czwartek, kwietnia 19, 2018
Vianek Nawilżający krem do stóp z ekstraktem z liści mniszka lekarskiego.
Witajcie,
Po typowe kremy do stóp sięgam niezwykle rzadko i gdy już trafią w moje ręce, w zdecydowanej większość pochodzą z jakiegoś pudełka kosmetycznego :). Nie inaczej było z Vianek Nawilżający krem do stóp z ekstraktem z liści mniszka lekarskiego. Choć same produkty marki znam, lubię i cenię, to nie ukrywam, że akurat ten nie był na początku tym, do którego zaświeciły mi się oczy :). Jak działa? Czy dołączył do produktów Vianka, które polubiłam?
O stopy oczywiście dbam, choć należę do osób, które nie mają z nimi zbytnio problemów i zazwyczaj wystarczy im podstawowa pielęgnacja. Przy okazji stosowania masła czy balsamu na skórę ciała, aplikuję również na stopy i jest wystarczająco :). Nawilżający krem do stóp jest ze mną naprawdę długo, swoje odleżał w zapasach i dziś czas się z nim rozliczyć :P.
Marki Vianek nikomu nie trzeba przedstawiać i zapewne każda z Was ją doskonale zna. Dla mnie jest synonimem prostych, skutecznych, naturalnych i przede wszystkim tanich kosmetyków :). Niebieska seria nawilżająca, to w tej chwili aż 17 kosmetyków, a elementem, który łączy wszystkie produkty marki, jest minimalistyczna szata graficzna, na której znajdziecie kwieciste wzory zalipiańskie. Wcześniej kompletnie o nich nie słyszałam i myślę, że większość z Was dowiedziała się o nich dopiero dzięki kosmetykom Vianek. Na stronie możecie zgłębić ich dosyć ciekawą historię :).
Krem do stóp mieści się w plastikowej 75 ml tubce, której kształt przypomina kremy do rąk. Opakowanie jak opakowanie, praktyczne i wygodne w użyciu z zamknięciem typu klik, nic szczególnego :). Dzięki lekkiej konsystencji, która przypomina trochę balsam do ciała, produkt bardzo dobrze rozprowadza się po stopach i co najważniejsze szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Co dla mnie jest bardzo ważne :). Przy aplikacji kremu towarzyszy bardzo przyjemny, trochę mydlany zapach, który nie jest drażniący, a ja określiłabym go raczej neutralnym.
Czas zobaczyć do środka, a mianowicie co w składzie piszczy :P.
Aqua, Glycine Soja Oil, Urea, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Taraxacum Officinale Leaf Extract, Glyceryl Stearate, Triticum Vulgare Germ Oil, Stearci Acid, Cetyl Alcohol, Panthenol, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Parfum, Dehydroacetic Acid.
Krem Vianka zawiera mocno nawilżający, zmiękczający i uelastyczniający mocznik, którego jest 10%. Patrząc więc na kolejność składników, możemy wywnioskować, że produkt bazuje na oleju sojowym. Jest on emolientem tłustym, który tworzy odżywczy i ochronny film, ale także wygładza, zmiękcza, regeneruje oraz natłuszcza. Znajdziemy też tutaj emulgator z oleju kokosowego oraz cukru, który odżywia, nawilża oraz zmiękcza skórę, a także ekstrakt z liści mniszka lekarskiego i olej z kiełków pszenicy.
Jeśli chodzi o działanie, to z przyjemnością w 100% muszę się zgodzić z obietnicami producenta :). Krem bardzo dobrze nawilża stopy i już od pierwszej aplikacji czuć nawilżenie. Z czasem dalszego używania stopy stają się miękkie i przyjemne w dotyku. Krem świetnie sprawdza się przy mniej wymagających stopach, jakie są moje. Ciężko mi stwierdzić, czy równie dobrze poradziłby sobie przy popękanych, potrzebujących większej regeneracji, choć mam wrażenie, że przy dłuższym, regularnym stosowaniu dałby radę :).
Moim zdaniem jest to produkt, który warto poznać i jeśli stosujecie oddzielne kremy przeznaczone do pielęgnacji stóp, warto spojrzeć w jego kierunku :). Jest wydajny, polski, naturalny, skuteczny i tani, gdyż umówmy się, 16 zł za 75 ml kremu nie jest jakąś zaporową ceną :).
Korzystałyście z kremu nawilżającego do stóp Vianka? Która seria najlepiej się u Was sprawdza? :)
Miłego dnia!
Po typowe kremy do stóp sięgam niezwykle rzadko i gdy już trafią w moje ręce, w zdecydowanej większość pochodzą z jakiegoś pudełka kosmetycznego :). Nie inaczej było z Vianek Nawilżający krem do stóp z ekstraktem z liści mniszka lekarskiego. Choć same produkty marki znam, lubię i cenię, to nie ukrywam, że akurat ten nie był na początku tym, do którego zaświeciły mi się oczy :). Jak działa? Czy dołączył do produktów Vianka, które polubiłam?
Vianek Nawilżający krem do stóp z ekstraktem z liści mniszka lekarskiego. |
O stopy oczywiście dbam, choć należę do osób, które nie mają z nimi zbytnio problemów i zazwyczaj wystarczy im podstawowa pielęgnacja. Przy okazji stosowania masła czy balsamu na skórę ciała, aplikuję również na stopy i jest wystarczająco :). Nawilżający krem do stóp jest ze mną naprawdę długo, swoje odleżał w zapasach i dziś czas się z nim rozliczyć :P.
Serie kosmetyków Vianek:
❤ Seria czerwona ujędrniająca
❤ Seria fioletowa kojąca
❤ Seria niebieska nawilżająca
❤ Seria pomarańczowa odżywcza
❤ Seria różowa łagodząca
❤ Seria zielona energetyzująca
Marki Vianek nikomu nie trzeba przedstawiać i zapewne każda z Was ją doskonale zna. Dla mnie jest synonimem prostych, skutecznych, naturalnych i przede wszystkim tanich kosmetyków :). Niebieska seria nawilżająca, to w tej chwili aż 17 kosmetyków, a elementem, który łączy wszystkie produkty marki, jest minimalistyczna szata graficzna, na której znajdziecie kwieciste wzory zalipiańskie. Wcześniej kompletnie o nich nie słyszałam i myślę, że większość z Was dowiedziała się o nich dopiero dzięki kosmetykom Vianek. Na stronie możecie zgłębić ich dosyć ciekawą historię :).
Vianek Nawilżający krem do stóp z ekstraktem z liści mniszka lekarskiego. |
Krem do stóp mieści się w plastikowej 75 ml tubce, której kształt przypomina kremy do rąk. Opakowanie jak opakowanie, praktyczne i wygodne w użyciu z zamknięciem typu klik, nic szczególnego :). Dzięki lekkiej konsystencji, która przypomina trochę balsam do ciała, produkt bardzo dobrze rozprowadza się po stopach i co najważniejsze szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Co dla mnie jest bardzo ważne :). Przy aplikacji kremu towarzyszy bardzo przyjemny, trochę mydlany zapach, który nie jest drażniący, a ja określiłabym go raczej neutralnym.
Czas zobaczyć do środka, a mianowicie co w składzie piszczy :P.
Skład Vianek Nawilżający krem do stóp z ekstraktem z liści mniszka lekarskiego.
Aqua, Glycine Soja Oil, Urea, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Taraxacum Officinale Leaf Extract, Glyceryl Stearate, Triticum Vulgare Germ Oil, Stearci Acid, Cetyl Alcohol, Panthenol, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Parfum, Dehydroacetic Acid.
Krem Vianka zawiera mocno nawilżający, zmiękczający i uelastyczniający mocznik, którego jest 10%. Patrząc więc na kolejność składników, możemy wywnioskować, że produkt bazuje na oleju sojowym. Jest on emolientem tłustym, który tworzy odżywczy i ochronny film, ale także wygładza, zmiękcza, regeneruje oraz natłuszcza. Znajdziemy też tutaj emulgator z oleju kokosowego oraz cukru, który odżywia, nawilża oraz zmiękcza skórę, a także ekstrakt z liści mniszka lekarskiego i olej z kiełków pszenicy.
Lekki krem do stóp z mocznikiem (10%), do codziennego używania. Wygładza i zmiękcza skórę stóp. Zawiera ekstrakt z liści mniszka lekarskiego i olej z kiełków pszenicy, gwarantujące natychmiastowy efekt nawilżenia. Stosowany systematycznie regeneruje silnie przesuszoną, szorstką skórę, zapewniając komfort i ochronę przed rogowaceniem.- źródło:Vianek.pl
Vianek Nawilżający krem do stóp z ekstraktem z liści mniszka lekarskiego. |
Jeśli chodzi o działanie, to z przyjemnością w 100% muszę się zgodzić z obietnicami producenta :). Krem bardzo dobrze nawilża stopy i już od pierwszej aplikacji czuć nawilżenie. Z czasem dalszego używania stopy stają się miękkie i przyjemne w dotyku. Krem świetnie sprawdza się przy mniej wymagających stopach, jakie są moje. Ciężko mi stwierdzić, czy równie dobrze poradziłby sobie przy popękanych, potrzebujących większej regeneracji, choć mam wrażenie, że przy dłuższym, regularnym stosowaniu dałby radę :).
Moim zdaniem jest to produkt, który warto poznać i jeśli stosujecie oddzielne kremy przeznaczone do pielęgnacji stóp, warto spojrzeć w jego kierunku :). Jest wydajny, polski, naturalny, skuteczny i tani, gdyż umówmy się, 16 zł za 75 ml kremu nie jest jakąś zaporową ceną :).
Korzystałyście z kremu nawilżającego do stóp Vianka? Która seria najlepiej się u Was sprawdza? :)
Miłego dnia!
Ja jeszcze nie miałam przyjemności poznać tej marki ;)
OdpowiedzUsuńMoże, niedługo się to zmieni. :)
UsuńDla mnie ta grafika już jest zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńja często te kremy, które są przeznaczone do stóp używam do dłoni bo stopy notorycznie zaniedbuję a ręce kremuję z uporem maniaka kilkanaście razy dziennie
OdpowiedzUsuńTo tak jak i ja :)
UsuńŚwietnie, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że może być fajny :) chętnie kupię go mojej mamie bo ona ma zawsze problem ze stopami :)
OdpowiedzUsuńMam go i u mnie też się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kremiki :)
OdpowiedzUsuńWidzę że konkretny kremik, dobrze wiedzieć że działa też przy bardziej wymagających stopach :D
OdpowiedzUsuńzwłaszcza że idzie sezon warto zadbać o stopy
OdpowiedzUsuńPrawda :)
Usuńw torebce często go noszę:)
OdpowiedzUsuńMoże Kiedyś wypróbuję streszczenie używa nietypowych produktów do stóp idzie topornie. Chociaż ostatnio opisywałam z Melli Care który jak dla mnie jest cudowny. Najczęściej jednak tym czym balsamuje całe ciało To również stopy, ale nie stronie od "stopkowych" produktów :D
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki Vianka, ale akurat tego kremu nie znam, nie wiem czy dałby sobie radzę z moją suchą i lekko popękaną skórą pięt :P
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować i spróbować :)
UsuńKocham Vianka, zatem na pewno się skuszę :D
OdpowiedzUsuńNa moich stopach ląduje wszystko to, co nie sprawdziło się gdzie indziej :D :D
OdpowiedzUsuńI na stopach się sprawdza?
UsuńMam go w zapasach :)
OdpowiedzUsuńTego kremu jeszcze nie miałam, ale kto wie jak wykończe zapasy pomysle o nim 🙂
OdpowiedzUsuńWarto zobaczyć jak się sprawdza. :)
UsuńNie znam go, jednak stopy to jedna z moich slabosci, ciagle o nich zapominam: )
OdpowiedzUsuńFirmę Vianek znam z innych blogów. Sama jeszcze nie testowałam, ale poluję na jeden produkt, tyle, że do twarzy :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się sprawdził. Jak będę miała problem ze stopami, na pewno sięgnę :)
Lubie produkty tej marki 😊
OdpowiedzUsuńJakiś konkretny najbardziej??
UsuńZ Vianek miałam tylko krem do rąk i teraz dzięki gazecie mam go jeszcze raz i płyn micelarny ;)
OdpowiedzUsuńAktualnie szukam dobrego kremy do stóp
OdpowiedzUsuńMoże ten się u Ciebie sprawdzi :)
UsuńVianek ma bardzo dobre produkty.
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty Vianka i mam mnóstwo ich produktów! Kremu do stóp akurat nie miałam ☺☺
OdpowiedzUsuńMasz swojego ulubieńca?
UsuńMialam ten kremik i świetnie się spisał.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o produkty do stóp to ja wolę w psikaczu :) nie lubię mazideł .
OdpowiedzUsuńja w psikaczu miałam mazidło raz:D fajne też;)
UsuńJa bym pewnie zużyła ten krem na dłonie, ale teraz idzie powoli sezon na lżejsze buty, więc o stopy warto zadbać :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńNie znam go, ale bardzo chętnie go kupię jeśli u Ciebie się sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale kto wie może się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńJak dotąd każdy produkt tej marki świetnie mi służył :) Muszę przetestować krem do stóp :)
OdpowiedzUsuńChyba jako jedna z nielicznych kobiet jeszcze nigdy nie miałam niczego z Vianka :p
OdpowiedzUsuńMoże czas coś wypróbować.
UsuńLubię Vianek :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu ale może kiedyś będę miała okazję go przetestować :)
OdpowiedzUsuńPielęgnacja stóp to nie jest coś o czym pamiętam i w ten sposób znam mało, a nawet bardzo mało produktów do tego przeznaczonych
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty od Vianka, ale przyznam, że mało kiedy używam produktów do stop :)
OdpowiedzUsuńMarki Vianek nie miałam jeszcze ani jednego produktu, nie wiem czemu, bo już ciekawi mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńMoże pora coś wypróbować.
UsuńZ produktów marki Vianek miałam jedynie serię fioletową :) Tego kremu nie znam, ale już ma u mnie plusa za zawartość mocznika ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mniszka lekarskiego, więc krem z pewnością przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńw mojej łazience kosmetyki do stóp są mile widziane - jednak króluje u mnie inna marka.
OdpowiedzUsuńMasz jakąś swoją ulubioną ?
Usuńciekawa jestem jakby się u mnie sprawdził ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńLubię Vianek :-)
OdpowiedzUsuń