Hej dziewczyny,
Dwa dni temu trafiło do mnie moje pierwsze pudełko Inspired By z serii UROK - edycja 9. Do tej pory zawartość tych zestawów oglądałam jedynie u Was i było z nią różnie. Czasami mi się podobała, czasami była to kompletnie nie moja bajka. Do której grupy zaliczyłam kolejną edycję Inspired By UROK? Czy warto zainwestować 39 zł w jego zakup? :).
InspiredBy - U.R.O.K Styczeń 2017 - Edycja IX |
1. W7 Paletka neonowych cieni do powiek - 13,90 zł ( produkt pełnowymiarowy)
Opakowanie skradło moje serce, a miny tłoczone na cieniach do powiek wywołały uśmiech na mojej twarzy :). Bardzo odważne kolory, u mnie zdecydowanie znajdą swoje miejsce, nie będę ich jednak nakładała na całą powiekę, gdyż raczej źle bym się czuła w makijażu złożonym z takich barw :P. W moim przypadku będą one służyć jako delikatny dodatek, dopełnienie całości i w takiej roli będą mi służyć.
InspiredBy - U.R.O.K Styczeń 2017 - Edycja IX |
InspiredBy - U.R.O.K Styczeń 2017 - Edycja IX |
2. Skydance Karnawałowe obroże - 15,00 zł ( produkt pełnowymiarowy)
Ten rodzaj biżuterii/dodatków nie jest kompletnie w moim stylu i szczerze mówiąc nie do końca do mnie przemawia. W kwestii jakości wykonania nie mogę im nic zarzucić, gdyż są naprawdę dobrze wykonane, jednak z oczywistych powodów poszukam im nowego domu :). Myślę, że nie jedna osoba by się z nich ucieszyła, a u mnie zajmowałyby jedynie miejsce i leżały.
InspiredBy - U.R.O.K Styczeń 2017 - Edycja IX |
3. Dottore Płyn micelarny dla skóry wrażliwej - 59,00 zł / 200 ml (produkt pełnowymiarowy)
Płyn micelarny Dottore, to jeden z 2 produktów tego pudełka, które mnie bardzo zaciekawiły. Marki kompletnie nie znam, a i w sieci niewiele można przeczytać na jego temat. Jako że oczyszczanie skóry twarzy, to jeden z najważniejszych etapów mojej pielęgnacji bardzo się cieszę z jego obecności i z ciekawością go poznam :). W zasadzie sam micel wartością przewyższa cenę całego pudełka :).
InspiredBy - U.R.O.K Styczeń 2017 - Edycja IX |
4. Qbox Herbata-mix rodzajów - 11,00zł x 2 ( upominek)
Ostatnio bardzo polubiłam herbaty, wiec ich zawartość w pudełku UROK jak najbardziej mi odpowiada i jest jak najbardziej oceniam ją pozytywnie. Trafiły mi się herbatki Migdałowy mezalians i egzotyczne odchudzanie, choć odchudzanie nie jest mi potrzebne :P. Opakowania mają ładne i ciekawa jestem jak będzie ze smakiem :). Swoją drogą, jak w życiu wszystko się zmienia. Jeszcze miesiąc/dwa temu, gdyby ktoś mi powiedział, że będę się cieszyć z herbaty, wyszukiwać nowych, fajnych smaków w sklepach popukałabym się w głowę, gdyż zwyczajnie nie lubiłam tego typu produktów do picia :). Dzisiaj jednak nie wyobrażam sobie dnia, bez ciepłej, pysznej herbatki :P.
InspiredBy - U.R.O.K Styczeń 2017 - Edycja IX |
5. Frashe Krem ujędrniający piersi - 169,00 zł/ 100 ml ( produkt pełnowymiarowy)
W pudełku mogły znaleźć się 4 różne produkty - Sevolium naturalne serum przeciw trądzikowe, Vialise krem na cellulit, Richevon serum przeciwstarzeniowe oraz krem ujędrniający piersi. Nie mam problemu z trądzikiem, cellulitu także nie posiadam, a mój ukochany nie narzeka na jędrność tej części ciała :D, a więc najlepszym dla mnie produktem byłoby serum przeciwstarzeniowe, choć w roli profilaktycznej. Trafił mi się jednak krem ujędrniający i skoro już go mam, to zużyję i poznam jego działanie. Oczywiście z ciekawości odwiedziłam już stronę producenta i opis, który obiecuje:
- "Opracowano bowiem innowacyjną metodę, by w kilkadziesiąt dni Twój biust stał się o co najmniej jeden rozmiar większy, a skóra napięta i jędrna"
- ".Jego unikatowa formuła stymuluje przepływ krwi, uszczelnia naczynia krwionośne, a skóra staje się bardziej elastyczna i jędrna. Piersi są widocznie ujędrnione, można to porównać do powiększenia ich o 1-2 rozmiary*."
Ciekawa jestem jak to wypadnie w praktyce :P. Na stronie można jeszcze wyczytać, że jest to naturalny, ręcznie robiony produkt zawierający ekstrakty, koffeinę i ceramidy. Czy działa, z pewnością napiszę Wam za jakiś czas, gdyż wydaje mi się bardzo ciekawym kosmetykiem :).
InspiredBy - U.R.O.K Styczeń 2017 - Edycja IX |
To już był ostatni produkt z pudełka InspiredBy UROK :). Patrząc jedynie na stronę ekonomiczną, pudełko wypada bardzo dobrze, gdyż kosztuje jedynie 39 zł, a sam płyn micelarny 59 zł. Całą resztę można więc potraktować jakby "gratis", a przecież jest jeszcze produkt z wyższej półki, mianowicie krem ujędrniający :). Produkty, które otrzymałam w pudełku warte są ok. 280 zł i nawet gdy odejmę rzeczy, które zdecydowanie do mnie nie trafiają, to i tak wychodzi bardzo korzystnie.
InspiredBy - U.R.O.K Styczeń 2017 - Edycja IX |
Jak oceniam pudełko? Zdecydowanie dobrze :). Zawierało 5 produktów, wśród których aż 4 zdecydowanie mi się podobają. Znalazłam też produkty, których kompletnie nie znałam, a nie kupię ich w drogerii "na każdym rogu" czyli micel i krem ujędrniający. W obecnej sytuacji każda nowa herbatka jest na plus, a cieni do powiek w takich odcieniach jeszcze nie miałam :). Wynika więc, że jestem zadowolona i dokładnie tak jest. Pudełka Inspired By można zamawiać na ich stronie TUTAJ, jednak w obecnej chwili widzę, że 9 edycja UROK została wyprzedana, choć może dodadzą jeszcze kilka pudełek? Warto śledzić Facebooka Inspired By, by być na bieżąco z wszystkimi informacjami. :)
A jak Wy oceniacie zawartość? Skusiłyście się? Będziecie czekały na ewentualną ponowne pojawienie się w sprzedaży? :)
Miłego dnia!
Dla mnie ta paletka jest najsłabsza z całego pudełka. Ogólnie nie podoba mi się, więc cieszę się, że go nie mam ;D
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny bardzo mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńJako smakosza herbat najbardziej zaciekawiły mnie herbatki Qbox :D
OdpowiedzUsuńMi biżuteria też się nie podoba. Nie mój styl ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne to pudełko :) Chyba najlepszy z niego jest micelek :P
OdpowiedzUsuńCiekawe pudełko. A te cienie do powiek,faktycznie odważne :)
OdpowiedzUsuńMicel jest chyba najlepszym produktem w zestawie:)
OdpowiedzUsuńDla mnie zawartość taka sobie. Micel fajny, ale w tej kategorii mam ulubieńca za dyszkę, więc cena powyższego średnio mnie przekonuje. Kosmetyków do biustu nie używam. Oczywiście można by spróbować, ale czy chcę...Paletka i obroże zdecydowanie nie dla mnie. Tak więc słabo.
OdpowiedzUsuńPudełeczko jest warte zakupu ;)
OdpowiedzUsuńPaletka i biżuteria to najsłabsze ogniwa pudełka, reszta bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto było wydać te 39zł :)
OdpowiedzUsuńTa paletka to dla mnie również niewypał :D
OdpowiedzUsuńPaletka jako dodatek do niektórych makijaży całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńmi najbardziej podoba się micel i krem do biustu, z cieni na pewno nie skorzystam :P
OdpowiedzUsuńZawartość naprawdę niezła. Chętnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńcałkiem fajna zawartość
OdpowiedzUsuńmicel i serum do biustu jak najbardziej mi pasuje. Resztę też traktuję jako dodatek
OdpowiedzUsuńMnie ta zawartość jakoś szczególnie by nie ucieszyła.
OdpowiedzUsuńśmieszna jest ta paletka W7 :D Natomiast samo pudełko ok, choć ta biżuteria również i do mnie nie przemawia... ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze czekam na swoje ale na takie cienie własnie polowałam ostatnio więc jestem uradowana i nie mogę się doczekać pudełeczka jutro :D
OdpowiedzUsuńmimo wsyztsko ciekawe to pudełko ;D
OdpowiedzUsuńPyszne są te herbaty :)
OdpowiedzUsuńNie skusiłabym się. Tylko micel i herbatki ciekawe...
OdpowiedzUsuńfajny zestaw, ja akurat wolę cienie w bardziej zgaszonych, neutralnych kolorach
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zawartość bardzo dobra. =)
OdpowiedzUsuńRajciu... neonowe cienie to zupełnie nie moja bajka :D
OdpowiedzUsuńJakoś do mnie nie przemawia to pudełko.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ☺
OdpowiedzUsuńAle paleta, sama na pewno bym sobie takiej nie kupiła, ale skoro była w pudełku :D Chociaż ja wolę chłodne odcienie w makijażu, więc niebieski pewnie szybko bym użyła, gorzej z resztą :d
OdpowiedzUsuńKolory cieni od razu skojarzyły mi się z wiosną i latem.
OdpowiedzUsuńTe kolory w paletce są boskie :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zawartość pudełka :-)
OdpowiedzUsuńJedynie micelek mogłabym wypróbować. Paletka kompletnie nie dla mnie i pewnie poszłaby dalej w świat :)
OdpowiedzUsuńta paletka cieni przypomina mi farby dla przedszkolaczków:P
OdpowiedzUsuńMam problem z pudełkami. Za każdym razem chcę i nie chcę :D
OdpowiedzUsuńnie znam firmy Dottore, dlatego chętnie przeczytam o tym płynie więcej :)
OdpowiedzUsuńW sumie to chyba te herbaty nas najbardziej zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńPudełko całkiem fajne, chociaż paletka cieni ma zbyt odważne kolory, jak dla mnie:)
OdpowiedzUsuń39zł? Cholera ja to się nigdy nie umiem załapać na takie atrakcje! Micel mnie najbardziej fascynuje :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego kremu ujędrniającego i z chęcią przeczytam recenzje
OdpowiedzUsuńKolory tych cieni w sam raz na karnawał :D
OdpowiedzUsuńuu spoko pudełko ;D
OdpowiedzUsuńAle fajna schiza te neonki, bym wypróbowała bankowo :D
OdpowiedzUsuńCienie wyglądają jak farbki dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńU siebie też oceniłam to pudełko. Jak dla mnie tylko obroże są zbędne - reszta cudo. :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się z zawartości micel i krem do biustu :)
OdpowiedzUsuńPod koniec ubiegłego roku zrezygnowałam z wszelkich pudełkowych subskrypcji, za dużo było przypadkowości w produktach, które znajdowałam w tych pudełkach. Z tego pudełka zadowolona byłabym z kremu ujędrniającego (o ile by do mnie trafił) i micela, reszta zupełnie zbędna.
OdpowiedzUsuńZawartość dość ciekawa jedynie paletka do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajne rzeczy :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń