środa, września 14, 2016
CosmoSpa, Pure Organic Coconut Oil, naturalny olej kokosowy tłoczony na zimno - rafinowany.
Witajcie :),
Oleje w różnej formie i postaci niepodzielnie rządzą w kosmetycznym świecie. Większość z nas skrzętnie wyszukuje ich w składach kosmetyków, a producenci chętnie się chwalą ich zawartością w swoich produktach :). Jednym z tych popularniejszych jest olej kokosowy, który myślę, że zdecydowana większość z Was zna. Swoimi właściwościami sprawia, że jest chętnie stosowany w kuchni, ale także w kosmetyce i od tej pielęgnacyjnej strony chciałabym go Wam przedstawić. W moje ręce wpadł tłoczony na zimno, rafinowany olej kokosowy Cosmo Spa. Jak się spisał i jakie są moje odczucia co do jego stosowania, dowiecie się w dalszej części :).
Nie jest to moja pierwsza styczność z olejem kokosowym. Od dawna bardzo chętnie i regularnie korzystam z jego właściwości pielęgnacyjnych. Zawsze jednak sięgałam po ten nierafinowany, który zawsze w moich oczach był "tą lepszą wersją" :). Tym razem, po raz pierwszy miałam styczność z jego rafinowanym kolegą i szczerze mówiąc, średnio do niego podchodziłam, nie licząc na jakieś wspaniałe działanie. Miałam więc świetną okazję, aby je porównać i stwierdzić, który bardziej mi odpowiada :).
Olej CosmoSpa mieści się w płaskim, plastikowym opakowaniu o pojemności 100 ml. Samo opakowanie nie wyróżnia się niczym szczególnym, jednak ja akurat lubię tego typu, dosyć proste opakowania. Fajnym pomysłem jest umieszczenie kilku pomysłów na wykorzystanie, choć akurat ten produkt ma szerokie pole zastosowań. Tego typu, małe opakowanie jest zwyczajnie niepraktyczne na taką ilość produktu. Olej pozyskiwany z miąższu orzechów palmy kokosowej w temperaturze poniżej 25 stopni Celsjusza ma postać stałej, dosyć mocno zbitej białej masy. Natomiast powyżej tej granicy topi się i przybiera płynną, lekko białą postać i tutaj opakowanie pokazuje swoją niepraktyczną twarz. Nawet gdy standardowo postawimy pudełeczko, dokładnie zakręcimy itp., olej lubi z niego wyciekać, oczywiście brudząc wszystko, co znajduje się pod nim :).
Czas zajrzeć do wnętrza. Opisywany olej, producent nazywa - Pure Organic Coconut Oil. Naturalny olej kokosowy Tłoczony na zimno. Rafinowany. W dużym skrócie jest to tłoczony w niskiej temperaturze miąższ kokosa. Jednak poddany procesowi rafinacji, a więc pozbawiony zapachu, osadów roślinnych, ale także większości cennych substancji. Rafinacja odbywa się z udziałem różnych odczynników, temperatury itp. i w sumie mam mieszane uczucia, czy taki produkt powinno nazywać się " Pure organic". Zastanawiam się także, czemu został wytłoczony na zimno, aby był bardziej wartościowy, a następnie rafinowany przy użyciu wysokiej temperatury :).
Opisywany olej oczywiście z racji rafinacji nie posiada charakterystycznego dla tego owocu zapachu. Ta kwestia może być zaletą dla osób, które nie lubią kokosowych aromatów, ale również wadą np. dla mojego ukochanego, który uwielbia takie zapachy. Dla mnie jest to obojętne :). Sama aplikacja odbywa się bezproblemowo, jednak jeśli olej mamy w formie stałej, trzeba chwilkę poczekać, zanim temperatura ciała go rozpuści. Oleje pod względem wydajności są bardzo wdzięcznymi produktami i tak też jest z kokosowym. Nie potrzeba wielkiej ilości, aby pokryć skórę ciała, twarzy, czy też włosy i zużywam go mniej niż jakichś balsamów itp.
Jeśli chodzi o właściwości, to dosyć ciężko jest się do nich odnieść, gdyż zdecydowana większość źródeł podaje identyczne właściwości oleju rafinowanego i nierafinowanego, co moim zdaniem mija się z prawdą, choć profesorem itp. nie jestem :). Jednak opierając się na wiadomościach podanych na opakowaniu można dowiedzieć się, że poza bardzo dobrymi właściwościami nawilżanymi olej kokosowy koi podrażnienia, a dodatkowo działa antybakteryjnie. Chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Pomaga również w walce z trądzikiem, łagodzi problemy dermatologiczne takie jak egzema, łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry.
Olej kokosowy u mnie stosowany był na cztery sposoby: dbał on o moją skórę twarzy i ciała, pomagał mi w demakijażu, pielęgnował moje włosy oraz dodatkowo dbał o moje paznokcie . Na wszystkich tych etapach spisał się dobrze :).
Podczas regularnego stosowania na twarz oraz ciało moja skóra stała się dobrze nawilżona, wygładzona i przyjemna w dotyku oraz zauważyłam znaczną poprawę jej kondycji. Podczas stosowania na twarz nie zauważyłam oznak zapychania. Jednak jest to kwestia indywidualna, gdyż u mojej koleżanki bezpośrednio nakładany na twarz nie sprawdził się i nie była z niego zadowolona. Z działania oleju kokosowego zadowolone były także moje włosy. Dzięki olejowaniu stały się nawilżone, wzmocnione i co bardzo mnie zdziwiło, nabrały blasku. Warto również wspomnieć, iż olej bardzo korzystnie wpływa na kondycję skóry głowy i w moim wypadku okazał się bardzo pomocny w walce z łupieżem :).
Posłuży on także zwolenniczkom demakijażu olejami. Bardzo dobrze radzi sobie zarówno z demakijażem cieni, ale także z wodoodpornymi kosmetykami. Zapewne o powyższych zastosowaniach oleju kokosowego czytałyście tak jak i ja, nie raz. Jednak stosowanie ich na płytkę paznokcia, było dla mnie ciekawym pomysłem. Codziennie wieczorem wsmarowywałam go w swoje paznokcie oraz skórki i o ile dobre ich nawilżenie to nic takiego, to fakt, że stały się twardsze, to już wielki plus, a dodatkowo przestały się rozdwajać. Można chcieć czegoś więcej? :) Oczywiście nie jest to efekt, który da się uzyskać po tygodniu, jednak zdecydowanie warto regularnie go wykonywać.
Rafinowany olej kokosowy CosmoSpa okazał się produktem o wielu właściwościach i bardzo dobrym działaniu. Szczerze Wam powiem, że nie widzę większej różnicy w działaniu, porównując go z olejek nierafinowanym, a mam ich w domu 3 rodzaje :). Jednak mój ukochany, który także chętnie korzysta z tych produktów, uparcie twierdzi, że jeśli oleje w pielęgnacji, to tylko te nierafinowane :D. Olej kokosowy jest to jednym z moich ulubionych i jeśli któraś z Was jeszcze go nie zna, myślę, że szybko powinna nadrobić zaległości. Za 100 ml rafinowanego oleju CosmoSpa zapłacimy ok. 7 zł, co jest ceną niską, patrząc na działanie :).
Jestem bardzo ciekawa Waszej oceny oleju kokosowego? Czy Waszym zdaniem, jeśli olej w pielęgnacji, to tylko ten nierafinowany?
Miłego dnia!
Oleje w różnej formie i postaci niepodzielnie rządzą w kosmetycznym świecie. Większość z nas skrzętnie wyszukuje ich w składach kosmetyków, a producenci chętnie się chwalą ich zawartością w swoich produktach :). Jednym z tych popularniejszych jest olej kokosowy, który myślę, że zdecydowana większość z Was zna. Swoimi właściwościami sprawia, że jest chętnie stosowany w kuchni, ale także w kosmetyce i od tej pielęgnacyjnej strony chciałabym go Wam przedstawić. W moje ręce wpadł tłoczony na zimno, rafinowany olej kokosowy Cosmo Spa. Jak się spisał i jakie są moje odczucia co do jego stosowania, dowiecie się w dalszej części :).
CosmoSpa, Pure Organic Coconut Oil, naturalny olej kokosowy tłoczony na zimno - rafinowany. |
Nie jest to moja pierwsza styczność z olejem kokosowym. Od dawna bardzo chętnie i regularnie korzystam z jego właściwości pielęgnacyjnych. Zawsze jednak sięgałam po ten nierafinowany, który zawsze w moich oczach był "tą lepszą wersją" :). Tym razem, po raz pierwszy miałam styczność z jego rafinowanym kolegą i szczerze mówiąc, średnio do niego podchodziłam, nie licząc na jakieś wspaniałe działanie. Miałam więc świetną okazję, aby je porównać i stwierdzić, który bardziej mi odpowiada :).
Olej CosmoSpa mieści się w płaskim, plastikowym opakowaniu o pojemności 100 ml. Samo opakowanie nie wyróżnia się niczym szczególnym, jednak ja akurat lubię tego typu, dosyć proste opakowania. Fajnym pomysłem jest umieszczenie kilku pomysłów na wykorzystanie, choć akurat ten produkt ma szerokie pole zastosowań. Tego typu, małe opakowanie jest zwyczajnie niepraktyczne na taką ilość produktu. Olej pozyskiwany z miąższu orzechów palmy kokosowej w temperaturze poniżej 25 stopni Celsjusza ma postać stałej, dosyć mocno zbitej białej masy. Natomiast powyżej tej granicy topi się i przybiera płynną, lekko białą postać i tutaj opakowanie pokazuje swoją niepraktyczną twarz. Nawet gdy standardowo postawimy pudełeczko, dokładnie zakręcimy itp., olej lubi z niego wyciekać, oczywiście brudząc wszystko, co znajduje się pod nim :).
CosmoSpa, Pure Organic Coconut Oil, naturalny olej kokosowy tłoczony na zimno - rafinowany. |
Czas zajrzeć do wnętrza. Opisywany olej, producent nazywa - Pure Organic Coconut Oil. Naturalny olej kokosowy Tłoczony na zimno. Rafinowany. W dużym skrócie jest to tłoczony w niskiej temperaturze miąższ kokosa. Jednak poddany procesowi rafinacji, a więc pozbawiony zapachu, osadów roślinnych, ale także większości cennych substancji. Rafinacja odbywa się z udziałem różnych odczynników, temperatury itp. i w sumie mam mieszane uczucia, czy taki produkt powinno nazywać się " Pure organic". Zastanawiam się także, czemu został wytłoczony na zimno, aby był bardziej wartościowy, a następnie rafinowany przy użyciu wysokiej temperatury :).
Opisywany olej oczywiście z racji rafinacji nie posiada charakterystycznego dla tego owocu zapachu. Ta kwestia może być zaletą dla osób, które nie lubią kokosowych aromatów, ale również wadą np. dla mojego ukochanego, który uwielbia takie zapachy. Dla mnie jest to obojętne :). Sama aplikacja odbywa się bezproblemowo, jednak jeśli olej mamy w formie stałej, trzeba chwilkę poczekać, zanim temperatura ciała go rozpuści. Oleje pod względem wydajności są bardzo wdzięcznymi produktami i tak też jest z kokosowym. Nie potrzeba wielkiej ilości, aby pokryć skórę ciała, twarzy, czy też włosy i zużywam go mniej niż jakichś balsamów itp.
CosmoSpa, Pure Organic Coconut Oil, naturalny olej kokosowy tłoczony na zimno - rafinowany. |
Jeśli chodzi o właściwości, to dosyć ciężko jest się do nich odnieść, gdyż zdecydowana większość źródeł podaje identyczne właściwości oleju rafinowanego i nierafinowanego, co moim zdaniem mija się z prawdą, choć profesorem itp. nie jestem :). Jednak opierając się na wiadomościach podanych na opakowaniu można dowiedzieć się, że poza bardzo dobrymi właściwościami nawilżanymi olej kokosowy koi podrażnienia, a dodatkowo działa antybakteryjnie. Chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Pomaga również w walce z trądzikiem, łagodzi problemy dermatologiczne takie jak egzema, łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry.
Olej kokosowy u mnie stosowany był na cztery sposoby: dbał on o moją skórę twarzy i ciała, pomagał mi w demakijażu, pielęgnował moje włosy oraz dodatkowo dbał o moje paznokcie . Na wszystkich tych etapach spisał się dobrze :).
Podczas regularnego stosowania na twarz oraz ciało moja skóra stała się dobrze nawilżona, wygładzona i przyjemna w dotyku oraz zauważyłam znaczną poprawę jej kondycji. Podczas stosowania na twarz nie zauważyłam oznak zapychania. Jednak jest to kwestia indywidualna, gdyż u mojej koleżanki bezpośrednio nakładany na twarz nie sprawdził się i nie była z niego zadowolona. Z działania oleju kokosowego zadowolone były także moje włosy. Dzięki olejowaniu stały się nawilżone, wzmocnione i co bardzo mnie zdziwiło, nabrały blasku. Warto również wspomnieć, iż olej bardzo korzystnie wpływa na kondycję skóry głowy i w moim wypadku okazał się bardzo pomocny w walce z łupieżem :).
Posłuży on także zwolenniczkom demakijażu olejami. Bardzo dobrze radzi sobie zarówno z demakijażem cieni, ale także z wodoodpornymi kosmetykami. Zapewne o powyższych zastosowaniach oleju kokosowego czytałyście tak jak i ja, nie raz. Jednak stosowanie ich na płytkę paznokcia, było dla mnie ciekawym pomysłem. Codziennie wieczorem wsmarowywałam go w swoje paznokcie oraz skórki i o ile dobre ich nawilżenie to nic takiego, to fakt, że stały się twardsze, to już wielki plus, a dodatkowo przestały się rozdwajać. Można chcieć czegoś więcej? :) Oczywiście nie jest to efekt, który da się uzyskać po tygodniu, jednak zdecydowanie warto regularnie go wykonywać.
CosmoSpa, Pure Organic Coconut Oil, naturalny olej kokosowy tłoczony na zimno - rafinowany. |
Rafinowany olej kokosowy CosmoSpa okazał się produktem o wielu właściwościach i bardzo dobrym działaniu. Szczerze Wam powiem, że nie widzę większej różnicy w działaniu, porównując go z olejek nierafinowanym, a mam ich w domu 3 rodzaje :). Jednak mój ukochany, który także chętnie korzysta z tych produktów, uparcie twierdzi, że jeśli oleje w pielęgnacji, to tylko te nierafinowane :D. Olej kokosowy jest to jednym z moich ulubionych i jeśli któraś z Was jeszcze go nie zna, myślę, że szybko powinna nadrobić zaległości. Za 100 ml rafinowanego oleju CosmoSpa zapłacimy ok. 7 zł, co jest ceną niską, patrząc na działanie :).
Jestem bardzo ciekawa Waszej oceny oleju kokosowego? Czy Waszym zdaniem, jeśli olej w pielęgnacji, to tylko ten nierafinowany?
Miłego dnia!
Nie miałam akurat tego oleju , ale bardzo lubię kokosowy olej w pielęgnacji ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, mają świetne właściwości. :)
UsuńMąż używa tego oleju :) Jest OK :)
OdpowiedzUsuńMój Chłopak bardziej nierafinowanego, ale i tym nie pogardzi. :)
UsuńU mnie kokos u użytku codziennie, uwielbiam i stosuje na tysiąc sposobów :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
To tak jak u mnie. :)
UsuńMoje włosy na pewno byłyby zadowolone :)
OdpowiedzUsuńMoże czas się przekonać?:)
UsuńA ja z olejem kokosiwyn dopiero się zapoznaję, stosowałam go do włosòw i było całkiem nieźle ;)
OdpowiedzUsuńMoże i w innym zastosowaniu się u Ciebie sprawdzi.:)
UsuńJa też go lubię, jednak mojej mamie na skórę głowy nie pomógł...
OdpowiedzUsuńSzkoda, no ale wiadomo różnie to bywa. Moją koleżankę np: zapycha.
UsuńBardzo ciekawy! Chętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana:)
Polecam:)
UsuńOlej jest niezawodny. Wielozadaniowy i przynosi same plusy :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze demakijażu olejek i jakoś średnio jestem przekonana. Nie skusiłam się również jeszcze na zakup oleju kokosowego ale myślę, że używałabym go do włosów lub do ciała :)
OdpowiedzUsuńMoże warto spróbować takiego demakijażu? Ja sobie go bardzo chwale.:)
Usuńbardzo LUBIĘ olej kokosowy w pielęgnacji ciała, można z niego też robić super peelingi domowej roboty- używać jako bazę/nośnik. też zawsze mam co najmniej jeden kokosowy w domu. przeważnie właśnie rafinowane bo są bardzo tanie.
OdpowiedzUsuńTestuję go od kilku dni. Jeszcze za wcześnie aby coś wiecej powiedzieć ale póki co zapowiada się świetnie:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie.:)
UsuńBardzo lubię olej kokosowy
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o nim, jest idealny do demakijażu oczu, na włosy i na alergie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. :)
UsuńTego nie miałam ale lubię olej kokosowy:)
OdpowiedzUsuńSwego czasu olej kokosowy świetnie się u mnie sprawdzał, muszę do niego wrócić, jednak staram się sięgam po ten nierafinowany ;)
OdpowiedzUsuńNie używam olejów, ale kiedyś muszę wypróbować na włosy
OdpowiedzUsuńPolecam, może akurat się sprawdzi.:)
UsuńJak dotąd miałam tylko małą próbkę oleju kokosowego :)
OdpowiedzUsuńI jak? Podobał się?:)
UsuńBardzo lubię olej kokosowy, szczególnie moje włosy się z nim polubiły :)
OdpowiedzUsuńmi olej kokosowy nie pasuje jakoś;p no chyba że do smażenia:D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie używałam do smażenia. :)
UsuńUwielbiam do smażenia, do innych celów jeszcze nie używałam :-)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować.:)
UsuńChciałam stosować olej kokosowy na włosy, ale niestety zupełnie się nie sprawdził. Wyglądały jak siano i szybciutko się przetłuszczały.
OdpowiedzUsuńNie używałam tego oleju ale już skłaniam się do tego ;-)
OdpowiedzUsuńOlej kokoswy ma świetny wpływ na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olej kokosowy.
OdpowiedzUsuńoj cena bardzo niska ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam olej kokosowy do olejowania włosów, wybielania zębów, nawilżania, uwieelbiam! :)
OdpowiedzUsuńJa jak na razie olej kokosowy wykorzystuję tylko w kuchni :-)
OdpowiedzUsuń