardzo zadowolona. :)

      Usuń
  33. podoba mi się połączenie szarego ze złotym brokatem :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Oh nie, dopadło Cię uczulenie z Semilac... Nie tylko Ciebie. Ja przez te wszystkie historie nie mam odwagi cywilnej użyć ani jednego lakieru tej firmy :P

    OdpowiedzUsuń
  35. u mnie też paznokcie niezbyt ładnie wyglądały po wcześniejszych hybrydach, dopiero jak przeszłam na te hipoalergiczne z effective nails problem się rozwiązał

    OdpowiedzUsuń
  36. Hejka:) czy hybrydy tej firmy nadal sie sprawdzaja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baze i Top używam nadal, bo mnie nie uczula.:) Stosuje na nią różne kolory hybryd :)

      Usuń
  37. Fajnie że trafiłam na Twój wpis. Miałam dokładnie taką samą historię z hybrydami. Po roku spróbowałam raz jeszcze ale tylko na jednym paznokciu i dalej mnie uczulało. Co najgorsze puchły mi jeszcze oczy, miałam czerwone plamy na szyi i wysypkę na brodzie. To była masakra... Teraz kiedy czytam że jest nadzieja i że nie muszę z żalem patrzeć na piekne hybrydy u innych dziewczyn, pozostaje mi zaryzykować ponownie :) Dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń
  38. Fajnie że trafiłam na Twój wpis. Miałam dokładnie taką samą historię z hybrydami. Po roku spróbowałam raz jeszcze na jednym tylko paznokci i dalej mnie uczulało. Co najgorsze puchły mi jeszcze oczy, miałam czerwone plamy na szyi i wysypkę na brodzie. To była masakra... Teraz kiedy czytam że jest nadzieja i że nie muszę z żalem patrzeć na piekne hybrydy u innych dziewczyn, pozostaje mi zaryzykować ponownie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli już trafiłaś w mój świat, zachęcam Cię do podzielenia się swoją opinią na dany temat.
Jestem pewna, że masz swoje zdanie, być może zupełnie inne niż moje? - podziel się nim ze mną :).
Mój blog to nie darmowa tablica ogłoszeń, jeśli nie widzisz swojego komentarz, a zawierał on link to, prawdopodobnie trafił do spamu.