piątek, maja 19, 2017
Nowa formuła lakierów hybrydowych Claresa | Nowości wiosna / lato 2017 | Manicure Hybrydowy | Jak z ich jakością?
Hej dziewczyny :),
Jakoś tak wyszło, iż w sumie od dawna nie pojawił się tutaj żaden paznokciowy wpis. Dziś nadszedł czas, aby nadrobi zaległości, a że nadal tkwię w manicure hybrydowym, to właśnie o nich chciałabym Wam napisać kilka zdań. Myślę, że warto, gdyż lakiery hybrydowe marki Claresa w ostatnim czasie przeszły lekki lifting, a producent chwali się nową, lepszą formułą :). Dlatego więc sprawdzimy, czy faktycznie jest lepsza i jak wypada na tle konkurencji?
Na wstępie chciałabym uprzedzić domysły lub pytania, które mogą przyjść do głowy niektórym z Was :). Lakiery z nową formułą Claresa dostępne są w sprzedaży od 12 maja, natomiast ja, otrzymałam je w kwietniu. Niestety jeszcze wtedy nie miały etykiet i nie zdążyły dojechać, stąd na moich egzemplarzach jest napis Tester :P. Teraz już mogę spokojnie przejść do sedna wpisu :).
Nową formułę uzyskała też spora część wcześniej dostępnych lakierów, a ja spośród tej gromadki, miałam okazję poznać:
Przyznam Wam, że słuchając o nowej formule Claresa, szoku nie przeżyłam :). Większością zalet można by było spokojnie podpisać lakiery prawie każdej marki oferującej swoje produkty na Polskim rynku. Może jedynie z aspektem cenowym byłby kłopot, gdyż koszt poniżej 20 zł jest bardzo atrakcyjną ofertą. Dodatkowo w sklepie internetowym Claresa do 21 maja można zakupić lakiery w promocyjnej cenie 15 zł :). Aby tak było, trzeba się zarejestrować, dopiero wtedy spadnie cena. Jednak czy warto?
Podsumowując, każda marka ma swoje plusy i minusy, choć w tym przypadku ciężko o te drugie. Zdecydowanie w nr. 201,405,505 podoba mi się pigmentacja oraz krycie. Choć osobiście wolę troszkę rzadsze konsystencje i średnio mi się ona tutaj podoba, to docenią ją osoby początkujące, czy też mniej wprawione. Co do trwałości ciężko jest mi się odnieść, gdyż duży wpływ na nią ma użyta baza, a ja korzystam tylko i wyłącznie z jednej, sprawdzonej bazy. Bo przebojach z uczuleniem nie mam ochoty próbować nowych :P.
Jakoś tak wyszło, iż w sumie od dawna nie pojawił się tutaj żaden paznokciowy wpis. Dziś nadszedł czas, aby nadrobi zaległości, a że nadal tkwię w manicure hybrydowym, to właśnie o nich chciałabym Wam napisać kilka zdań. Myślę, że warto, gdyż lakiery hybrydowe marki Claresa w ostatnim czasie przeszły lekki lifting, a producent chwali się nową, lepszą formułą :). Dlatego więc sprawdzimy, czy faktycznie jest lepsza i jak wypada na tle konkurencji?
|
Na wstępie chciałabym uprzedzić domysły lub pytania, które mogą przyjść do głowy niektórym z Was :). Lakiery z nową formułą Claresa dostępne są w sprzedaży od 12 maja, natomiast ja, otrzymałam je w kwietniu. Niestety jeszcze wtedy nie miały etykiet i nie zdążyły dojechać, stąd na moich egzemplarzach jest napis Tester :P. Teraz już mogę spokojnie przejść do sedna wpisu :).
Przyznam Wam, że wcześniej była to dla mnie kompletnie obca marka. Nie znałam jej lakierów, a o ich istnieniu dowiedziałam się w momencie zaproponowania mi poznania i opisania nowej formuły na łamach bloga. Manicure hybrydowy szturmem zdobył paznokcie kobiet w Polsce, a firm oferujących swoje produkty jest tyle, że czasami ciężko się w tym połapać i raczej trudno jest poznać wszystkie :).
Nowości lakierów hybrydowych Claresa wiosna / lato 2017
W nowej formule wyszły 3 nowe linie lakierów hybrydowych:
- linia Summer Adventure - inspirowana dalekimi podróżami. Dostępnych jest 6 soczystych kolorów, które przeniosą nas w różne zakątki świata
- linia Pastel Touch - delikatna oraz subtelna linia 8 kolorów.
- linia Magnetic Line - linia 4 oryginalnych kolorów, które przy użyciu specjalnego magnesu oryginalny manicure magnetyczny
Nową formułę uzyskała też spora część wcześniej dostępnych lakierów, a ja spośród tej gromadki, miałam okazję poznać:
- Lakier hybrydowy Claresa Brown Rabbit nr. 201
- Lakier hybrydowy Claresa Green Horse nr 305
- Lakier hybrydowy Claresa Red Horse nr. 405
- Lakier hybrydowy Claresa Pink Horse nr. 505
- Lakier hybrydowy Claresa Green Horse nr 305
- Lakier hybrydowy Claresa Red Horse nr. 405
- Lakier hybrydowy Claresa Pink Horse nr. 505
Lakier Hybrydowy Claresa Brown Rabbit 201, Green Horse 305, Red Horse 405, Pink Horse 505 | Wzornik |
Czym wyróżnia się nowa formuła lakierów Claresa?
Choć nie miałam okazji poznać starej formuły, to jednak na podstawie informacji, które podaje prezes marki na YT, chciałabym Wam przedstawić najważniejsze zalety. Oczywiście w dalszej części odniosę się do nich, oceniając na podstawie swoich odczuć podczas korzystania z lakierów hybrydowych Claresa :). Tak więc moment weryfikacji nadejdzie za chwilę :P.
- lakiery hybrydowe o niespotykanej dotąd na rynku polskim jakości
- super krycie, gdzie większość kolorów kryje już po 1 warstwie
- bardzo mocnej pigmentacji
- trwałość zdecydowanie powyżej 2 tygodni
- bezproblemowa aplikacja
- łatwym usuwaniem lakieru zmywaczem acetonowym
- najtańszy lakier hybrydowy z grupy tzw. profesjonalnych lakierów hybrydowych
- lakiery hybrydowe w owej formule sprzedawane w sklepie internetowym oraz poprzez autoryzowanych sprzedawców nie będą droższe niż 20 zł
Przyznam Wam, że słuchając o nowej formule Claresa, szoku nie przeżyłam :). Większością zalet można by było spokojnie podpisać lakiery prawie każdej marki oferującej swoje produkty na Polskim rynku. Może jedynie z aspektem cenowym byłby kłopot, gdyż koszt poniżej 20 zł jest bardzo atrakcyjną ofertą. Dodatkowo w sklepie internetowym Claresa do 21 maja można zakupić lakiery w promocyjnej cenie 15 zł :). Aby tak było, trzeba się zarejestrować, dopiero wtedy spadnie cena. Jednak czy warto?
Lakier Hybrydowy Claresa Brown Rabbit 201 |
KONSYSTENCJA NOWEJ FORMUŁY LAKIERÓW HYBRYDOWYCH CLARESA
Konsystencję mają lekko ciągnącą się i dosyć gęsta. Dla osób początkujących może to być spora zaleta, gdyż raczej ciężko jest nimi zalać skórki :). Jednak nie przy wszystkich kolorach, które miałam okazję poznać, jest tak różowo. Green Horse ( nr 305 ) odbiega od pozostałych, potrafi sprawiać drobne problemy podczas aplikacji oraz mało estetycznie smużyć :).
PĘDZELEK NOWEJ FORMUŁY LAKIERÓW HYBRYDOWYCH CLARESA
Pędzelki mają standardowe. Wąskie, dosyć długie, elastyczne i dobrze wyprofilowane, a więc takie, jakie każda z nas dobrze zna :).
KRYCIE NOWEJ FORMUŁY LAKIERÓW HYBRYDOWYCH CLARESA
Na cztery lakiery, które miałam, aż 3 są w stanie pokryć płytkę paznokcia przy pierwszej warstwie. Powiem Wam, że wygląda to na tyle dobrze, że w zasadzie spokojnie mogłabym je zostawić. Na wzornikach poniżej wykorzystałam właśnie 1 warstwę i moim zdaniem wygląda to bardzo fajnie. Od reguły odbiega oczywiście Green Horse ( 305 ), który zdecydowanie potrzebuje drugiej warstwy, aby przyzwoicie się prezentować ( na wzorniku 2 warstwy ):).
SKŁAD NOWEJ FORMUŁY LAKIERÓW HYBRYDOWYCH CLARESA
Lakier Hybrydowy Claresa Brown Rabbit 201, Green Horse 305, Red Horse 405, Pink Horse 505 | Skład oraz sposób uzycia |
CENA / POJEMNOŚĆ NOWEJ FORMUŁY LAKIRÓW HYBRYDOWYCH CLARESA
19,99 zł / 7 ml - do 21 maja, po zarejestrowaniu się na ..... obowiązuje cena promocyjna w wysokości 15 zł / 7 ml
|
Lakier Hybrydowy Claresa Pink Horse 505 |
Jednak kolor kolorowi nie jest równy, i o ile wspomniana trójka zasługuje na mocną 5, to Green Horse nr 305 od nich odstaje praktycznie pod każdym względem i jest to najsłabszy lakier hybrydowy z tej gromadki, choć kolor ma ładny :D. To pokazuje, że każda marka ma lepsze i gorsze odcienie, które czasami mają swoje wady. Choć myślę, że 1 na 3 bardzo dobre, do miły wynik.
Lakiery hybrydowy Claresa Red Horse nr. 405 | Manicure |
Korzystałam z lakierów hybrydowych kilku najbardziej znanych marek na naszym rynku, a więc mam porównanie i powiem Wam, że kryciem spokojnie zaliczają się do czołówki. Moim faworytem z tej gromadki został oczywiście Red Horse nr. 405, który pięknie się prezentuje :). Dostępnych odcieni jest całe mnóstwo i przy atrakcyjnej cenie ( 20 zł, a do 21 maja 15 zł ) ciężko obok nich przejść obojętnie. Ciężko mi stwierdzić, czy ich jakość jest niespotykana dotąd na polskim rynku :), jednak trzeba im przyznać, że są naprawdę fajne i warto się za nimi rozejrzeć.
Jestem ciekawa, czy któraś z Was zna lakiery hybrydowe Claresa? Co o nich myślicie? Macie swojego faworyta wśród kolorów?
Miłego dnia! :)
Miłego dnia! :)
Kolory prezentują się bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory, szczególnie ta czerwień, nie miałam jeszcze styczności z tą marką hybryd
OdpowiedzUsuńWszystko pewnie przed Tobą. :)
Usuń305 jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie miałam jeszcze hybryd, ale ta czerwień w połączeniu z tym fiolecikiem wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńMoże i do Ciebie hybrydy wkroczą :)
UsuńNie miałam, dopiero od niedawna zainteresowałam się hybrydami ;) a nr 505 jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNa jakie lakiery hybrydowe stawiasz? :)
UsuńCzerwony i zielony mi się podobają, ale nie robię hybryd :)
OdpowiedzUsuńNie kusz Cię? :)
UsuńBrązowy i zielony w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńKolorki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam hybryd na paznokciach, kto wie czy tego nie zmienię :))
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze Cię porwą i tylko hybrydy będziesz nosiła :)
UsuńNie miałam ich jeszcze :) prezentują się ładnie i kolorystycznie też fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMoże z czasem się to zmieni. :)
UsuńTeż je mam i 505 jest mega! Właśnie mam go na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńweźcie nie kuście;p
UsuńBardzo ładne kolorki:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Właśnie dzisiaj nałożyłam lakier tej firmy, ale ze starej formuły i zobaczymy jak będzie się trzymać :) piękna czerwień.
OdpowiedzUsuńTeż testowałam i u mnie również na pierwszy ogień na paznokcie poszedł czerwony :D
OdpowiedzUsuńU mnie również, zaczarował mnie. :)
UsuńPiękna jest ta czerwień :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej marki, fajne odcienie
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze poznasz. :)
UsuńKompletnie nie znam się na hybrydach :P
OdpowiedzUsuńMusisz to zmienić. :)
UsuńNie używam, ale kolorki super :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory. Ja używam tylko zwykłych.
OdpowiedzUsuńmam ich kilka lakierów, Green Horse mam właśnie na paznokciach, bardzo udane lakiery :-)
OdpowiedzUsuńSą godne wypróbowania. :)
Usuńja to chcę:D:D:D hybryd nigdy za wiele
OdpowiedzUsuńZgadam się :d zawsze przyda się kilka dodatkowych kolorków.
UsuńPrześliczna paletka ! chyba się skuszę ! zapraszam do odwiedzin ! :)
OdpowiedzUsuńPaletka?
UsuńNigdy nie miałam do czynienia z tymi lakierami.
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje godne przetestowania!
Pozdrowionka!:)
Podobają mi się ☺
OdpowiedzUsuńKolory piękne:) Sama hybryd nie używam, ale lubię oglądać paznokcie z ich udziałem.
OdpowiedzUsuńMam kilka lakierów ale nie z ej nowej serii :)
OdpowiedzUsuńPo takiej prezentacji jestem gotowa zamówić parę lakierów z tej firmy ;-)
OdpowiedzUsuńZaskakują co najbardziej czerwień mi się podoba :P
OdpowiedzUsuńjestem w nich od dawna zakochana ;) kocham te lakiery!
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień
OdpowiedzUsuń