sobota, czerwca 10, 2017
InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie
Hej dziewczyny,
Przyszedł czas na prezentację kolejnego, czerwcowego już pudełka InspiredBy z serii UROK. Poprzednia edycja w moich oczach zdecydowanie nie była zła, jednak jak każda kobieta, liczę, że z każdą kolejną będzie tylko lepiej :P. Cóż, taka już nasza natura, a wśród takiego gąszczu na rynku kosmetyków, stajemy się bardziej wymagające. Czy zawartość czerwcowego pudełka okazała się trafiona? :)
1. Produkt O2 Skin - Pełnowymiarowy produkt wymienny 1 z 3
O2 Skin Tlenowy, głęboko nawilżający krem na dzień 169,00 zł / 50 ml
O2 Skin Tlenowy, liftingujący krem na dzień 185,00 zł / 50 ml
O2 Skin Skoncentrowane serum tlenowe 209,00 zł / 30 ml
Prezentację postanowiłam zacząć od zdecydowanie najmocniejszego punktu pudełka :). Produkty O2 Skin, zdecydowanie nie należą do tych tańszych, drogeryjnych kosmetyków i bardzo się cieszę, że InspiredBy postanowiło umieścić jeden produkt tzw. "premium"- Oby tak było dalej! :)
Dla mnie są to kompletnie nowe produkty, o których mało słyszałam i szczerze Wam powiem, że któregokolwiek bym nie trafiła z tej trójki, byłabym zadowolona. Padło na liftingujący krem na dzień i chętnie go poznam i kto wie, może się polubimy? :) Warto zwrócić uwagę na cenę tego produktu. Dobrze widzicie, 185 zł, co przy koszcie InspiredBy UROK 49 zł z wysyłką wygląda bardzo atrakcyjnie, a to przecież nie koniec zawartości :D.
2. Catrice Maskara Glam&Doll 16,90 zł / 9,5 ml
Znalezienie u mnie maskary idealnej graniczy z cudem. Piszę to zupełnie serio :). Co prawda mam kilka, które bardzo lubię, jednak ciężko mi znaleźć taką, z której będę w 100% zadowolona. Każda u mnie ma jakieś mniejsze, bądź większe wady, a moje rzęsy są naprawdę bardzo wymagające. Kolejna, którą będę miała okazję wypróbować, cieszy mnie, gdyż może ona okaże się tę jedną jedyną, a wtedy na pewno doczekacie się pieśni pochwalnych na blogu :D. Choć jeszcze jej nie próbowałam i może nie powinnam zapeszać? :P.
3. Golden Rose Baza pod pomadkę 14,90 zł / 3 g
Produkty Golden Rose bardzo lubię i ostatnio np. przepadłam przez ich matowe pomadki w płynie. Swego czasu byłam też wielką fanką ich lakierów, choć w obecnej chwili hybrydy sprawiły, że nie zerkam w tym kierunku :). Nigdy nie korzystałam z żadnej bazy pod pomadkę i w sumie ciekawa jestem, jak się sprawdzi i efektów jej działania. Mimo łatwej dostępności jakoś nigdy nie rzuciła mi się w oczy, a fanką różnego rodzaju pomadek jestem zdecydowanie :P.
4. Neess Pilnik odlepiany 6 w 1 5,49 zł / szt.
Nie powiem, jest to ciekawe rozwiązanie i być może praktyczne. Wydaje się fajnym gadżetem do torebki a pilników przy hybrydach nigdy za dużo :P. Pewnie, gdyby był zwykłym pilnikiem, narzekałabym na jego obecność w pudełku, a skoro jest nietypowy, to nie mam nic przeciwko. Dodatkowo znalazła się też oliwka, którą oczywiście wykorzystam :).
5. Efektima Serum Antycellulitowe CELLU-LIFT 28,29 zł / 150 ml w pudełku 50 ml
Najmniej dla mnie przydatny produkt w boxie. Niby produktu nie miała i nie znam go, ale z drugiej strony nie mam problemu z cellulitem, a więc jest mi kompletnie zbędny. Część kobiet pewnie będzie zadowolonych i z chęcią sprawdzi jego działanie, ja natomiast zdecydowanie sprezentuję go komuś :).
6. Tutti Frutti Mgiełka do ciała 10,50 zł / 200 ml
Tutaj dostępny był mix rodzajów i mi akurat trafiła się wersja rozświetlająca, nad czym trochę ubolewam. Zdecydowanie wolałabym nawilżającą bądź też orzeźwiającą, które byłyby idealne u mnie na tę porę roku. Znałam je wcześniej i lubiłam za zapachy i tylko szkoda, że miałam pecha z mało trafioną wersją :).
7. Bioteq - Produkt wymienny 1 z 2
Bioteq Kojący sztyft po ukąszeniach owadów 14,50 zł / 5,5 g
Bioteq Sztyft ochronny przeciw otarciom 14,20 zł / 5,5 g
Gdy tylko zobaczyłam, co mi się trafiło sztyft od razu wylądował w mojej torebce razem z plastrami, które zawsze noszę przy sobie. Wszak nigdy nie wiadomo, co nam się przytrafi i taki produkt warto mieć przy sobie :D. Tym bardziej że mimo wygodnych butów mi zawsze coś się mnie uczepi. Szczerze mówiąc, na drugi produkt także bym nie narzekała :).
I to by było na tyle, jeśli chodzi o zawartość XIII edycji InspiredBy UROK i moim zdaniem ciężko się przyczepić, choć szczęka mi nie upadła, to mi się podoba :). Większości produktów nie znam, a największe zaciekawienie wzbudza we mnie baza Golden Rose oraz krem O2 Skin. Na drugim biegunie stoi serum Efektimy, które zwyczajnie nie jest mi potrzebne oraz mgiełka, której wersja nie jest tą, którą bym chciała trafić :P. Strony ekonomicznej nie trzeba chyba oceniać, gdyż InspiredBy UROK kosztuje 49 zł ( dodałam wysyłkę ), a sam krem O2 185 zł. Po dodaniu pozostałych produktów proporcje cenowe są duuuuże, tak więc do tej kwestii chyba nikt się nie może źle ocenić. Odbiór zawartości w dużej mierze zależy natomiast od preferencji i aktualnych potrzeb subskrybentek i wydaje mi się, że na tę edycję chyba nie będziecie narzekać :).
Który produkt najbardziej wpadł Wam w oko? Przemawia do Was ta edycja?
Miłego dnia!
Przyszedł czas na prezentację kolejnego, czerwcowego już pudełka InspiredBy z serii UROK. Poprzednia edycja w moich oczach zdecydowanie nie była zła, jednak jak każda kobieta, liczę, że z każdą kolejną będzie tylko lepiej :P. Cóż, taka już nasza natura, a wśród takiego gąszczu na rynku kosmetyków, stajemy się bardziej wymagające. Czy zawartość czerwcowego pudełka okazała się trafiona? :)
InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
1. Produkt O2 Skin - Pełnowymiarowy produkt wymienny 1 z 3
O2 Skin Tlenowy, głęboko nawilżający krem na dzień 169,00 zł / 50 ml
O2 Skin Tlenowy, liftingujący krem na dzień 185,00 zł / 50 ml
O2 Skin Skoncentrowane serum tlenowe 209,00 zł / 30 ml
Prezentację postanowiłam zacząć od zdecydowanie najmocniejszego punktu pudełka :). Produkty O2 Skin, zdecydowanie nie należą do tych tańszych, drogeryjnych kosmetyków i bardzo się cieszę, że InspiredBy postanowiło umieścić jeden produkt tzw. "premium"- Oby tak było dalej! :)
Dla mnie są to kompletnie nowe produkty, o których mało słyszałam i szczerze Wam powiem, że któregokolwiek bym nie trafiła z tej trójki, byłabym zadowolona. Padło na liftingujący krem na dzień i chętnie go poznam i kto wie, może się polubimy? :) Warto zwrócić uwagę na cenę tego produktu. Dobrze widzicie, 185 zł, co przy koszcie InspiredBy UROK 49 zł z wysyłką wygląda bardzo atrakcyjnie, a to przecież nie koniec zawartości :D.
O2 Skin Tlenowy, liftingujący krem na dzień | InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
2. Catrice Maskara Glam&Doll 16,90 zł / 9,5 ml
Znalezienie u mnie maskary idealnej graniczy z cudem. Piszę to zupełnie serio :). Co prawda mam kilka, które bardzo lubię, jednak ciężko mi znaleźć taką, z której będę w 100% zadowolona. Każda u mnie ma jakieś mniejsze, bądź większe wady, a moje rzęsy są naprawdę bardzo wymagające. Kolejna, którą będę miała okazję wypróbować, cieszy mnie, gdyż może ona okaże się tę jedną jedyną, a wtedy na pewno doczekacie się pieśni pochwalnych na blogu :D. Choć jeszcze jej nie próbowałam i może nie powinnam zapeszać? :P.
Catrice Maskara Glam&Doll | InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
3. Golden Rose Baza pod pomadkę 14,90 zł / 3 g
Produkty Golden Rose bardzo lubię i ostatnio np. przepadłam przez ich matowe pomadki w płynie. Swego czasu byłam też wielką fanką ich lakierów, choć w obecnej chwili hybrydy sprawiły, że nie zerkam w tym kierunku :). Nigdy nie korzystałam z żadnej bazy pod pomadkę i w sumie ciekawa jestem, jak się sprawdzi i efektów jej działania. Mimo łatwej dostępności jakoś nigdy nie rzuciła mi się w oczy, a fanką różnego rodzaju pomadek jestem zdecydowanie :P.
Golden Rose Baza pod pomadkę | InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
4. Neess Pilnik odlepiany 6 w 1 5,49 zł / szt.
Nie powiem, jest to ciekawe rozwiązanie i być może praktyczne. Wydaje się fajnym gadżetem do torebki a pilników przy hybrydach nigdy za dużo :P. Pewnie, gdyby był zwykłym pilnikiem, narzekałabym na jego obecność w pudełku, a skoro jest nietypowy, to nie mam nic przeciwko. Dodatkowo znalazła się też oliwka, którą oczywiście wykorzystam :).
Neess Pilnik odlepiany 6 w 1 | InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
5. Efektima Serum Antycellulitowe CELLU-LIFT 28,29 zł / 150 ml w pudełku 50 ml
Najmniej dla mnie przydatny produkt w boxie. Niby produktu nie miała i nie znam go, ale z drugiej strony nie mam problemu z cellulitem, a więc jest mi kompletnie zbędny. Część kobiet pewnie będzie zadowolonych i z chęcią sprawdzi jego działanie, ja natomiast zdecydowanie sprezentuję go komuś :).
Efektima Serum Antycellulitowe CELLU-LIFT | InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
6. Tutti Frutti Mgiełka do ciała 10,50 zł / 200 ml
Tutaj dostępny był mix rodzajów i mi akurat trafiła się wersja rozświetlająca, nad czym trochę ubolewam. Zdecydowanie wolałabym nawilżającą bądź też orzeźwiającą, które byłyby idealne u mnie na tę porę roku. Znałam je wcześniej i lubiłam za zapachy i tylko szkoda, że miałam pecha z mało trafioną wersją :).
Tutti Frutti Mgiełka do ciała | InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
7. Bioteq - Produkt wymienny 1 z 2
Bioteq Kojący sztyft po ukąszeniach owadów 14,50 zł / 5,5 g
Bioteq Sztyft ochronny przeciw otarciom 14,20 zł / 5,5 g
Gdy tylko zobaczyłam, co mi się trafiło sztyft od razu wylądował w mojej torebce razem z plastrami, które zawsze noszę przy sobie. Wszak nigdy nie wiadomo, co nam się przytrafi i taki produkt warto mieć przy sobie :D. Tym bardziej że mimo wygodnych butów mi zawsze coś się mnie uczepi. Szczerze mówiąc, na drugi produkt także bym nie narzekała :).
Bioteq Sztyft ochronny przeciw otarciom | InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
InspiredBy UROK Edycja XIII- czerwiec 2017 - prezentacja zawartości, opinie |
I to by było na tyle, jeśli chodzi o zawartość XIII edycji InspiredBy UROK i moim zdaniem ciężko się przyczepić, choć szczęka mi nie upadła, to mi się podoba :). Większości produktów nie znam, a największe zaciekawienie wzbudza we mnie baza Golden Rose oraz krem O2 Skin. Na drugim biegunie stoi serum Efektimy, które zwyczajnie nie jest mi potrzebne oraz mgiełka, której wersja nie jest tą, którą bym chciała trafić :P. Strony ekonomicznej nie trzeba chyba oceniać, gdyż InspiredBy UROK kosztuje 49 zł ( dodałam wysyłkę ), a sam krem O2 185 zł. Po dodaniu pozostałych produktów proporcje cenowe są duuuuże, tak więc do tej kwestii chyba nikt się nie może źle ocenić. Odbiór zawartości w dużej mierze zależy natomiast od preferencji i aktualnych potrzeb subskrybentek i wydaje mi się, że na tę edycję chyba nie będziecie narzekać :).
Który produkt najbardziej wpadł Wam w oko? Przemawia do Was ta edycja?
Miłego dnia!
Fajna zawartość, ale taka właśnie bez większego wow :)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie bym wypróbowała tej mgiełki :)
OdpowiedzUsuńNie jest źle :D Wszystkiego bym używała :D
OdpowiedzUsuńFinansowo wychodzi bardzo korzystnie ;) Ja znam tę maskarę - trochę ciężko mi operować jej szczoteczką :)
OdpowiedzUsuńZobaczę jak u mnie się spisze. :)
UsuńNigdy nie stosowałam bazy pod pomadkę:) Dlatego ten produkt mnie zaintrygował i muszę go w przyszłości poznać:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja też, pierwszy raz spotkałam się z takim produktem. :)
UsuńCiekawa jestem czy ta baza pod pomadki coś da. W sensie czy utrzyma produkt dłużej na ustach. Będę wypatrywać opinii. A co do pudełka to faktycznie ekonomicznie bardzo dobrze, ale jeśli chodzi o kryterium ekscytacji zawartością to średnio na jeża :)
OdpowiedzUsuńTa zawartość bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńCałkiem ok, choć z radości bym nie skakała ;)
OdpowiedzUsuńParafinka w tym kremie
OdpowiedzUsuńKrem o2skin chciałabym wypróbować :) zresztą kilka ich produktów mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się spisze.
UsuńWszystko oprócz bazy pod pomadkę ( bo nie używam szminek) bym wykorzystała , więc zawartość mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńMam to pudełko i jestem zadowolona z zawartości :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajna zawartość, tego boxa akurat nie mam
OdpowiedzUsuńPodoba Ci się coś konkretnie?:)
UsuńCiekawi mnie ta baza pod pomadkę z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńMnie również. :)
UsuńTrafiłam na taką samą wersję i przypadła mi do gustu:) jedna z najbardziej udanych edycji:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że mam mieszane uczucia co do tej edycji, baza pod pomadkę - ciekawy wymysł :)
OdpowiedzUsuńFakt:)
UsuńCałkiem całkiem to pudełeczko!
OdpowiedzUsuńCałkiem miła zawartość :)
OdpowiedzUsuńW sumie z kremu i bazy pod pomadki byłabym zadowolona.
OdpowiedzUsuńA z reszty nie bardzo? :)
Usuńnic mnie nie zauroczyło jakoś specjalnie:)
OdpowiedzUsuńpudełko wypchane po brzegi i dosyć ciekawe, udała im się ta edycja :-)
OdpowiedzUsuńnapakowani :D
Usuńmiałam zamawiać boxy i jak na razie mm cisza ;P
OdpowiedzUsuńciekawe jak sprawdzi się tusz
OdpowiedzUsuńwooow jedno z niewielu pudeleczek, które naprswdę mi się podoba, prkatycznie całe :)!
OdpowiedzUsuńO to świetnie. :)
UsuńO tak zawartość bardzo fajna, krem najciekawszy, bazę mam i muszę ją wyjąć z czeluści na wierzch żeby w końcu po testować ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie maskara, te tańsze są coraz lepsze :)
OdpowiedzUsuńJest w tym dużo prawdy. :)
Usuńna bogato:)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa maskary, opakowanie wygląda wręcz kosmicznie:D
OdpowiedzUsuńmiłego wtorku:)
OdpowiedzUsuńPraktyczna zawartość...Raczej bym wypróbowała mgiełkę do ciała
OdpowiedzUsuńJA wolałabym inną wersje. :)
UsuńZawartość całkiem przyjemna :) Tego kremiku jestem najbardziej ciekawa <3
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie mascara i baza pod pomadkę.
OdpowiedzUsuńNiezła zawartość :-)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawiło mnie serum antycellulitowe, ciekawe czy okaże się skuteczne ?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, gdyż nie mam z tym problemu. :)
UsuńMam bazę pod pomadkę - jak dla mnie cudna jest :) Mgiełkę miałam, niestety oprócz cudownego zapachu nic więcej nie wnosiła :)
OdpowiedzUsuńZawartość przydatna. Podoba mi się
OdpowiedzUsuńto sie nazywa bogate wnetrze :)
OdpowiedzUsuńfakt.:)
UsuńBardzo fajna zawartość. Najbardziej zaciekawił mnie ten krem O2 Skin.
OdpowiedzUsuń:*
Ciekawe pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńfajerwerków nie ma ale całkiem spoko zawartość :)
OdpowiedzUsuń