Kosmetyczne nowości pojawiają się jak przysłowiowe grzyby po deszczu :). Marki zalewają nas nowymi
kosmetykami, a niektóre z nich potencjalnie są bardzo ciekawe. W marcu na półkach drogerii Rossmann pojawił się
Nabłyszczający olejek do włosów Isana. Jak działa? Co zawiera i czy warto go kupić? :)
|
Isana nabłyszczający olejek do włosów |
Isana nabłyszczający olejek do włosów
W pierwszej chwili przyznam Wam, że zupełnie pominęłam ten produkt.
Isana jest tanią, drogeryjną marką i jakoś podświadomie byłam pewna, że nie będzie to dobry produkt. Wątpiłam też w jego skład, a nie miałam ochoty nakładać marnych produktów na włosy, a później walczyć, aby to zmyć :P. Trochę się oszukałam, gdyż
nabłyszczający włosy olejek Isany ma fajny, w większości naturalny skład. Zresztą zobaczcie same :).
|
Isana nabłyszczający olejek do włosów |
Skład Isana nabłyszczający olejek do włosów
Helianthus Annuus Seed Oil, Coco-Caprylate, Oryza Sativa Bran Oil, Passiflora Incarnata Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Combretum Farinosum Flower Nectar, Parfum, Hexyl Cinnamal, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Limonene, Tocopherol, Alcohol
Olej słonecznikowy jest składnikiem natłuszczającym i odżywiającym włosy. Do tego mamy łagodzący
olej ryżowy oraz
olej z passiflory, który regeneruje oraz odżywia włosy.
Olej arganowy ma działanie natłuszczające, odżywiające i wygładzające włosy oraz zapobiega ich łamliwości.
Nektar z kwiatów Combretum Farinosum regeneruje, odżywia i nawilża suche włosy. Brzmi fajnie prawda? :)
|
Isana nabłyszczający olejek do włosów |
|
Dodaj Isana nabłyszczający olejek do włosów |
Moim zdaniem
nabłyszczający olejek do włosów Isany jest całkiem ciekawą pozycją, ale czy na tyle, aby na stałe ją włączyć do
swojej pielęgnacji włosów? Umieszczony w 75 ml plastikowej butelce z atomizerem działa bez zarzutu, równomiernie aplikując mgiełkę. Oczywiście
olejek należy używać, jako ostatni krok w pielęgnacji :). U mnie aplikacja odbywa się po myciu na lekko wilgotne włosy. Próbowałam różnych sposobów i ten zwyczajnie przynosi najlepsze efekt u mnie :).
Olejek nabłyszczający Isany pachnie słodko, lekko kwiatowo, jednak czuć w nim coś jeszcze, co ciężko mi zidentyfikować :). Nie mniej jest to bardzo ładny zapach, utrzymuje się spory czas na włosach i pod tym kątem bardzo mi odpowiada. Konsystencja o dziwo jest dosyć rzadka i lekko tłusta. O ile to drugie było oczywiste, gdyż jest to produkt zawierający sporo
naturalnych olei, to jednak spodziewałam się nieco gęstszej konsystencji, a ona jest jak typowe serum do włosów. Niby lekkie i rzadkie, ale z drugiej strony trochę złudne, gdyż z ilością należy uważać i nie przesadzać, jeśli nie chcecie osiągnąć odwrotnego efektu :).
|
Isana nabłyszczający olejek do włosów |
|
Isana nabłyszczający olejek do włosów |
W działaniu jest ok, szału i jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiło, ale złe nie jest.
Włosy po aplikacji dobrze się rozczesują, są przyjemne w dotyku, otrzymują obiecany blask i delikatne wygładzenie. Oczywiście nie są tak gładkie i sypkie, jak po
maskach do włosów z silikonami, ale takie działanie olejek wykazuje.
Olejek nabłyszczający Isany działa, aczkolwiek moim zdaniem raczej delikatnie i poza faktycznym nabłyszczeniem w pozostałych kwestiach jest raczej średni i chyba nie jest to dla mnie produkt do pielęgnacji na dłuższą metę. Działanie pielęgnacyjne nie robi większego wrażenia, choć producent obiecuje nam nabłyszczenie i to faktycznie jest :). Kupicie go w Rossmannie w cenie 14,99 zł / 75 ml.
Miałyście okazję używać tego olejku? Stosujecie produkty tego typu? :)
Miłego dnia!
Ciekawi mnie ten olejek♥
OdpowiedzUsuńNie lubię Isany po tym jak bardzo mnie uczuliła, mimo że balsam był do skóry wrażliwej.
OdpowiedzUsuńEhh jak wszędzie zdarzają się produkty, danej marki, które są bardzo słabe. Wtedy zniechęcają do siebie na cała markę.
UsuńNie wiedziałam, ze Isana ma taki kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, ale ogólnie służą mi kosmetyki Isany.
OdpowiedzUsuńMoże będziesz miała okazję wypróbować.
UsuńUwielbiam jak moje wlosy blyszcza, przy blode czuprynie to nie lada wyczyn ;)
OdpowiedzUsuńTak stosuje ale n=tego nie mialam
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go używać, ale ogólnie kosmetyki z Isany :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego olejku.
OdpowiedzUsuńJa z Isany miałam tylko olejek arganowy, lubię go :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze go wypróbować
OdpowiedzUsuńZ kosmetykami z isany mam problem. Bo niby cena jest świetna. I do tego produkt przystępny. I chwalą je właściwie wszyscy. A u mnie sprawdza się średnio, z tendencją do przesuszania - od żeli przez szampony na olejkach kończąc. Więc chyba nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Tak to kochana jest, że nie wszystkim wszystko służy.
UsuńNie miałam tego olejku. Ostatnio zrobiłam sobie zapas podobnych produktów do włosów, więc wystarczą mi na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńuuuu szkoda, że nie pielęnguje tak dobrz ejak już sie nastawiałam ;) tym bardziej, że arganowa wersja mnie bardzo zadowoliłą :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że Isana ma takie produkty. Może by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńWprowadzają coraz więcej nowości.
UsuńNie wiedziałam tego produktu a markę isana bardzo lubie. Moze dlatego ze juz ponad miesiac nie byłam w rossmanie ;p
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki Isany ale tego olejku jeszcze nie widziałam, muszę się za nim rozejrzeć
OdpowiedzUsuńNie widziałam go jeszcze, ale zaciekawił mnie :-)
OdpowiedzUsuńobecnie testuje coś z droższej półki, kerastase, natomiast wg mnie to tylko dodatek do całościowej pielęgnacji ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, aczkolwiek chętnie go przetestuję na swoich włosach.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś i teraz chcę ten "nabłyszczacz". Moim włosom brakuje połysku, szczególnie latem.
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że Isana to takie kosmetyki niekoniecznie z dobrym składem. I tak, jak Ty unikam takich, które zrobią niewiele dobrego, a mogą spowodować problemy.
Bez Twojej recenzji pewnie bym nadal nie spojrzała na skład, ani na ten kosmetyk (nawet nie wiedziałam, że jest), a teraz go chcę. ;-)