Witajcie,
W swoich zbiorach mam kilka róży do policzków różnych firm. Kiedyś nie widziałam potrzeby korzystania z tego typu produktów, natomiast od dłuższego czasu coraz częściej po nie sięgam. Przez ostatni okres do mojej toaletki trafiły trzy nowe róże firmy Smart Girls Get More o nr. 04, 05 i 06. Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić tym, co o nich myślę, jak się sprawowały i jaka jest różnica między nimi :).
Róże do policzków Smart Girls Get More zamknięte są w plastikowych opakowaniach o pojemności 2,5g każdy. Producent wykonał je z solidnego i twardego plastiku, jednak moim zdaniem same róże zdecydowanie nie przetrwałby upadku. Pudełeczka nie wyróżniają się niczym specjalnym, w przypadku róży 05 i 06 jest to zakręcany słoiczek, natomiast nr 04 jest to zamykane pudełko przypominające cień do powiek.
W obu tych przypadkach aplikacja jest bezproblemowa i standardowo wystarczy nałożyć róż na pędzel, otrzepać nadmiar i nałożyć na kości policzkowe. To, co szybko da się zauważyć podczas aplikacji, to fakt, że produkty te nie mają skłonności do pylenia się, za co już na początku dostały plus :). Róże nie wyróżniają się na tle innych produktów tego typu również swoją konsystencją.
Numerki 05 i 06 są to róże o perłowym wykończeniu. Posiadają w sobie delikatne, opalizujące drobinki, natomiast 04 jest różem matowym. To, co łączy je wszystkie to ich pigmentacja, która na dobrą sprawę zależy od nas samych, w zależności od nabranej ilości. By uzyskać bardzo ładnie i delikatnie pokreślone kości policzkowe, wystarczy maznąć dwa razy pędzlem i gotowe :). Cała trójka łatwo rozprowadza się na skórze, a dzięki ich pigmentacji nie trzeba martwic się o żadne plamy. Dodatkowo bardzo dobrze się rozcierają, stapiając się z innymi nałożonymi wcześniej produktami.
Róże ładnie podkreślają kości policzkowe a w przypadku 05 i 06 rozświetlają je, przez co nadają cerze blasku i świeżości. Bardzo spodobał mi się efekt naturalnych rumieńców, który wygląda bardzo fajnie i nie muszę się martwić o to, że będę wyglądała jak lalka :D. Oczywiście to też zależy od innych czynników, jednak róże dostępne są w bogatej gamie kolorystycznej i umiejętnie nakładane nie zrobią nam "krzywdy" :P.
Jeśli chodzi o ich trwałość, to jest z nimi różnie, jednak mogę przyjąć, że bez używania jakiegokolwiek utrwalacza makijażu u mnie jest to ok. 3-4 godzin. Czy jest to dużo? To już zależy od tego, czego od nich oczekujemy i każda z Was może to ocenić różnie. Jednak majątku na nie się nie wyda :), koszt jednego to ok. 6,99 zł za 2.5 g opakowanie. Jako że są to róże prasowane, ich wydajność wydaje mi się, że będzie bardzo dobra, jednak na tę chwilę nie jestem w stanie tego stwierdzić z całą pewnością :). Moim zdaniem są to dość dobre produkty, jednak ich ocena zależy od tego, czego od tego typu produktów wymaga każda z Was. Myślę, że będąc w Naturze, gdzie m.in. dostępne są róże Smart Girls Get More warto wrzucić do koszyka wybrany odcień i samej się przekonać na swojej skórze :).
Który odcień najbardziej się Wam spodobał? Znacie róże Smart Girls Get More? Spotkałyście je w drogerii? :)
Miłego dnia!
W swoich zbiorach mam kilka róży do policzków różnych firm. Kiedyś nie widziałam potrzeby korzystania z tego typu produktów, natomiast od dłuższego czasu coraz częściej po nie sięgam. Przez ostatni okres do mojej toaletki trafiły trzy nowe róże firmy Smart Girls Get More o nr. 04, 05 i 06. Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić tym, co o nich myślę, jak się sprawowały i jaka jest różnica między nimi :).
Smart girls get more, róż do policzków nr. 04,05,06. | Opakowanie |
Róże do policzków Smart Girls Get More zamknięte są w plastikowych opakowaniach o pojemności 2,5g każdy. Producent wykonał je z solidnego i twardego plastiku, jednak moim zdaniem same róże zdecydowanie nie przetrwałby upadku. Pudełeczka nie wyróżniają się niczym specjalnym, w przypadku róży 05 i 06 jest to zakręcany słoiczek, natomiast nr 04 jest to zamykane pudełko przypominające cień do powiek.
Smart girls get more, róż do policzków nr. 04,05,06. | Opakowanie | Odcień |
W obu tych przypadkach aplikacja jest bezproblemowa i standardowo wystarczy nałożyć róż na pędzel, otrzepać nadmiar i nałożyć na kości policzkowe. To, co szybko da się zauważyć podczas aplikacji, to fakt, że produkty te nie mają skłonności do pylenia się, za co już na początku dostały plus :). Róże nie wyróżniają się na tle innych produktów tego typu również swoją konsystencją.
Numerki 05 i 06 są to róże o perłowym wykończeniu. Posiadają w sobie delikatne, opalizujące drobinki, natomiast 04 jest różem matowym. To, co łączy je wszystkie to ich pigmentacja, która na dobrą sprawę zależy od nas samych, w zależności od nabranej ilości. By uzyskać bardzo ładnie i delikatnie pokreślone kości policzkowe, wystarczy maznąć dwa razy pędzlem i gotowe :). Cała trójka łatwo rozprowadza się na skórze, a dzięki ich pigmentacji nie trzeba martwic się o żadne plamy. Dodatkowo bardzo dobrze się rozcierają, stapiając się z innymi nałożonymi wcześniej produktami.
Smart girls get more, róż do policzków nr. 04,05,06. | Odcienie na skórze |
Róże ładnie podkreślają kości policzkowe a w przypadku 05 i 06 rozświetlają je, przez co nadają cerze blasku i świeżości. Bardzo spodobał mi się efekt naturalnych rumieńców, który wygląda bardzo fajnie i nie muszę się martwić o to, że będę wyglądała jak lalka :D. Oczywiście to też zależy od innych czynników, jednak róże dostępne są w bogatej gamie kolorystycznej i umiejętnie nakładane nie zrobią nam "krzywdy" :P.
Smart girls get more, róż do policzków nr. 04,05,06. | Etykiety |
Jeśli chodzi o ich trwałość, to jest z nimi różnie, jednak mogę przyjąć, że bez używania jakiegokolwiek utrwalacza makijażu u mnie jest to ok. 3-4 godzin. Czy jest to dużo? To już zależy od tego, czego od nich oczekujemy i każda z Was może to ocenić różnie. Jednak majątku na nie się nie wyda :), koszt jednego to ok. 6,99 zł za 2.5 g opakowanie. Jako że są to róże prasowane, ich wydajność wydaje mi się, że będzie bardzo dobra, jednak na tę chwilę nie jestem w stanie tego stwierdzić z całą pewnością :). Moim zdaniem są to dość dobre produkty, jednak ich ocena zależy od tego, czego od tego typu produktów wymaga każda z Was. Myślę, że będąc w Naturze, gdzie m.in. dostępne są róże Smart Girls Get More warto wrzucić do koszyka wybrany odcień i samej się przekonać na swojej skórze :).
Który odcień najbardziej się Wam spodobał? Znacie róże Smart Girls Get More? Spotkałyście je w drogerii? :)
Miłego dnia!
Nie znam tych róży ale najbardziej spodobał mi się numerek 04 :)
OdpowiedzUsuńWyglądają fajnie. Odcień 06 jest dla mnie zbyt różowy, ale pozostałe dwa jak najbardziej w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie mam nic z tej firmy, ale 06 mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń05 albo 04 taka moja ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych róży, ale mogłabym wypróbować, gdyż na co dzień używam tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńDrogie nie są, więc nawet jeśli nie przypasuje Tobie, dużo nie stracisz :)
UsuńTrwałość całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają! Wszystkie kolory mi się podobają, ale najbardziej 04.
OdpowiedzUsuńA kosmetyków tych nie znam.
Może za jakiś czas będziesz miała okazję poznać :P
Usuńmam róż nr 05 i 06 i są bardzo ładne :-)kosmetyki są tanie i bardzo dobre :-)
OdpowiedzUsuńMam właśnie Rumenilo i pojawił się w ulubieńcach - jak dla fajne róże za małe pieniążki - wiele wymagać od nich nie będę,wystarczy aby łatwość aplikacji była względna i kolor ładny ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz, to znaczy, że nie tylko ja je dobrze oceniam :)
Usuńw drogerii widziałam...i chyba kiedyś je przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem :)
Usuń05 wygląda ślicznie. :)
OdpowiedzUsuńchyba czwóreczka najbardziej by mi pasowała:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam róże:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńNr 05 mi się podoba. Będę wiedziała, co kupić jak skończę mój obecny róż.
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinny się Tobie spodobać :)
UsuńOdcień 06 idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ale 05 jest bardzo ładny, taka cegiełka.
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo przystępnie :)
OdpowiedzUsuń04! :)
OdpowiedzUsuń04 bardzo mi się spodobał, wpisuję na listę :)
OdpowiedzUsuń04 to bardzo bezpieczny odcień, mnie najbardziej podoba się 05:)
OdpowiedzUsuńKurcze, zupełnie o nich nie słyszałam!:)
OdpowiedzUsuńKojarzę, że ze Smart Girls... są też lakiery :)
OdpowiedzUsuńSą, są, ale nie miałam okazji jeszcze poznać :D. Jeśli mnie pamięć nie myli, to chyba nawet nie widziałam jeszcze na paznokciach :P
UsuńNajbardziej podoba mi się odcień 05 :)
OdpowiedzUsuńDla mojej jasnej skóry chyba 4 była by najlepsza :)
OdpowiedzUsuńAni ich odcienie, ani trwałość nie powalają ;) Zdecydowanie o wiele bardziej wolę róże z Paese (widzę je u Ciebie na zdjęciu :P) oraz z Bell ;)
OdpowiedzUsuńNic się nie ukryje :D
UsuńJeszcze nie miałam, może wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńDla siebie pewnie wybrałabym nr. 4 albo 5 :)
OdpowiedzUsuńten róż-różowy mi się podoba ;D
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki i cena bardzo kusząca
OdpowiedzUsuńnumer 5 fajny ❤
OdpowiedzUsuńja ostatnio prawie w ogole po róze nie siegam.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, jeszcze ich nie widziałam. Najbardziej mnie urzekł odcień 05 i po taki bym sięgnęła, gdybym kupowała - ale na razie obchodzę róże szerokim łukiem, bo moją jedną sztukę zużywam już wieki i denka nie widać :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że dla mnie kolor 04 byłby najodpowiedniejszy ;)
OdpowiedzUsuń04 mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń05 byłby dla mnie;D
OdpowiedzUsuńOdcień 05 wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńMam zapas róży, a ich zużywanie idzie mi niespecjalnie szybko :P
OdpowiedzUsuńFajne te róże, w ogóle podoba mi się ten tekst "smart girls get more". :)
OdpowiedzUsuńnajfajniejszy też róż róż. :)
Fajne te róże :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, dobrze się było o niej dowiedzieć z postu.
OdpowiedzUsuń04 jak dla mnie idealny!
OdpowiedzUsuńo proszę jaka cena przyjazna:)
OdpowiedzUsuńMnie jakos nie zachwyciły ale miałam z tej marki lakier do paznokci i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńRóże do policzków stosuję bardzo rzadko...a jeśli chodzi o markę, to jakoś nie przemawia do mnie. :/ A będąc w Naturze nawet na nią nie spoglądam...
OdpowiedzUsuńDla mnie najciekawszy wydaje się odcień 04, ale ja rzadko używam róży, ponieważ z natury się czerwienię :P
OdpowiedzUsuń