Witajcie,
Każda z nas lubi nie tylko pięknie wyglądać, ale również i pachnieć, stąd chętnie sięgamy po różne perfumy, a producenci zalewają nas całą gamą zapachów :). Choć kobiecy gust jest różny, to często wyszukujemy podobnych nut zapachowych. Prawie rok temu miałam okazję napisać Wam kilka słów na temat bardzo fajnego w mojej ocenie zapachu marki Livioon nr 104, a dzisiaj mam dla Was kolejne perfumy :). Tym razem jest to Livioon nr 3, który starał się zawładnąć moim nosem, jednak czy mu się to udało, dowiecie się w dalszej części :).
Flakonik w kształcie elipsy zamknięty został w kartonowym pudełku zawierającym wszystkie potrzebne nam informacje. Kartonik, jak kartonik, nic ciekawego, jednak flakonik potrafi przyciągnąć uwagę i zaczarować nie jedną kobietę :). Wykonany z grubego szkła, posiada zakrętkę, którą zdobią delikatne, malutkie kryształki. Mam je długo i wszystkie są na swoim miejscu, tak więc wykonanie jest solidne. Perfumy Livioon może nie mają jakiegoś wymyślnego kształtu itp., jednak jest w nich coś, co sprawia, że na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo elegancko i do mnie taka strona wizualna trafia :).
Aplikacja jest bardzo przyjemna i prosta. Atomizer działa bez problemu, nie zacina się i równomiernie rozpryskuje mgiełkę. Najważniejszą kwestią jest jednak sam zapach, który producent opisuje tak:
W zapachu Livioon no. 03 w moim odczuciu przeważają nuty wanilii oraz kwiatów. Ciężko mi się doszukać drewna piżmowego, jednak z góry było wiadomo, że jest to lekka nuta, widocznie dla mojego nosa zbyt lekka :). Zapach jest bardzo przyjemny dla nosa, intensywny, długotrwały i muszę Wam przyznać, że do mnie trafił. Jest to zapach, który może towarzyszyć w trakcie dnia, ale również potrafi dodać delikatnego pazura na wieczór ;). Pasuje do mnie i z przyjemnością się nim otaczałam i to wcale nie krótko.
W moim przypadku był wyczuwalny do 10 godzin, co ja uważam za wielki plus. Zdecydowanie zaletą jest także jego cena, gdyż za 50 ml trzeba zapłacić 55 zł. Myślę, że jest to cena do zaakceptowania dla większości kobiet, a poza samym zapachem istotna jest także jego trwałość. Tego im odmówić nie można, a wiadomo różnie z tym bywa i czasami nawet tym z wyższych półek jej brakuje :). Jeśli lubicie tego typu zapachy, ja ze swojej strony mogę je jedynie polecić i nie powiem złego słowa na ten zapach. W asortymencie znajduje się spora ilość perfum, stąd myślę, że większość kobiet będzie w stanie wybrać coś dla siebie, a i panowie nie powinni być zawiedzeni :).
Co myślicie o perfumach Livioon? Mieliście, lubicie? Jaki jest wasz ulubiony zapach perfum? :)
Miłego Dnia!
Każda z nas lubi nie tylko pięknie wyglądać, ale również i pachnieć, stąd chętnie sięgamy po różne perfumy, a producenci zalewają nas całą gamą zapachów :). Choć kobiecy gust jest różny, to często wyszukujemy podobnych nut zapachowych. Prawie rok temu miałam okazję napisać Wam kilka słów na temat bardzo fajnego w mojej ocenie zapachu marki Livioon nr 104, a dzisiaj mam dla Was kolejne perfumy :). Tym razem jest to Livioon nr 3, który starał się zawładnąć moim nosem, jednak czy mu się to udało, dowiecie się w dalszej części :).
Livioon nr 3 |
Flakonik w kształcie elipsy zamknięty został w kartonowym pudełku zawierającym wszystkie potrzebne nam informacje. Kartonik, jak kartonik, nic ciekawego, jednak flakonik potrafi przyciągnąć uwagę i zaczarować nie jedną kobietę :). Wykonany z grubego szkła, posiada zakrętkę, którą zdobią delikatne, malutkie kryształki. Mam je długo i wszystkie są na swoim miejscu, tak więc wykonanie jest solidne. Perfumy Livioon może nie mają jakiegoś wymyślnego kształtu itp., jednak jest w nich coś, co sprawia, że na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo elegancko i do mnie taka strona wizualna trafia :).
Livioon nr 3 | Atomizer |
Aplikacja jest bardzo przyjemna i prosta. Atomizer działa bez problemu, nie zacina się i równomiernie rozpryskuje mgiełkę. Najważniejszą kwestią jest jednak sam zapach, który producent opisuje tak:
"Niepowtarzalny zapach urzekającej czarnej porzeczki, zmysłowej wanilii i świeżych kwiatów z lekką nutą drewna piżmowego. Perfumy adresowane do silnych ale wrażliwych kobiet, które dają się ponieść namiętności i potrafią okazywać emocje."
Livioon nr 3 | Flakon |
W moim przypadku był wyczuwalny do 10 godzin, co ja uważam za wielki plus. Zdecydowanie zaletą jest także jego cena, gdyż za 50 ml trzeba zapłacić 55 zł. Myślę, że jest to cena do zaakceptowania dla większości kobiet, a poza samym zapachem istotna jest także jego trwałość. Tego im odmówić nie można, a wiadomo różnie z tym bywa i czasami nawet tym z wyższych półek jej brakuje :). Jeśli lubicie tego typu zapachy, ja ze swojej strony mogę je jedynie polecić i nie powiem złego słowa na ten zapach. W asortymencie znajduje się spora ilość perfum, stąd myślę, że większość kobiet będzie w stanie wybrać coś dla siebie, a i panowie nie powinni być zawiedzeni :).
Co myślicie o perfumach Livioon? Mieliście, lubicie? Jaki jest wasz ulubiony zapach perfum? :)
Miłego Dnia!
Nie znam marki ;)
OdpowiedzUsuńa szkoda bo mają super wonie;)
UsuńZgadzam się, warto wypróbować znajdziesz pewnie coś dla Siebie. :)
UsuńWielki plus za trwałość, osobiście nie miałam nigdy jeszcze okazji stosować tych perfum :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będziesz miała Kochana okazję. :)
Usuńmyślę że zapach i mnie mógłby sie spodobać, trwałość bardzo dobra - 10 godzin to spoto
OdpowiedzUsuńTak, Trwałość jest świetna. :)
UsuńJestem ciekawa czy zapach przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie da się wyczuć przez komputer :D
UsuńNie znam i nawet sobie nie wyobrażam tego zapachu
OdpowiedzUsuńButeleczka podobna do Chanel Chance ;) Z chęcią bym je poczuła na sobie ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę podobna. :)
UsuńNie miałam ich nigdy :) ale żeby wiedzieć czy faktycznie są dla mnie musiałabym je na żywo poniuchać :)
OdpowiedzUsuńMoże będziesz miała okazję. :)
UsuńTrwałość perfum jest świetna ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś odkryłyśmy, że nasz perfum się kończy! Ciekawi nas właśnie ten :)
OdpowiedzUsuńMoże wam się spodoba. :)
UsuńKwiaty dla mnie na tak, ale obawiałabym się tej wanilii.
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest wyczuwalna. :)
UsuńJa nie wydaję dużo pieniędzy na perfumy. Jednak mam swój ulubiony zapach na który mogę wydać każde pieniądze :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja. :)
UsuńPrzepiękny zapach.
OdpowiedzUsuńkwiaty i wanilia to dla mnie idealne połączenie, jestem pewna, że ten zapcha zawładnąłby także moim nosem
OdpowiedzUsuńW takim razie zapach faktycznie jest to zapach idealny dla Ciebie. :)
UsuńFajnie , że zapach jest trwały; ja lubię lekkie rześkie zapachy i zazwyczaj takie ulatniaja się szybko ;(
OdpowiedzUsuńwielka szkoda.
UsuńPowiem szczerze, że nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez perfum, uwielbiam pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie. :)
UsuńZnam tą markę, ciekawa jestem tego zapachu
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zapach:D cudowny po prostu!
OdpowiedzUsuńJa również bardzo go lubię. :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym zapachem :D
OdpowiedzUsuńNie znam:)
OdpowiedzUsuńCena jest w porządku! Ogólnie sam kształt i wizualny wygląd jest nietypowy, niby prosty ale jednak nie do końca :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, ma to coś co przyciąga wzrok. :)
UsuńChyba nie nmiałam jeszcze okazji sotoować perfum tej marki. I choc kuszą, to jednak mam takie zapasy, że nieprędko kupię coś nowego.
OdpowiedzUsuńTo tak najlepiej wykorzystać najpierw zapasy. :)
Usuńnie znam ale ja jak się uczepię jednego zapachu to nie zmieniam go długo heheh
OdpowiedzUsuńJa również, do momentu gdy mi się nie znudzi. :)
UsuńJeśli tyka zapach by mi się spodobał to jestem za :)
OdpowiedzUsuńTrwałość faktycznie jest imponująca, miło, że w przypadku tańszych perfum też można trafić na perełki warte uwagi.
OdpowiedzUsuńTak to prawda, sama czasami na takie trafiam. :)
UsuńNie znam tych perfum .Na tą chwilę moimi ulubionymi pachnidełkami są Elizabeth Arden.
OdpowiedzUsuńZ Elizabeth miałam tylko małą próbkę 5th Avenue które były bardzo fajne. :)
Usuńmasz rację.. nawet te niszowe perfumy mogą zawieść swoją trwałością :-)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji poznać tych perfum
Może jeszcze będziesz miała. :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tym zapachu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze perfum tej marko. Fajnie, ze są takie trwałe:) ciekawe czy znalazłabym zapach dla siebie :)
OdpowiedzUsuńMają duży wybór, więc może znalazłabyś coś dla siebie. :)
UsuńMam Livioon w tym samym flakonie, ale nr 28.
OdpowiedzUsuńI jak Ci się sprawdza?:)
Usuńnie znam ;) lubię wiele zapachów z Avonu :D
OdpowiedzUsuńJa miałam dwa którymi się rozczarowałam i robili u mnie jako odświeżacz do odkurzacza. :)
UsuńMam jeden flakon Livioon, nr 140. Też jestem pod wrażeniem trwałości.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMi się wydawało że moje perfumy są dość trwałe, ale 10 godzin :D Ekstra ;)
OdpowiedzUsuńTu wcale nie trzeba dużo pracy, zeberka jest nieregularna więc po prostu robi się krzywe kreski i efekt gotowy ;)
Prawda. Musze koniecznie spróbować :)
UsuńNie znam, ale myślę, że to nie byłby zapach dla mnie...wanilia, piżmo dla mnie za dużo ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście ja piżma nie czuje w nich.
UsuńŁoł :D Mam ochotę powąchać ten zapach :)
OdpowiedzUsuńMoże popsikam chusteczkę i Ci wyślę :D
UsuńFlakonik fajny, a na podstawie opisu niestety nie umiem sobie wyobrazić zapachu, więc musiałabym wąchnąć :(
OdpowiedzUsuńMoże będziesz miała okazję. :)
Usuń10 godzin to na prawdę dobry wynik!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak zapach by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze zapachów tej marki, ale ten wydaje się wart uwagi :) A i trwałość bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuń