Hej jestem Monika!
Witaj na moim blogu!
Drzemiace-Piekno - Blog Kosmetyczny

Interesują Cię Kosmetyki? Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego reklamowany jako świetny produkt działa tylko powierzchownie? Odpowiedź leży w składzie i to między innymi sprawdzam :). Ponadto znajdziesz tutaj nowości kosmetyczne, recenzje kosmetyków, posty makijażowe, manicure oraz perfumy, którymi uwielbiam się otaczać. Interesują mnie tylko fakty, albo coś działa, albo nie, a cena nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nie ma drogi pomiędzy. Gotowa? Sprawdź najnowsze posty poniżej, zajrzyj do menu, wyszukaj za pomocą lupy, a jeśli masz ochotę się ze mną skontaktować w jakiejkolwiek sprawie, kliknij poniżej :)
  • Kosmetyki do makijażu
    Zobacz wszystkie posty o kosmetykach do makijażu, akcesoriach i trikach makijażowych
    ZOBACZ
  • Manicure
    Zobacz wszystkie posty o manicure hybrydowym, klasycznym, lakierach do paznokci oraz akcesoriach
    ZOBACZ
  • Kosmetyki do pielęgnacji
    Zobacz wszystkie posty i opinie o kosmetykach do pielęgnacji włosów oraz ciała
    ZOBACZ
  • PERFUMY
    Zobacz wszystkie posty o perfumach, mgiełkach, świeczkach itd.
    ZOBACZ

Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli

Hej dziewczyny,

Nie wiem, czy wiecie, ale bardzo lubię wszelkiego rodzaju produkty, które wypełniają pomieszczenia pięknym zapachem. Chętnie korzystam z wosków, świec lub inne produkty z pięknym zapachem :). W ciepłe miesiące zdecydowanie częściej wybieram mgiełki i tak oto w lipcu trafiła do mnie Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli prosto z Sephory. Było to nasze pierwsze spotkanie, ale czy ostatnie? :)

Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli
Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli


W lipcu wykorzystując kartę podarunkową drogerii Sephora, trochę się obkupiłam, a całość mogłyście zobaczyć w lipcowych nowościach :). Swoje miejsce na liście zakupowej również znalazła mgiełka do ciała i pościeli marki Rituals. Mimo że wcześniej czytałam wiele pozytywnych opinii na temat tych produktów, jakoś nie było mi z nimi po drodze. Swoje robiła też cena i tak za 50 ml mgiełki trzeba zapłacić ok. 73 zł. Czy to dużo? I tak i nie :). Wszystko zależy od indywidualnego podejścia, a w sumie duże świece tańsze nie są :). Początkowo zastanawiałam się, czy warto i czy będzie to dobry zakup. Teraz z perspektywy czasu nie żałuję, ale o tym za chwile.

Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli
Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli

Smukła, minimalistyczna butelka z atomizerem swoją prostotą przyciąga wzrok. To, co bardzo mi się spodobało to drewniany, bardzo ładny korek. Niby nic szczególnego, a jakoś tak fajnie się komponował i był ciekawym wykończeniem. Muszę przyznać, że marka zadbała o szczegóły :). Podobnie jest z atomizerem, który nie zacina się i równomiernie rozpyla mgiełkę.

Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli
Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli

Wersji mgiełek do ciała oraz pościeli Rituals jest kilka:

  The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - kwiat wiśni
 ✔ Happy Mist - Słodka pomarańcza o energetyzującym orzeźwieniu w połączeniu z gorącym zapachem drzewa cedrowego
 ✔ The Ritual of Dao Bed & Body Mist - biały lotos
 ✔ Chakra Water - zapach indyjskiej róży oraz himalajskiego miodu
 ✔ The Ritual of Hammam - orzeźwiająca mgiełka z wyciągami z eukaliptusa i rozmarynu.
 ✔ The Ritual of Ayurveda Body Mist - orzeźwiająca oraz kojąca o bogatym zapachu indyjskiej róży oraz himalajaskiego miodu


Ja zdecydowałam się na zapach kwiatu wiśni, mimo że początkowo obawiałam się, że będzie on strasznie chemiczny. Nic bardziej mylnego :). Gdy tylko rozpyliłam mgiełkę i zapach dostał się do mojego nosa, poczułam się jak w sadzie pełnym kwitnących wiśni. Zapach jest bardzo przyjemny dla nosa, dosyć intensywny jednak niedrażniący i co najważniejsze nie powoduje bólu głowy co czasami przy niektórych mgiełkach mi towarzyszy. Bardzo szybko wypełnia pomieszczenie pięknym zapachem :). Przypomina mi trochę lata dzieciństwa i zabawy w sadzie, który miałam, na wyciągniecie ręki :).

Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli
Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli

Jest to mgiełka nie tylko do ciała, ale również do pościeli, czyli także do innych materiałów np. firanek :). Wiele razy pryskałam nią pościel, przez co pomagała i uprzyjemniała mi zasypianie. Czasami można mieć wrażenie, że zasypia się w środku sadu z wiśniami :P. Świetnym pomysłem, który często wykorzystuję z mgiełkami, jest pryskanie firanek. Lekki wiatr genialnie roznosi z nich zapach po całym domu przez dłuższy czas. 

Mgiełka na skórze utrzymuje się do 4 godzin, co jak na mgiełkę jest dobrym wynikiem i nie jedne perfumy mogłyby zazdrościć trwałości. Na tkaninach spokojnie wyczuwalna jest na drugi dzień, choć oczywiście nie tak intensywnie, jak na początku :).

Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli
Rituals The Ritual of Sakura Bed & Body Mist - Mgiełka do ciała i pościeli
Powiem Wam, że była tak fajna, że nawet się nie obejrzałam, a już zniknęła :P. W sumie nie wiem, czy to ja tak często po nią sięgałam, czy jest tak mało wydajna? Myślę, że jednak to pierwsze, gdyż jej zapach był świetny i wcale bym się sobie nie dziwiła, gdybym tak szybko ją zużyła :). Z pewnością nie żałuję ani złotówki, które na nią wydałam i na pewno do niej wrócę. Choć chciałabym poznać jeszcze którąś wersję mgiełek Rituals.

Lubicie tego typu mgiełki? Miałyście okazję poznać produkty Rituals? :)

Miłego dnia!

Komentarze

  1. 4 godziny na skórze to bardzo długo jak na mgiełkę :) Świetna trwałość

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam pojęcia o istnieniu takiego produktu, a jest to cos świetnego. Ja jednak zdecydowałabym się chyba na kwiat lotosu:) a jeszcze lepiej gdyby istniał wariant z lawendą! Musze koniecznie wypróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie od dłuższego czasu mam na nią chęć;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię mgiełki. Muszę przyznać, że ta ma śliczne opakowanie :) Fajnie, że nadaje się do pościeli

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś widziałam tą mgiełkę na lotnisku. Kiedyś będzie moja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z Rituals miałam okazję używać ich pianek pod prysznic i bardzo spodobała mi się sama idea takiego produktu. Teraz widzę że wiele innych firm podchwyciło ten patent aby żel pod prysznic zamienić w puszystą piankę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie mgiełki najbardziej lubię na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj bym niuchnęła;D jestem perfumomaniaczką;p

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam, ale wydaje się ciekawa skoro ma taką trwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię zapach wiśni, a skoro piszesz, że nie pachnie chemicznie... to podoba mi się :D szkoda, że te mgiełki swoje kosztują...

    OdpowiedzUsuń
  11. Czuję, że zapach bym pokochała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z dostępnych wersji skusiłabym się też na tą co Ty. Wyobrażam sobie ten piękny zapach ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Coś czuję, że zapach i mnie by przypadł do gustu :) musze się z nimi zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tego co pamiętam to oni ogólnie mają dobre produkty przynajmniej takie czytałam recenzje najbardziej mnie kusi mnie ich pianka. Mgiełkę widzę pierwszy raz.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie słyszałam o taki produkcie ,świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam kosmetyki Rituals, stosowanie ich to prawdziwa przyjemność i do tej pory żaden przetestowany przeze mnie kosmetyk mnie nie zawiódł. Mgiełki jeszcze nie miałam, ale z chęcią ją wypróbuję. Lubię ładnie pachnącą pościel :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mogłabym się polubić z tym zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawa ta mgiełka, ale trochę droga.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zachęciłaś mnie do zakupu!! <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie nam, ale z chęcią spróbuję

    OdpowiedzUsuń
  21. Kusząca mgiełka. Ja mam ich świece i pachnie mega obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Niezła trwałość jak na mgiełkę, mgiełki lubię choć tych jeszcze nie miałam...

    OdpowiedzUsuń
  23. Mgiełek używam najczęściej latem i to owocowych. Wybrałaś ciekawy wariant - wisienek:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie perfumowałam firanek :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Z zakupem tej miękki jest jak z zakupem świecy- jednorazowe wyłożenie gotówki boli, ale jaka przyjemność z użytkowania :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Widziałam kilka ciekawych produktów marki, jednak cena jakoś zawsze zniechęca:/

    OdpowiedzUsuń
  27. mam ogromną chęć na produkty Rituals ;-D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wiem czy akurat bym się skusila na tego typu produkt, ale sama marka kojarzy mi się bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  29. Już sobie wyobrażam ten zapach ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli już trafiłaś w mój świat, zachęcam Cię do podzielenia się swoją opinią na dany temat.
Jestem pewna, że masz swoje zdanie, być może zupełnie inne niż moje? - podziel się nim ze mną :).
Mój blog to nie darmowa tablica ogłoszeń, jeśli nie widzisz swojego komentarz, a zawierał on link to, prawdopodobnie trafił do spamu.