Hej,
Lubicie kąpielowe umilacze? Jestem pewna, że tak, szczególnie teraz, gdy za oknem coraz wcześniej robi się ciemno, często pada deszcz i ogólnie jest szaro i buro. Tak, to idealne pory roku, aby zrobić sobie domowe spa, zrelaksować się i poprawić nastrój :). Może posłuży do tego SPA Vintage Body Oil, Kaszmirowy olejek do kąpieli z olejem abisyńskim? Zobaczcie, jak działa i czy faktycznie sprawdzi się przy domowym spa :).
Opakowaniem jest butelka z ciemnego plastiku, która w połączeniu ze złotymi elementami wygląda ładnie i wpada w oko. Zamykane na zatrzask, poręczne i w sumie nie ma w nim nic specjalnego :). Mieści 200 ml olejku do kąpieli, choć w zasadzie jest to trochę wprowadzanie w błąd przez producenta, gdyż jest to zwykły żel pod prysznic, a nie żaden olejek, o czym zaraz się przekonacie :P.
Zapach przypomina mi jakieś perfumy, które miałam okazję wąchać, jednak za nic nie mogę sobie przypomnieć, które :). Jest mocny, intensywny, długo utrzymujący się na skórze, choć z czasem może być trochę drażniący. Raczej nie sięgałam po niego codziennie, ze względu na jego moc i dosyć dziwne i nietypowe nuty zapachowe. Konsystencję ma już jednak bardziej przyjazną :). Lekko gęsta, nie przecieka przez palce i zdecydowanie bliżej jej do rzadkiego żelu niż olejku. Zobaczcie teraz, co o swoim produkcie pisze producent oraz co zawiera ten produkt :).
Aqua, Sodium Laureth Sulphate, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Polysorbate 20, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Crambe Abyssinica Seed Oil, Olea Europea Oil, DMDM Hydantoin, Parfum, Panthenol, Linalool, Buthylphenyl Methylpropionyl, Hydroxycitronellal, Benzyl Alcohol
Patrząc na skład, w zasadzie od razu rzuca się w oczy, że jest to typowy żel pod prysznic. W dodatku raczej ze słabym składem. Praktycznie cały opis producenta można wsadzić między bajki, a ja mam wrażenie, że celowo wprowadza on klientów w błąd. Zwróćcie uwagę na składnik Phenoxyethanol, jest on konserwantem, pomijam jego kontrowersyjność, jednak w składzie kosmetyku może być go max 1%. Olej Abisyński oraz oliwa z oliwek jest w składzie za nim, a więc jest ich jeszcze mniej niż 1%, czyli w tym przypadku poniżej 2 ml, a całość ma 200 ml :P. Czy więc taki produkt można nazwać olejkiem do kąpieli?!
Jak każdy produkt zawierający SLS, tak i ten obficie się pieni. Jest on w zasadzie przeznaczony jako produkt do kąpieli, jednak jakiś czas temu musiałam zamienić wannę na prysznic i u mnie służył jako żel. Zresztą z każdej strony jest to bardziej żel niż olejek :P. Jego działanie jest w sumie zwyczajne i porównywalne do większości żeli pod prysznic. Oczyszcza skórę z różnego rodzaju zabrudzeń, o nawilżeniu jakie obiecuje producent, zdecydowanie zapomnijcie :). Ogólnie o wybitnych właściwościach pielęgnacyjnych tego produktu także, gdyż on ma po prostu myć i tyle.
Na plus zapiszę mu jeszcze wydajność oraz brak wysuszenia skóry, co przy zwyczajnym działaniu, przeciętnym składzie i średnim zapachu sprawia, że nie spotkamy się ponownie :). Zresztą jakoś razi mnie wprowadzanie ludzi w błąd, a tutaj jawnie mamy z tym do czynienia i w sumie cena 15 zł / 200 zł jest zbyt wysoka, a większe wrażenie zrobiły na mnie, chociażby żele Isany za 4-5 zł :P.
Znacie kosmetyki Spa Vintage Body Oil? :)
Miłego dnia!
Lubicie kąpielowe umilacze? Jestem pewna, że tak, szczególnie teraz, gdy za oknem coraz wcześniej robi się ciemno, często pada deszcz i ogólnie jest szaro i buro. Tak, to idealne pory roku, aby zrobić sobie domowe spa, zrelaksować się i poprawić nastrój :). Może posłuży do tego SPA Vintage Body Oil, Kaszmirowy olejek do kąpieli z olejem abisyńskim? Zobaczcie, jak działa i czy faktycznie sprawdzi się przy domowym spa :).
SPA Vintage Body Oil, Kaszmirowy olejek do kąpieli z olejem abisyńskim |
SPA Vintage Body Oil, Kaszmirowy olejek do kąpieli z olejem abisyńskim
Zapach przypomina mi jakieś perfumy, które miałam okazję wąchać, jednak za nic nie mogę sobie przypomnieć, które :). Jest mocny, intensywny, długo utrzymujący się na skórze, choć z czasem może być trochę drażniący. Raczej nie sięgałam po niego codziennie, ze względu na jego moc i dosyć dziwne i nietypowe nuty zapachowe. Konsystencję ma już jednak bardziej przyjazną :). Lekko gęsta, nie przecieka przez palce i zdecydowanie bliżej jej do rzadkiego żelu niż olejku. Zobaczcie teraz, co o swoim produkcie pisze producent oraz co zawiera ten produkt :).
Olejek do kąpieli olej abisyński, zapewnia intensywne nawilżenie, poprawia kondycję skóry, redukuje zmarszczki. Pozostawia skórę gładszą, elastyczną i miękką w dotyku. Idealny do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, szczególnie skóry przesuszonej oraz dojrzałej. Oliwa z oliwek nadaje zdrowy, promienny wygląd, wygładza zmarszczki, odświeża, natłuszcza, działa kojąco na skórę. Jest naturalnym filtrem UV, zabezpieczającym skórę przed szkodliwymi skutkami opalania, wzmacnia naturalną odporność, zabezpiecza przed odwodnieniem skóry, a także likwiduje jej szorstkość. Prowitamina B5 zmniejsza utratę wody przez naskórek i skutecznie nawilża skórę, nadając jej miękkość i elastyczność, stymuluje podziały komórkowe, dzięki czemu działa gojąco i regenerująco, poprawia barierę lipidową naskórka. Aromaterapeutyczny zapach odpręża, relaksuje i sprawia, że zabieg staje się niezwykłym rytuałem dla ciała i zmysłów. - informacje od producenta
SPA Vintage Body Oil, Kaszmirowy olejek do kąpieli z olejem abisyńskim |
Skład SPA Vintage Body Oil, Kaszmirowy olejek do kąpieli z olejem abisyńskim
SPA Vintage Body Oil, Kaszmirowy olejek do kąpieli z olejem abisyńskim |
Patrząc na skład, w zasadzie od razu rzuca się w oczy, że jest to typowy żel pod prysznic. W dodatku raczej ze słabym składem. Praktycznie cały opis producenta można wsadzić między bajki, a ja mam wrażenie, że celowo wprowadza on klientów w błąd. Zwróćcie uwagę na składnik Phenoxyethanol, jest on konserwantem, pomijam jego kontrowersyjność, jednak w składzie kosmetyku może być go max 1%. Olej Abisyński oraz oliwa z oliwek jest w składzie za nim, a więc jest ich jeszcze mniej niż 1%, czyli w tym przypadku poniżej 2 ml, a całość ma 200 ml :P. Czy więc taki produkt można nazwać olejkiem do kąpieli?!
SPA Vintage Body Oil, Kaszmirowy olejek do kąpieli z olejem abisyńskim |
Jak każdy produkt zawierający SLS, tak i ten obficie się pieni. Jest on w zasadzie przeznaczony jako produkt do kąpieli, jednak jakiś czas temu musiałam zamienić wannę na prysznic i u mnie służył jako żel. Zresztą z każdej strony jest to bardziej żel niż olejek :P. Jego działanie jest w sumie zwyczajne i porównywalne do większości żeli pod prysznic. Oczyszcza skórę z różnego rodzaju zabrudzeń, o nawilżeniu jakie obiecuje producent, zdecydowanie zapomnijcie :). Ogólnie o wybitnych właściwościach pielęgnacyjnych tego produktu także, gdyż on ma po prostu myć i tyle.
Na plus zapiszę mu jeszcze wydajność oraz brak wysuszenia skóry, co przy zwyczajnym działaniu, przeciętnym składzie i średnim zapachu sprawia, że nie spotkamy się ponownie :). Zresztą jakoś razi mnie wprowadzanie ludzi w błąd, a tutaj jawnie mamy z tym do czynienia i w sumie cena 15 zł / 200 zł jest zbyt wysoka, a większe wrażenie zrobiły na mnie, chociażby żele Isany za 4-5 zł :P.
Znacie kosmetyki Spa Vintage Body Oil? :)
Miłego dnia!
Miałem kiedyś i miał baaardzo mocny zapach
OdpowiedzUsuńWkurzające jest takie wprowadzanie w błąd. Na olejek pewnie bym się skusiła, ale jak to zwykły żel to dziękuję. Ten zapach mnie zaintrygował, ale raczej się nie spotkamy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie umilacze podczas kąpieli :) Ale szczególnie cenię sobie również zapach, dlatego z tym produktem pewnie bym się nie polubiła.
OdpowiedzUsuńMiałam inny wariant i był mizerny...
OdpowiedzUsuńjaki wariant miałaś?
UsuńOj szkoda ze sklad nie jest lepszy :(
OdpowiedzUsuńPewnie ze Lubie i ciesze się ze mam wannę
OdpowiedzUsuńFaktycznie skład "olejku" nie zachwyca :P
OdpowiedzUsuńoj nie z takim składem
OdpowiedzUsuńO nieee! Nie lubię takiej ściemy. Za 15 zł można już kupić całkiem dobry żel.
OdpowiedzUsuńTo prawda. :)
UsuńOj bardzo szkoda, że nie wypał, design produktu też mnie nie zachwyca, a jako grafik zwracam na to uwage :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ciekawie się prezentuje, ale jak piszesz, że nie bardzo, to nawet nie będę go szukać ;-)
OdpowiedzUsuńNo cóż, spodziewałam się dużo ciekawszego działania. Zostaję przy sprawdzonych żelach pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdził.
OdpowiedzUsuńKaszmirowy to marzy mi się sweter...a ten żel raczej chyba jednak nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Szkoda, że z opisu zapowiada się tak pięknie, a jak przyjdzie co do czego, to prawda okazuje się zupełnie inna ;)
OdpowiedzUsuńja od ponad miesiąca przerzuciłam się na pianki pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńza skład bym go nie kupiła
OdpowiedzUsuńSPA w nazwie oczywiście zachęca, ale Twoja opinia już mniej;).
OdpowiedzUsuńTeż używam ostatnio żelu do kąpieli z olejem abisyńskim, innej firmy i jestem zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, przyznam że nie polubiliśmy się z zapachem i moja skóra go nie polubiła, nie wiem ale coś nie tak między nimi.
OdpowiedzUsuńPo produkt raczej nie sięgnę, tym bardziej po Twojej opinii.
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i pamiętam zapach był dość mocny, ale ogólnie miło wspominam. :)
OdpowiedzUsuńSkład koszmarny, nie kupiłabym na pewno :D pic na wodę :D
OdpowiedzUsuńcałkowicie go nie znam ....ale jakoś nie do końca mnie kusi
OdpowiedzUsuńSpróbuję go chyba upolować :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki skład :(
OdpowiedzUsuńNie lubię takiej zabawy w nazewnictwo kosmetyków. Olejek to powinien być faktycznie olejek do kąpieli z wysoką zawartością olejów :P A nie takie no właśnie sprzedawanie zelu pod prysznic pod inną nazwą
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie znam tego kosmetyku, ale składem faktycznie nie powala :(
OdpowiedzUsuńAle ściema z tym olejkiem ;/ Cóż... myślę, że go nie kupię ;/
OdpowiedzUsuńCiemna butelka i już nam się podoba :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam gorące kąpiele i wszystkie ich umilacze ale ten jakoś składem mnie nie zachęca. ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale kusi mnie mooocno ;D
OdpowiedzUsuńWygląda ładnie. Szkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńkurcze jak go zobaczyłam to myślałam że to będzie jakaś petarda! Ale no po składzie wiele nie można się spodziewać niestety :( A szkoda bo wygląda na coś ekskluzywnego!
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie☺
OdpowiedzUsuńSłaby jak dla nas ;)
OdpowiedzUsuńJa też zauważyłam, że te olejki do kąpieli to na ogół zwykłe żele pod prysznic lub płyny do kąpieli:)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze kosmetyków tej marki, ale chyba się wkrótce na któryś skuszę :)
OdpowiedzUsuń