Dzisiaj mam dla Was produkt, który naprawdę rzadko gości na moim blogu. O
kremach do rąk piszę okazyjnie, choć używam ich w miarę regularnie. Jednak dzisiaj zrobiłam wyjątek, bo warto, bo wreszcie trafiłam na taki krem, który naprawdę bardzo polubiłam :). Poznajcie
Yope, krem do rąk szałwia i zielony kawior.
|
Yope, Szałwia i zielony kawior Krem do rąk |
W kwestii
kremów do rąk jestem naprawdę bardzo wymagająca. Musi być bogaty, treściwy, świetnie działać i szybko się wchłaniać nawet przy grubej warstwie zimą. W ciągu dnia nie mam czasu na to, aby posmarować dłonie, usiąść i czekać aż się wchłonie :). Nie jest łatwo mnie zaspokoić w tej kwestii, ale
Yope w wersji Szałwia i zielony kawior się udało.
|
Yope, Szałwia i zielony kawior Krem do rąk |
Markę Yope darzę sympatią, jednak ich
krem do rąk doceniłam przez działanie i efekty, jakie daje. Umieszczony został w metalowej tubce z zakrętką. Tubka ładna, nawet bardzo, choć ta zakrętka jest malutka i trochę upierdliwa. To dla mnie jedyny minusik tego kremu i wolałabym inne zamknięcie :).
Pachnie ładnie, ziołowo, zdecydowanie czuję jedynie świeżą szałwię, i zapach bardzo mi się podoba. Mówię to ja, osoba, która nie przepada za tego typu zapachami w kosmetykach, a tu jest zupełnie inaczej :). 1:0 dla Yope!
|
Yope, Szałwia i zielony kawior Krem do rąk |
Skład Yope, Szałwia i zielony kawior Krem do rąk
Aqua, Olea Europaea Fruit Oil, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetearyl Glucoside, Sorbitan Olivate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Glyceryl Stearate, Isononyl Isononanoate, Cetearyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Argania Spinosa Kernel Oil, Caulerpa Lentillifera Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, Parfum, Xanthan Gum, Lactic Acid, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool
Ekstrakt z szałwii działa przeciwzapalnie. Z alg morskich (zwanych zielonym kawiorem) - dostarcza składników odżywczych i przyciąga wilgoć, a później stopniowo uwalnia ją, kiedy skóra potrzebuje nawilżenia. Bazą kremu są organiczne masło shea, które nawilża i chroni przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych oraz naturalne i organiczne oleje: arganowy, kokosowy i z oliwek, które wzmacniają i odżywiają skórę. Dodatkowo witamina E opóźnia procesy starzenia. Idealna receptura dla spierzchniętych dłoni.
Patrząc na skład, ciężko się do czegoś przyczepić. Nie akceptuję parafiny w kremach do rąk i tu jej nie ma. Zawiera za to szereg fajnych, nawilżających składników, które w świetny sposób dbają o skórę. Cóż, w kwestii składu 2:0 dla Yope! :)
|
Yope, Szałwia i zielony kawior Krem do rąk |
Krem do rąk Yope Szałwia i zielony kawior jest dosyć gęstym, treściwym i bogatym kremem. Wchłania się naprawdę szybko, nawet przy grubej warstwie idzie mu to bardzo sprawnie. Tym zaplusował zarówno u mnie, jak i u mojej drugiej połówki, którego ciężko namówić na używanie kremu do rąk, a zimą jest mu to bardzo potrzebne :). Yope się udało, 3:0!
|
Yope, Szałwia i zielony kawior Krem do rąk |
Działanie ma bardzo fajne. Świetnie nawilża skórę, zmiękcza ją i sprawia, że jest bardzo miła i przyjemna w dotyku. Co ważne, nawilża długotrwale, nie znajdziecie w jego składzie np. silikonów, które tylko sprawiają wrażenie nawilżenia.
Krem Yope robi to sam, na tyle, że w zimowym sezonie mogłam sobie pozwolić na jedną, max dwie aplikacje dziennie. Przy czym ta druga, wieczorna polega na zastosowaniu grubszej warstwy kremu w roli maski na dłonie. W takim zastosowaniu jest świetny! :).
Genialnie radzi sobie z bardzo suchą skórą dłoni. Mój ukochany zawsze zimą ma mocno suche dłonie, nie lubi rękawiczek, a mróz tak działa na jego dłonie. Tak dobrego kremu w tej kwestii jeszcze nie miałam, naprawdę. :)
|
Yope, Szałwia i zielony kawior Krem do rąk |
Za działanie dostanie ode mnie jeden punkt i drugi w pakiecie. Jak by nie patrzeć, wyszło na to, że jest to produkt na 5 :).Może i nie jest to najtańszy krem do rąk ( ok 20 zł / 100 ml ), jednak dla mnie warto. Skończyłam jedno opakowanie, zamówiłam kolejne, a ja bardzo rzadko kupuję drugi raz ten sam produkt :).
Znacie kremy Yope? Miałyście okazję używać tej wersji jak Wasze wrażenia?
Miłego dnia!
Nie miałam jeszcze kremu z Yope, trochę przeszkadza mi ich opakowanie 😉
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym kremie i tej marce, ale nie miałam jeszcze okazji ich używać
OdpowiedzUsuńDobrze, że nawilża skórę. To krem dla mnie.
OdpowiedzUsuńNa wiosnę może się na niego zdecyduje, ale teraz w chłodne dni ratuje mnie coś mocno regenerującego czyli krem z La roche Posay lipikar :))
OdpowiedzUsuńPrzyznaje ze marka Yope, kusi mnie od dluzszego czasu, niestety mam do niej ograniczony dostep ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki, ale coraz bardziej kuszą mnie ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem, ale o innym zapachu i byłam zadowolona z jego działania :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję imbirową i z zieloną herbatą i niestety nie robią nic :P Tylu suchych skórek dawno nie miałam :P
OdpowiedzUsuńMam ten krem w wersji z herbatą. Lubię go, ale już właściwie to mi się kończy.
OdpowiedzUsuńOo zapowiada się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńLubię Yope, żele pod prysznic i chemię, ale krem do rąk był dla mnie za słaby..
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dla mnie! I jeszcze ta szałwia....uwielbiam ;))
OdpowiedzUsuńOoooo a właśnie szukam jakiegoś fajnego kremu... widziałam kosmetyki yope w lidlu, to muszę poszukać kremu do rąk...spróbuję!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Słyszałam o marce ale sama jeszcze nic z niej nie miałam. :/
OdpowiedzUsuńNie miałam.
OdpowiedzUsuńSłysza,łam o marce ale sama jescze nic z niej nie miałam.
OdpowiedzUsuńZnam yope:)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Yope, ale ostatnio jest tak powszechna marka w blogosferze, że to tylko kwestia czasu, aż się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam Yope, kremów do rąk nie miałam jeszcze ale moimi nr 1 są balsamy do ciała, mega wydajne
OdpowiedzUsuńjaka piękna szata graficzna;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten krem i u mnie by się sprawdził.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę, bo wydaje się być fajny ten krem choć czytałam o nich różne opinie 😊 Na razie mam zapas w tej kategorii 😊
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim bardzo różne opinie, u jednych się sprawdza u jednych nie, ale jestem bardzo ciekawa jak by u mnie wypadł :D
OdpowiedzUsuńPolecę siostrze :) Ja rzadko kiedy używam kremów do rąk ale za to tę markę bardzo polubiłam :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny skład, musiałabym się za nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńZ tej firmy nie miałam żadnego kosmetyku, brzmi jak produkt dla mnie!
OdpowiedzUsuńNa ich kosmetyki czaję się już od jakiegoś czasu :D Znajoma mi je bardzo zachwala.
OdpowiedzUsuńmoja siostra polubiła ostatnio tą markę, więc pewnie zainteresuje ja ten krem.
OdpowiedzUsuńO tej marce słyszałam, ale sama jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu markę kojarzę :) ja bardzo rzadko używam kremów do rąk :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu :) Ale bardzo mi się podoba szata graficzna tubki :)
OdpowiedzUsuń