W mojej pielęgnacji skóry twarzy zawsze ważne miejsce zajmuje peeling. Zdecydowanie najchętniej sięgam po te enzymatyczne, są dla mnie delikatniejsze, ale równie skuteczne co peelingi mechaniczne. Tym razem mój wybór padł na peeling enzymatyczny Dermedic Hydrain3 Hialuro. Jak działa? Czy jest skuteczny? :)
Markę Dermedic oczywiście znam od dawna, lecz nasza znajomość nie jest bogata i przepełniona świetnymi efektami. Do tej pory o ich produktach czytałam głównie na blogach i to w duuuużych ilościach :). W którymś JoyBoxie trafiłam miniaturkę kremu, w kolejnym miniaturkę płynu micelarnego Hydrain3 Hialuro. Spodobał mi się na tyle, że kupuję pełnowymiarowe opakowania regularnie :).
Przyznam szczerze, że trafił do mnie przy okazji zakupów online. Potrzebowałam peelingu enzymatycznego, wybór był mały, a ten wydał się najciekawszy :P. Jednak czasem przypadek wychodzi na dobre :).
Peeling Dermedic z serii Hydrain3 Hialuro to 50 ml produktu umieszczonego w plastikowej tubobutelce. Wizualnie ładny, lubię ich szaty graficzne :). Całość zapakowana w kartonik zawierający oczywiście wszystkie potrzebne informacje. PAO wynosi 6 miesięcy i mimo małej pojemności, jest to wydajny produkt ze względu na swoją specyfikę. Jest to peeling enzymatyczny, którego przecież nie używamy codziennie, producent zaleca raz w tygodniu, ja stosuję dwa razy i dla mnie jest to optymalne :). Zobaczcie, co o swoim produkcie pisze producent.
Aqua, Glycolic Acid, Arginine, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-33, Cyclomethicone, Sodium Hyaluronate, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Triethanolamine,
Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7,glyceryl Stearate, Stearic Acid, Urea, Allantoin,
DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum
Peeling enzymatyczny Dermedic Hydrain3 toretycznie przeznaczony jest do skóry odwodnionej, suchej i bardzo suchej. Żadnej z nich nie mam, jednak moim zdaniem, jest to też idealny produkt dla mojej mieszanej cery :). Z działania jestem bardzo zadowolona, świetnie sobie radzi z rozpuszczaniem obumarłego naskórka, pięknie wygładza skórę, zmiękcza ją i dosyć dobrze nawilża. Jednak dla mnie, nie jest to produkt, który jest w stanie zastąpić mi mój bogaty krem do twarzy :).
Jest to zdecydowanie delikatny, aczkolwiek bardzo skuteczny produkt i jeśli jesteście zwolenniczkami peelingów enzymatycznych w pielęgnacji twarzy, warto się nim zainteresować :). Koszt 17-25 zł / 50 ml.
Po jakie peelingi chętniej sięgacie w pielęgnacji skóry twarzy? Wolicie te mechaniczne, czy jednak enzymatyczne? :)
Miłego dnia!
Dermedic Peeling Enzymatyczny Hydrain3 Hialuro |
Dermedic Peeling Enzymatyczny Hydrain3 Hialuro
Dermedic Peeling Enzymatyczny Hydrain3 Hialuro |
Przyznam szczerze, że trafił do mnie przy okazji zakupów online. Potrzebowałam peelingu enzymatycznego, wybór był mały, a ten wydał się najciekawszy :P. Jednak czasem przypadek wychodzi na dobre :).
Peeling Dermedic z serii Hydrain3 Hialuro to 50 ml produktu umieszczonego w plastikowej tubobutelce. Wizualnie ładny, lubię ich szaty graficzne :). Całość zapakowana w kartonik zawierający oczywiście wszystkie potrzebne informacje. PAO wynosi 6 miesięcy i mimo małej pojemności, jest to wydajny produkt ze względu na swoją specyfikę. Jest to peeling enzymatyczny, którego przecież nie używamy codziennie, producent zaleca raz w tygodniu, ja stosuję dwa razy i dla mnie jest to optymalne :). Zobaczcie, co o swoim produkcie pisze producent.
Dermedic Peeling Enzymatyczny Hydrain3 Hialuro |
- Składniki aktywne: Woda termalna, Kompleks Kwasów AHA i L-argininy (6%), Kwas hialuronowy, Mocznik, Gliceryna, Alantoina
- Delikatnie złuszcza martwy naskórek
- Udrażnia drogę dla działania kosmetyków pielęgnacyjnych
- Nie podrażnia skóry jak peeling mechaniczny
Nie wysusza skóry
Bez konieczności zmywania skóry po zabiegu
Hypoalergiczny
Skład Dermedic Peeling Enzymatyczny Hydrain3 Hialuro
Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7,glyceryl Stearate, Stearic Acid, Urea, Allantoin,
DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum
Sposób użycia: Nanieść równomiernie na twarz /ewentualnie szyję i dekolt/ niezbyt cienką warstwę preparatu i pozostawić do wchłonięcia na ok. 15-20 minut. Pozostałość preparatu usunąć przy pomocy chusteczki lub płatka kosmetycznego.W zasadzie produkt stosuję tak, jak zaleca producent, choć akurat obecnie dwa razy w tygodniu. Jest to świetna alternatywa dla leniuchów, gdyż peelingu nie musimy zmywać. Nie powiem, mnie to akurat cieszy :P. Peeling poza kompleksem kwasów AHA i L-argininy zawiera także bardzo dobrze nawilżające skórę składniki ( Kwas Hialuronowy, mocznik, alantoina oraz gliceryna ). Jest to więc takie 2 w 1 :). W użyciu jest bardzo wygodny, nakładam, czekam i tyle. W moim przypadku zazwyczaj nie ma co ścierać chusteczką :). W kwestii zapachu, dla mnie pachnie delikatnie ogórkowymi nutami :P.
Peeling enzymatyczny Dermedic Hydrain3 toretycznie przeznaczony jest do skóry odwodnionej, suchej i bardzo suchej. Żadnej z nich nie mam, jednak moim zdaniem, jest to też idealny produkt dla mojej mieszanej cery :). Z działania jestem bardzo zadowolona, świetnie sobie radzi z rozpuszczaniem obumarłego naskórka, pięknie wygładza skórę, zmiękcza ją i dosyć dobrze nawilża. Jednak dla mnie, nie jest to produkt, który jest w stanie zastąpić mi mój bogaty krem do twarzy :).
Dermedic Peeling Enzymatyczny Hydrain3 Hialuro |
Jest to zdecydowanie delikatny, aczkolwiek bardzo skuteczny produkt i jeśli jesteście zwolenniczkami peelingów enzymatycznych w pielęgnacji twarzy, warto się nim zainteresować :). Koszt 17-25 zł / 50 ml.
Po jakie peelingi chętniej sięgacie w pielęgnacji skóry twarzy? Wolicie te mechaniczne, czy jednak enzymatyczne? :)
Miłego dnia!
Ja najczęściej sięgam po te mechaniczny, ale od czasu do czasu na enzymatyczny też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPo twojej recenzji mam na niego ogromną ochotę :) Ja ostatnio polubiłam się z peelingiem kwasy AHA aksamitne wygładzenie z Lbiotica :)
OdpowiedzUsuńKiedys bardzo lubilam enzymatyczne peelingi, obecnie wole kwasy i takie z drobinkami. Ten wyglada bardzo zachecajaco tak jak napisalas dla osob lubiacych takie delikatne peelingi :D
OdpowiedzUsuńLubię jego działanie, mimo iż na ogół preferuję mocne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńja to uwielbiam mocne zdzieraki, gdzie czuję wszystkie peelingi, dlatego też nawet nigdy nie miałam enzymatycznego;D
OdpowiedzUsuńkosmetyki dermedic są bardzo fajne, służą mojej cerze, lubię tą markę i kiedyś już miałam ten peeling
OdpowiedzUsuńEnzymatycznych peelingów nigdy nie używałam, bo uwielbiam porządne zdzieraki 😜
OdpowiedzUsuńJa też ☺
UsuńMoja skóra lubi tą firmę :D
OdpowiedzUsuńpiona:D bo moja skóra też ową firmę lubi:)
UsuńMuszę go wypróbować bo ostatnio po większości peelingów mam strasznie przesuszoną skórę.
OdpowiedzUsuńJa lubię zarówno peelingi mechaniczne, jak i enzymatyczne. Stosuję je w zależności od kondycji mojej skóry w danym czasie ;) Kosmetyki tej marki ciekawią mnie od dawna i muszę w końcu coś przetestować ;) Wpisuję zatem ten peeling na moją listę "do wypróbowania". Myślę, że moja skóra się z nim polubi :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi enzymatyczne, tego akurat jeszcze nie miałam, ale chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio cały czas wracam do peelingu enzymatycznego Floslek Balance T-zone. Raz chciałabym wypróbować inny to przez przypadek kupiłam mechaniczny ;D
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że wolę mocniejsze zdzieraki, niemniej jednak nie mówię nie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Lubię peelingi :)
OdpowiedzUsuńJestem obecnie na kupnie peeling do twarzy bo wczoraj użyłam do ostatniej kropelki Swój ostatni. Natomiast muszę tutaj poczekać ze względu na zawartość kwasów i ewentualnie mogę go wypróbować dopiero jak urodzę:)
OdpowiedzUsuńWolę enzymatyczne peelingi. Obserwuję i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Dermedic ma w swojej ofercie peeling enzymatyczny! Muszę się koniecznie nim zainteresować. Wydaje mi się, że jego działanie byłoby idealne dla mojej wrażliwej, naczynkowej cery.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki dermatologiczne, jakoś mam do nich większe zaufanie
OdpowiedzUsuńJa wolę troszkę mocniejsze peelingi. Enzymatyczne są dla mnie z reguły za delikatne, ale dla odmiany też od czasu do czasu jakiś sobie zafunduje.
OdpowiedzUsuńPeelingi enzymatyczne należą do moich ulubionych! Jeszcze nie miałam nic z tej marki...
OdpowiedzUsuńCiekawy ten peeling, w dodatku nie jest drogi. Ja jednak używam te mechaniczne choć nie mówię nie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy pamiętam płyn micelarny, nie zrobił na mnie dobrego wrazenia :/
OdpowiedzUsuńMam ten peeling i jak dla mnie to nie robi on zupełnie nic, w ogóle nie widzę po nim efektu.
OdpowiedzUsuńKremy do twarzy z tej firmy miałam, ale peelingu jeszcze nie próbowałam :-)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam żadnego kosmetyku Dermedic. Kiedyś bardzo często sięgałam po ich micelek i świetnie mi się sprawdzał.
OdpowiedzUsuńNie jest drogi. Warto by było go wypróbować.
OdpowiedzUsuńwolę zwykłe peelingi :)
OdpowiedzUsuńU mnie mechaniczne i enzymatyczne przemiennie, kocham peelingi :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj sięgam po peelingi mechaniczne. Markę Dermedic znam i lubię ich produkty i bardzo chętnie wypróbuje ten peeling.
OdpowiedzUsuńPeelingów enzymatycznych raczej nie używam :)
OdpowiedzUsuńMam go i też bardzo lubię głównie z tego względu, że nie trzeba go zmywać :D
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po peelingi enzymatyczne.
OdpowiedzUsuńLubię peelingi enzymatyczne, chociaż raz na jakiś cza slubię mocne zdizeranie :)
OdpowiedzUsuńte enzyatyczne znam malo,moze sie zdarzylo mi urzywac ale to bylo tak dawno ze to juz nie prawda ;) ale moze teraz sprobuje :)
OdpowiedzUsuńmoże nowy post?:)
OdpowiedzUsuńLubimy peelingi enzymatyczne ale tego nie miałyśmy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki, ale akurat tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa lubię jeśli peeling ma delikatne drobinki, ale po enzymatyczne też sięgam czasami.
OdpowiedzUsuńMarka jest mi znana, ale tego kosmetyku akurat nie uzywalam.
OdpowiedzUsuńSkład brzmi kusząco:):). Dobrze, że są kwasy, zawsze dadzą silniejsze działanie.
OdpowiedzUsuń