Fanką kolorówki marki Semilac do tej pory raczej nie byłam. O ile lubię ich lakiery hybrydowe, tak z kolorówką bywało różnie :). Poznałam m.in. matową pomadkę, która na mnie nie zrobiła większego wrażenia, a jestem wielką fanką matu na ustach. Druga szansa - Semilac cień rozświetlający Pink Gold 414, czy wykorzystana, tego dowiecie się dalej :).
Semilac cień rozświetlający Pink Gold 414 |
Semilac cień rozświetlający Pink Gold 414
Kolorówka Semilac początkowo bardzo mnie ciekawiła. Gdy tylko pojawiła się na rynku, wiedziałam, że "coś" spróbuję :). Po marce, która ma dostęp do świetnych, mocnych pigmentów spodziewałam się, że ich produkty w tym aspekcie będą naprawdę z wysokiej półki. Matowa pomadka Semilac Matt Lips jednak mnie nie zachwyciła i do dzisiaj średnio rozumiem, jak zebrała tyle pozytywnych opinii. Siła marketingu i paczek PR? ;)
Semilac cień rozświetlający Pink Gold 414 |
Sięgnęłam więc po cień do powiek, ale nie byle jaki - Rozświetlający Pink Gold 414 :). Odcień, którego nieco mi brakowało w ostatnim czasie. Brzoskwiniowo - różowy odcień złota prezentuje się naprawdę pięknie i jest moim zdaniem jednym z trzech najładniejszych cieni Semilac. Pozostała dwójka to 416 Silver Gray oraz 412 Brightening Gold. Tej dwójki jeszcze nie mam, ale chodzą mi gdzieś tam z tyłu po głowie :).
Mica, CI 77891, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Copernicia Cerifera Cera, Diisostearyl Malate, Hydrogenated Polyisobutene, CI 77491, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Benzyl Alcohol, Tin Oxide, CI 75470, Hexylene Glycol, Dehydroacetic Acid, Aqua
Opakowanie, jak na pojedynczy cień do powiek jest bardzo eleganckie, o dziwo z lusterkiem. Solidnie wykonane, dosyć ciężko się otwiera, choć to akurat zaleta, jeśli chcę go zabrać, do torebki :). Rozświetlający Pink Gold 414 ma kremową formułę o pudrowej strukturze i przyznam Wam, że pracuje mi się z nim świetnie.
Semilac cień rozświetlający Pink Gold 414 |
Aplikuje się go niezwykle łatwo i przyjemnie, nie ma tendencji do osypywania i świetnie współpracuje z moją bazą ( aktualnie Zoeva Eyeshadow Fix Matte ). Łatwo się rozprowadza, łączy z innymi cieniami i jest to odcień, który nie jest w stanie zginąć przy blendowaniu :P. Nie ma też tendencji do zbierania w załamaniu, czego bardzo nie lubię. Sprawdzi się w wielu wariantach zarówno nałożony na całą powiekę, jak i w roli delikatnego akcentu. Daje się budować i tak naprawdę od Was zależy czy pokażecie jego delikatne, piękne oblicze, czy też to mocno rozświetlające :).
Pojedyncze cienie do powiek nigdy nie były moimi ulubionymi, jednak wolę paletki z cieniami. Choć ostatnio nie sięgam po nowości i spokojnie zużywam sobie aktualne :). Jeśli jednak potrzebujecie jedynie rozświetlającego cienia w kolorze brzoskwiniowego różu, ten będzie się prezentował naprawdę świetnie. Nie mogę narzekać na jego pigmentację, jest naprawdę dobra i trwałość także ma fajną, choć oczywiście z czasem trochę traci na intensywności, ale to jak każdy cień do powiek :).
Semilac cień rozświetlający Pink Gold 414 |
Technicznie nie mam mu nic do zarzucenia i wypadł zdecydowanie lepiej niż matowa pomadka Matt Lips 011 i przywrócił trochę wiarę w kolorówkę Semilac. Znajdziecie go w sklepie producenta, na wyspach i w drogeriach, a cena? 35 zł - 1,2g i to jest ten aspekt, który sprawia, że nie mam przekonania, czy rozświetlający cień do powiek Pink Gold Semilac jest warty swojej ceny. Trochę jednak dużo, jak za pojedynczy cień, z drugiej jednak strony, pięknie się prezentuje :).
Jak Wasze doświadczenia z kolorówką Semilac? Macie wśród ich oferty swoje makijażowe hity? :)
Miłego dnia!
Z Semilac miałam tylko produkty do paznokci. Bardzo fajny kolor ;)
OdpowiedzUsuńKolor w sam raz dla mnie, chętnie wypróbuję te cienie :)
OdpowiedzUsuńdzięki za polecenie!
OdpowiedzUsuńpiękny rozświetlacz, nie miałam jeszcze kosmetyków makijazowych z semilac , tylko hybrydy
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się!
OdpowiedzUsuńPiekny, uniwersalny kolor :D
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podobaja wlasciwosci i kolorek
OdpowiedzUsuńNie jest niepowtarzalny, ale jest ładny :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek :-)
OdpowiedzUsuńnie znam zupełnie koloróki,a le cień jest piękny! jkabym znalazła u nich jakieś różowe złoto czy coś takiego, biorę!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, chociaż z Semilaca znam tylko lakeiry.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze kolorówki Semilac, bo nie miałam do niej przekonania. Firma kojarzyła mi się raczej z produktami do paznokci. Ale kto wie, może po tej recenzji przyjrzę im się bliżej. Zwłaszcza, że w odróżnieniu od Ciebie wolę jednak pojedyncze cienie niż całe paletki :) w tych ostatnich nigdy nie jestem w stanie zużyć wszystkich kolorów, bo nie wszystkie mi odpowiadają.
OdpowiedzUsuńKolorówki nie miałam okazji używać, ale lubię ich lakiery. Mam nawet hybrydę w tym odcieniu, a przynajmniej o takiej samej nazwie ;)
OdpowiedzUsuńHmmmm no i mnie lekko zaskoczyłaś tą ceną. Zdaję sobie sprawę, że za jakość trzeba zapłacić. Ale aż tyle? hmmmm.... z tej firmy mam tylko lakiery hybrydowe- są niezawodne. Do pozostałej kolorówki raczej póki co się nie przekonam...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)