Witajcie :),
Mniej więcej miesiąc temu, miałam okazję napisać Wam Tag Lakieromaniaczki, w którym wspominałam o moim lakierowym ulubieńcu ostatnich tygodni. Jest to produkt, który mogę nosić każdego dnia, pasujący na każdą okazję i mający w sobie to coś, co mnie do niego przyciąga. Zmieniam mu jedynie konfigurację, raz dodając stemple, a innym razem np. naklejki i w każdej wersji do mnie przemawia :). Mowa o lakierze Essence The Gel indian summer ( nr. 24), który Wam dzisiaj zaprezentuję.
Zaczynając od kwestii technicznych, znajduje się w standardowej, niewyróżniającej się niczym szczególnym, szklanej buteleczce o pojemności 8 ml. Jest wygodna, poręczna, choć ważniejszą od niej kwestią jest pędzelek :). O ile ja akurat bardzo lubię tego typu pędzelki i nie sprawiają mi one problemów, to u osób posiadających wąską płytkę mogą się już pojawić. Krótki, dosyć szeroki z zaokrąglonymi brzegami, przypomina kształt lekkiego kociego języka. Taki kształt nie każdemu przypadnie do gustu, jednak jest on wygodny i dobrze się nim maluje :).
Aplikacja to także sama konsystencja lakieru. Jest ona dość gęsta, nie smuży i bez problemu rozprowadza się po płytce paznokcia. Taka forma zapewne bardzo korzystnie wpływa na pigmentację, która już przy pierwszej warstwie wygląda ładnie. Jednak tradycyjnie warto nałożyć drugą warstwę, dzięki której lakier prezentuje się jeszcze lepiej, zyskując na bardziej intensywnej barwie. Lakier Essence indiana summer to brzoskwiniowo- różowy pastelowy kolorek, który dzięki żelowej formule bardzo ładnie wygląda na paznokciach, bez użycia topu itp. :).
Schnie szybko, a i trwałość jest standardowa. Na moich paznokciach utrzymuje się 4-5 dni i po tym czasie pojawiają się delikatne zarysowania (pęknięcia). Podczas bardzo częstego malowania paznokci tym lakierem nie zauważyłam żadnego złego wpływu na moją płytkę. Lakier nie sprawia również problemów podczas zmywania i nie odbarwia płytki paznokcia. Według mnie odcień jest idealny nie tylko letnią porą, ale również i teraz jesienną, gdy za oknem pochmurno. Lakiery Essence są dosyć tanie ( ok. 7zł) i łatwo dostępne, co sprawia, że każda kobieta może sięgnąć po nie, ciesząc się bardzo fajnym lakierem :).
Z pewnością wiele z Was zna lakiery z tej serii, jednak jaki jest Was ulubiony odcień?
Miłego dnia!
Mniej więcej miesiąc temu, miałam okazję napisać Wam Tag Lakieromaniaczki, w którym wspominałam o moim lakierowym ulubieńcu ostatnich tygodni. Jest to produkt, który mogę nosić każdego dnia, pasujący na każdą okazję i mający w sobie to coś, co mnie do niego przyciąga. Zmieniam mu jedynie konfigurację, raz dodając stemple, a innym razem np. naklejki i w każdej wersji do mnie przemawia :). Mowa o lakierze Essence The Gel indian summer ( nr. 24), który Wam dzisiaj zaprezentuję.
Essence The Gel indian summer ( nr. 24) |
Zaczynając od kwestii technicznych, znajduje się w standardowej, niewyróżniającej się niczym szczególnym, szklanej buteleczce o pojemności 8 ml. Jest wygodna, poręczna, choć ważniejszą od niej kwestią jest pędzelek :). O ile ja akurat bardzo lubię tego typu pędzelki i nie sprawiają mi one problemów, to u osób posiadających wąską płytkę mogą się już pojawić. Krótki, dosyć szeroki z zaokrąglonymi brzegami, przypomina kształt lekkiego kociego języka. Taki kształt nie każdemu przypadnie do gustu, jednak jest on wygodny i dobrze się nim maluje :).
Essence The Gel indian summer ( nr. 24)| Pędzelek |
Schnie szybko, a i trwałość jest standardowa. Na moich paznokciach utrzymuje się 4-5 dni i po tym czasie pojawiają się delikatne zarysowania (pęknięcia). Podczas bardzo częstego malowania paznokci tym lakierem nie zauważyłam żadnego złego wpływu na moją płytkę. Lakier nie sprawia również problemów podczas zmywania i nie odbarwia płytki paznokcia. Według mnie odcień jest idealny nie tylko letnią porą, ale również i teraz jesienną, gdy za oknem pochmurno. Lakiery Essence są dosyć tanie ( ok. 7zł) i łatwo dostępne, co sprawia, że każda kobieta może sięgnąć po nie, ciesząc się bardzo fajnym lakierem :).
Z pewnością wiele z Was zna lakiery z tej serii, jednak jaki jest Was ulubiony odcień?
Miłego dnia!
Nie no, ten kolorek jest fantastyczny :) Podoba mi się szybki czas schnięcia i długa trwałość :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę bardzo fajny. :)
UsuńUrocze mani :) Wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nie miałam przyjemności używać jakiegokolwiek lakieru Essence :P
OdpowiedzUsuńMoże jakiś u Ciebie zagości. :)
UsuńMam i lubię bardzo. Śliczna kombinacja :)
OdpowiedzUsuńmuszę mieć i ja;D
UsuńDziękuje :)
UsuńPięknie wygląda na Twoich paznokciach, świetny mani :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że się tak wielu osobą podoba. :)
Usuńładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny jednak ja u siebie za takimi nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńA jakie kolorki u Ciebie goszczą?:)
Usuńkolorek fajny ja dziś sie zastanawiałam nad takim jaśniutkim filecikiem.
OdpowiedzUsuńI co z tego wyszło?:)
UsuńŚliczne pazurki!
OdpowiedzUsuńDziękuje :*
UsuńPrzepiękny jest ten kolor :) Ja ogólnie kręcę się wokół szału na nude - beże, kremy, delikatne róże, złoto i raz na jakiś czas brązy ;)
OdpowiedzUsuńBrązy u mnie też czasami goszczą. :)
UsuńBardzo ładny kolor. Muszę sobie sprawić jakiś lakier z Essence.
OdpowiedzUsuńPolecam, są warte wypróbowania. :)
Usuńpiękny kolorek, cudnie to zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuje <3
Usuńpiękny manicure, wydaje mi się, że miałam ten lakier a nawet dokładnie ten kolor
OdpowiedzUsuńO a spisał się u Ciebie?:)
UsuńNawet spoko kolor :)
OdpowiedzUsuńChcę takie zdobienie z kropeczkami :) Wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńTo do dzieła Kochana. :)
UsuńSłodki, pastelowy róóż, podoba mi się i te kropy też ;)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to. :)
UsuńRóż lubię każdy ;)
OdpowiedzUsuńJa również. :)
UsuńPiękne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bardzo mi się podoba taka kombinacja.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa mam czarny z Essence i jego pędzelek bardzo mi się podoba - aplikacja bardzo łatwa. Piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńTak, aplikacja jest bardzo łatwa :)
UsuńBardzo ładny! Lubię lakiery Essence z tej kolekcji.
OdpowiedzUsuńJa czaje się na kilka innych kolorów. :)
Usuńłaaaaa chcę ten różyk:D
OdpowiedzUsuńLubie te ich pędzelki :)
OdpowiedzUsuńCudny kolorek :-)
OdpowiedzUsuńMam ten lakier, ale w innym kolorze :)
OdpowiedzUsuńI jak się spisuje?:)
UsuńJest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńKolor świetny! Jednak nie przepadam za zwykłymi lakierami, preferuje hybrydowy manicure :)
OdpowiedzUsuńU mnie hybrydy się nie spisały.
Usuńuwielbiam róże, a ta wersja jest niezwykle delikatna i subtelna - PIĘKNY kolor :-)
OdpowiedzUsuńMasz racje. :)
UsuńAle śliczne paznokcie! :) Kolorek lakieru bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńŁadny kolor :) Lubię takie, z Essence dawno nie kupowałam nowego lakieru choć jakiś na pewno mam :))
OdpowiedzUsuńI przypadły Ci do gustu?:)
UsuńZazdro paznokci <3 A lakier śliczny! Nie miałam jeszcze lakierów z Essence
OdpowiedzUsuńMoże jakiś wpadnie do Twojego koszyczka. :)
Usuńśliczny kolor:)
OdpowiedzUsuńkolor piękny, a pazurki cudne<3
OdpowiedzUsuńSandicious
Dziękuje. :)
UsuńBardzo ładny kolor, na dodatek świetnie kryje :-)
OdpowiedzUsuńTak to prawda, jego krycie jest świetne. :)
UsuńUwielbiam takie odcienie.
OdpowiedzUsuńpiekny kolorek
OdpowiedzUsuńKolor bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńNa starcie plus za szybkie wysychanie. Ja mam top żelowy z GR i niestety na drugi dzień już mam pęknięcia na paznokciach, co strasznie denerwuje ;/ Muszę wypróbować żelowe lakiery i chyba się skusze na te z Essence :)
OdpowiedzUsuńJa mam żelowy Top z GR i u mnie sprawdza się on świetnie. Nie ma mowy o jakichkolwiek pęknięciach itp :)
UsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńkolorek sweet ;*
OdpowiedzUsuńKolorek ma boski!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. :)
Usuńbardzo lubię ich lakiery, a kolor piękny! :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! :) Kurcze, szkoda, że nie mam nigdy po drodze do Natury...
OdpowiedzUsuńCudowny kolor i mani ;)
OdpowiedzUsuńKolor nie mój ale przyznam ze w połączeniu z resztą, wygląda świetnie !
OdpowiedzUsuńCiesze się, że się podoba. :)
Usuńteraz bardzo rzadko używam zwykłych lakierów, ale kolorek bardzo mi się podoba, lubie takie :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny odcień! Brakuje mi takiej brzoskwinki :)
OdpowiedzUsuńTo może się na niego skusisz. :)
UsuńFajne manicure. Jakoś nigdy nie sięgnęłam po lakiery tej firmy. Na pewno to zmienię opierając się na Twojej opinii. Piękny kolor sobie wybrałaś. Lubię takie delikatności. Szczególnie latem.
OdpowiedzUsuńJa ze swojej storny polecam wypróbować, może polubisz się z lakierami essence. :)
UsuńŚliczny kolor!
OdpowiedzUsuńPrzecudowne ! <3
OdpowiedzUsuńSuper kolor! :)
OdpowiedzUsuńKolorek śliczny :) całe mani zresztą bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba. :)
UsuńZ Essence mam jeden lakier z tej serii z tym że w kolorze żółtym (nr 38 Love is in the air) i bardzo go lubię :) A ten kolor który pokazałaś przepiękny! Zresztą jak cały manicure :)
OdpowiedzUsuńTego kolorku akurat nie miałam, ale też jest ładny. :)
Usuńróż to nie mój kolor,ale czasami maluję nim paznokcie
OdpowiedzUsuńJaki jest Twój ulubiony kolorek?:)
UsuńKolorek mega śliczny i śliczne mani ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuńpiękne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor, takie lubię najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładny kolor. Już dawno nie miałam podobnych odcieni na paznokciach.
OdpowiedzUsuńJakie najczęściej kolorki u Ciebie goszczą?:)
UsuńŚliczne pazurki :-D
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńŚwietne zdobienie :)
OdpowiedzUsuń:ubiłam kiedyś lakiery w tych buteleczkach : ) A Twoje zdobienie jest super
OdpowiedzUsuńDziękuje. :)
UsuńŁadny, klasyczny kolorek, chyba każda z nas ma taki w swojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoje zdobienie!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój pomysł na manicure !
OdpowiedzUsuń