Witajcie,
Nie jest tajemnicą, że nie jestem fanką produktów marki Avon :). Często to podkreślam, gdyż zwyczajnie nie przepadam za nimi. Kilka produktów mnie uczuliło, a największą szkodę wyrządził spory czas temu ... krem pod oczy. Od tamtej chwili nie sięgam po nie. Jedynym rodzajem produktów, który jest mnie w stanie skusić do zakupu, są .... oczywiście lakiery do paznokci :D. Choć nie jest to częste zjawisko, to raz na jakiś czas kupuję. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać lakier z serii Gel Finish o numerku P622 i tajemniczej nazwie Siberia :).
Lakier znajduje się standardowej, szklanej, 10 ml buteleczce, którą każda z nas zna :). Choć już nie każdy lakier w przeciwieństwie do tego, zamknięty jest dodatkowo w kartonik. Znajdziemy na nim np. nazwę i o dziwo, jest to jedynie miejsce, w którym ją spotkamy.
Wracając jednak do samego lakieru, to posiada on dość długi, średniej wielkości pędzelek, który jest elastyczny i bardzo dobrze rozprowadza średnio gęstą emalię po paznokciu. Konsystencja nie powoduje zalewania skórek, a wręcz przeciwnie, bardzo ładnie i bez większych problemów pozwala malować. Ogólnie rzecz biorąc ciężko się przyczepić do kwestii technicznych :).
Siberia to dosyć ciekawy, lekko tajemniczy odcień :). Z dalszej odległości sprawia wrażenie prawie czarnego, jednak sytuacja zmienia się znacząco z bliższej perspektywy. Zmienia swój kolor, mieniąc się na fioletowo, niebiesko oraz srebrno w zależności od kąta padania światła. Od tego właśnie zależy jego strona wizualna, gdyż standardowo jest to granatowy lakier z zatopionym srebrnym pyłkiem. Powiem Wam, że trafił do mnie i początkowo nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba, gdyż ja zazwyczaj wybieram jaśniejsze odcienie lakierów do paznokci. Ten mnie trochę skusił pyłkiem, a wygląd paznokci w zależności od kąta padania światła bardzo mi się podoba :).
Sporą robotę robi także żelowe wykończenie lakieru, które daje fajny połysk, przypominający zastosowanie nabłyszczacze lub właśnie żelu. W Siberii podoba mi się także jej pigmentacja, która fajnie wygląda nawet przy jednej warstwie. Natomiast dwie cieniutkie w pełni kryją płytkę, dając intensywny odcień. Mimo swojego odcienia nie ma tendencji do odbarwiania paznokci, a samo zmywanie przebiega szybko, łatwo i przyjemnie :).
Z wysychaniem lakieru jest różnie. Nałożone dwie cienkie warstwy schną bardzo szybko, jednak przy jednej grubszej, musimy już sobie poczekać, jednak wszystko w granicach normy :). Ja, z oczywistych przyczyn najczęściej nakładam dwie cienkie :P. Jeśli chodzi o trwałość, to różni się ona oczywiście ze względu na nałożoną bazę, czy odżywkę. Samodzielnie wytrzymuje u mnie 2-3 dni. Po tym czasie standardowo zaczynają ścierać się końcówki. Jednak nałożona na bazę, którą w moim przypadku jest Nailtek radzi sobie dużo lepiej, a pierwsze przetarcia pojawiają się po 6-7 dniach.
Lakier Gel Finish Siberia utwierdził mnie w moim podejściu do marki Avon :). O ile po pielęgnację nadal nie mam zamiaru sięgać, to po raz kolejny okazało się, że lakiery do paznokci mają fajne, ciekawe i zwyczajnie ładne :). Z pewnością jeszcze nie raz skieruję się w ich kierunku i Wam także polecam, a dostępna gama kolorystyczna jest na tyle duża, że każda kobieta znajdzie odcień dla siebie :).
Jak Wam się podoba Siberia? Lubicie lakiery do paznokci Avon?
Miłego dnia!
Nie jest tajemnicą, że nie jestem fanką produktów marki Avon :). Często to podkreślam, gdyż zwyczajnie nie przepadam za nimi. Kilka produktów mnie uczuliło, a największą szkodę wyrządził spory czas temu ... krem pod oczy. Od tamtej chwili nie sięgam po nie. Jedynym rodzajem produktów, który jest mnie w stanie skusić do zakupu, są .... oczywiście lakiery do paznokci :D. Choć nie jest to częste zjawisko, to raz na jakiś czas kupuję. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać lakier z serii Gel Finish o numerku P622 i tajemniczej nazwie Siberia :).
Avon, lakier do paznokci z serii Gel Finish - P622 Siberia |
Lakier znajduje się standardowej, szklanej, 10 ml buteleczce, którą każda z nas zna :). Choć już nie każdy lakier w przeciwieństwie do tego, zamknięty jest dodatkowo w kartonik. Znajdziemy na nim np. nazwę i o dziwo, jest to jedynie miejsce, w którym ją spotkamy.
Wracając jednak do samego lakieru, to posiada on dość długi, średniej wielkości pędzelek, który jest elastyczny i bardzo dobrze rozprowadza średnio gęstą emalię po paznokciu. Konsystencja nie powoduje zalewania skórek, a wręcz przeciwnie, bardzo ładnie i bez większych problemów pozwala malować. Ogólnie rzecz biorąc ciężko się przyczepić do kwestii technicznych :).
Avon, lakier do paznokci z serii Gel Finish - P622 Siberia | Pędzelek |
Avon, lakier do paznokci z serii Gel Finish - P622 Siberia | Pędzelek |
Siberia to dosyć ciekawy, lekko tajemniczy odcień :). Z dalszej odległości sprawia wrażenie prawie czarnego, jednak sytuacja zmienia się znacząco z bliższej perspektywy. Zmienia swój kolor, mieniąc się na fioletowo, niebiesko oraz srebrno w zależności od kąta padania światła. Od tego właśnie zależy jego strona wizualna, gdyż standardowo jest to granatowy lakier z zatopionym srebrnym pyłkiem. Powiem Wam, że trafił do mnie i początkowo nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba, gdyż ja zazwyczaj wybieram jaśniejsze odcienie lakierów do paznokci. Ten mnie trochę skusił pyłkiem, a wygląd paznokci w zależności od kąta padania światła bardzo mi się podoba :).
Sporą robotę robi także żelowe wykończenie lakieru, które daje fajny połysk, przypominający zastosowanie nabłyszczacze lub właśnie żelu. W Siberii podoba mi się także jej pigmentacja, która fajnie wygląda nawet przy jednej warstwie. Natomiast dwie cieniutkie w pełni kryją płytkę, dając intensywny odcień. Mimo swojego odcienia nie ma tendencji do odbarwiania paznokci, a samo zmywanie przebiega szybko, łatwo i przyjemnie :).
Avon, lakier do paznokci z serii Gel Finish - P622 Siberia |
Z wysychaniem lakieru jest różnie. Nałożone dwie cienkie warstwy schną bardzo szybko, jednak przy jednej grubszej, musimy już sobie poczekać, jednak wszystko w granicach normy :). Ja, z oczywistych przyczyn najczęściej nakładam dwie cienkie :P. Jeśli chodzi o trwałość, to różni się ona oczywiście ze względu na nałożoną bazę, czy odżywkę. Samodzielnie wytrzymuje u mnie 2-3 dni. Po tym czasie standardowo zaczynają ścierać się końcówki. Jednak nałożona na bazę, którą w moim przypadku jest Nailtek radzi sobie dużo lepiej, a pierwsze przetarcia pojawiają się po 6-7 dniach.
Avon, lakier do paznokci z serii Gel Finish - P622 Siberia |
Lakier Gel Finish Siberia utwierdził mnie w moim podejściu do marki Avon :). O ile po pielęgnację nadal nie mam zamiaru sięgać, to po raz kolejny okazało się, że lakiery do paznokci mają fajne, ciekawe i zwyczajnie ładne :). Z pewnością jeszcze nie raz skieruję się w ich kierunku i Wam także polecam, a dostępna gama kolorystyczna jest na tyle duża, że każda kobieta znajdzie odcień dla siebie :).
Jak Wam się podoba Siberia? Lubicie lakiery do paznokci Avon?
Miłego dnia!
Niebo nocą ♥
OdpowiedzUsuńo tak;D
UsuńTrafione określenie. :)
UsuńW poprzednim sezonie miałam chyba wszystkie kolory, byłam bardzo zadowolona ;-)
OdpowiedzUsuńJa muszę zakupić jeszcze kilka kolorów.:)
UsuńNa Twoich paznokciach wygląda nieziemsko
OdpowiedzUsuńDziękuje. :)
UsuńŚwietny! Taki świąteczno-sylwestrowy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
nic tylko używać:)
Usuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńNie w moim guście, ale ogólnie ładny.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny lakier :) Ja do marki Avon także podchodzę z rezerwą. Jedynie na perfumy i lakiery do paznokci jestem się w stanie skusić.
OdpowiedzUsuńTo tak ja Ja. :)
UsuńŁadny jest!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor!
OdpowiedzUsuńDo pielęgnacji Avonu też jakoś nie mam zaufania, ale od kolorówki nie stronię. Choć właściwie tylko kredkę i pomadkę ich miałam. Co do lakieru to fajny. Taki odcień świąteczno-karnawałowy :)
OdpowiedzUsuńMiałam pomadkę i to była jakaś masakra..
UsuńKolor świetny przypomina mi święta a zarazem sylwestra :D
OdpowiedzUsuńFajny ten kolorek, szczególnie że ma nie jedno oblicze i potrafi pokazać swoje piękno z kilku różnych stron :) Jeszcze nie miałam okazji używać żadnego lakieru Avonu,może czas to jednak zmienić :)
OdpowiedzUsuńTak jest naprawdę "nieobliczalny" :D
UsuńOn jest piękny :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ;) tez lubię lakiery z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńwow ale kolor, iście na sylwestra
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny, ja się kiedyś zraziłam do lakierów z Avonu, po tym jak trafiłam na bubel, który w ogóle nie chciał kryć i robił smugi :).
OdpowiedzUsuńTo u mnie było podobnie z innymi ich kosmetykami....
Usuńkolor całkiem udany;)
OdpowiedzUsuńefekt, na paznokciach jest ładny, kiedyś używałam lakierów z avonu, teraz sięgam tylko po hybrydy
OdpowiedzUsuńCudowny kolor ;)
OdpowiedzUsuńJaki piękny i głęboki ma odcień :)
OdpowiedzUsuńJestem zdziwiona, że taki świetny lakier wyprodukowała ta firma, boski kolorek :-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę dziwne :D
UsuńPiękny! Bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor.
OdpowiedzUsuńAle ładny kolor!
OdpowiedzUsuńfajny, intensywny kolor. ostatnio przeglądałam katalog Avon i mimo, że używam hybryd to chyba skuszę się na święta na jakiś połyskliwy kolorek :-)
OdpowiedzUsuńPolecam, lakiery te to fajna sprawa.:)
UsuńKolor piękny. I mnie też nie przekonują kosmetyki z Avonu.
OdpowiedzUsuńAle masz super pazury <3 Lakier ma świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękuje. :)
Usuńładny kolorek
OdpowiedzUsuńZapraszam do MNIE
Wyjątkowo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńJa ich lakiery lubię :-) Kolor super - mam :-)))
OdpowiedzUsuńKolor W moim guście i lubię avonowe lakiery :)
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem fanką avonowych kosmetyków ;) Fajny efekt daje ten lakier :)
OdpowiedzUsuńLakiery to u nich są fajne. :) dużo osób chwali też perfumy.
UsuńKiedyś miałam podobny lakier z Orly.
OdpowiedzUsuńfajny, dawno takiego koloru nie miałam
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor, w sumie to idealny na Sylwestra, czy zbliżające się Studniówki :)
OdpowiedzUsuńPrawda. :)
Usuńpiekny kolor
OdpowiedzUsuńPiękny manicure :) Ja z Avonu toleruję tylko perfumy, chociaż oczywiście i tu nie wszystkie :D
OdpowiedzUsuńMusze się na jakieś skusić. :)
Usuńkolor niesamowity ;) takie właśnie odcienie bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńkolor ma fenomenalny :)
OdpowiedzUsuńGenialnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lakiery z tej serii :) Ten ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńwyglada fajnie
OdpowiedzUsuńPrzyjemny kolor!
OdpowiedzUsuńCudny jest, jak nie lubię wszelkich niebieskości na paznokciach, bo kolor kocham, tak na ten lakier się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńKolorek ma bardzo głęboki taki szlachetny - bardzo ciekawy i oczywiście ładny. =)
OdpowiedzUsuńJa tak samo za Avon'em nie przepadam. Jakośc ich dla mnie nie jest zadowalająca, owszem lubię mgiełki od nich oraz pomadki, ale raczej nic więcej.
OdpowiedzUsuńNiektóre lakiery też mają super ;))
Miałam pomadkę ale była to jedna wielka masakra...
UsuńKolor jest świetny! Bardzo taki lubię. Mam podobny, chyba NYX, o ile pamiętam.
OdpowiedzUsuńTeż od dawna nie kupuję nic Avon, ale lakiery były ok.
Nie miałam nigdy lakierów z Nyx:)
UsuńChoć nie lubię lakierów z drobinami, ten kolor wyjątkowo mi się podoba. Ale mam spore zapasy emalii, więc raczej nieprędko skuszę się na coś nowego.
OdpowiedzUsuńU mnie nic takiego się nie dzieje. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie lakier świetny! Oj, ja już dawno nie miałam nic z Avonu..
OdpowiedzUsuń