Peeling ciała jest dla mnie nieodzownym elementem pielęgnacji ciała. Czy jest wśród Was ktoś, kto nie lubi peelingów? :) Rodzai do wyboru na sklepowych półkach mamy całe mnóstwo. Każda z Was znajdzie coś dla siebie. Ja upodobałam sobie szczególnie peelingi kawowe i kolejny z nich Wam dzisiaj pokażę - Peeling kawowy Alterra Bio.
|
Peeling kawowy Alterra BioDodaj podpis
|
Peeling kawowy Alterra Bio
Peelingowanie ciała jest jednym z moich ulubionych etapów pielęgnacji. Jakoś tak mam, że lubię te ścierające drobinki :). W maju pisałam Wam o rodzajach peelingów i tam mogłyście się przekonać, że rodzai jest dużo, a i każdy z nich ma różne wersje. Dzisiejszy bohater jest peelingiem mechanicznym, który bazuje na drobinkach ścierających. Jest łatwo dostępny, tani i w zasadzie każda z Was może po niego sięgnąć. Sprawdźmy, co zawiera i jak działa :).
❤ Peeling skóry, jakie są rodzaje peelingów kosmetycznych? Który peeling wybrać?
|
Peeling kawowy Alterra Bio |
Oczyszcza i wygładza. Nadaje skórze aksamitną miękkość. Kosmetyki naturalne Alterra z kokosem Bio. Warto doświadczyć, jak Body Peeling Alterra Kawa Bio oczyszcza, wygładza i dobroczynnie pielęgnuje skórę na całym ciele. Wysokowartościowa formuła zawierająca ekstrakt z kawy Bio oraz olej kokosowy Bio peelinguje skórę, jednocześnie nie powodując jej wysychania. Naturalne ziarenka peelingujące z kawy Bio i drobinek krzemu delikatnie usuwają obumarłe fragmenty naskórka. Lekki masaż przy zastosowaniu peelingu do ciała poprawia i wygładza strukturę skóry. Uwodzicielski, zmysłowy zapach kawy zapewnia bardzo szczególne doznanie podczas kąpieli pod prysznicem.
Produkt godny zaufania:
Nie zawiera syntetycznych barwników i substancji zapachowych,
Nie zawiera silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych,
Tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.
Peeling Alterra znajdziecie oczywiście w drogeriach Rossmann. Jest to naturalny peeling do ciała, właśnie taki, który lubię najbardziej. Zwyczajnie nie widzę sensu obecności zbędnych składników w tego typu produktach. Peeling mechaniczny powinien mieć przede wszystkim działanie usuwające obumarły naskórek za pomocą drobinek ścierających. Przy tym nie wysuszać, może delikatnie nawilżać bądź natłuszczać skórę i tyle. Od całej reszty po kąpieli są kremy, masła i balsamy :). Czego najbardziej nie lubię w peelingach? Parafiny i jej pochodnych. Serio nie cierpię tej klejącej warstwy, jaką zostawiają tego typu kosmetyki, która nie ma żadnego działania pielęgnacyjnego. Dlatego sięgam po peelingi, które jeśli zostawiają warstwę na skórze, to są to oleje i masła, które wpływają na jej stan :).
|
Peeling kawowy Alterra Bio |
Peeling kawowy z Rossmanna marki Alterra zamknięty jest w 200 ml tubie. Średnie rozwiązanie, gdyż ciężko zużyć do końca bez rozcinania. W aplikacji pod prysznicem jest jednak wygodniejsza niż odkręcany słoiczek. Coś za coś :). W kwestii zapachu jest ok. Pachnie bardzo ładnie kawą, taką prawdziwą bez jakichś dodatków. Jednak zapach jest dosyć krótkotrwały. Czuć go podczas aplikacji i chwilę po niej, później jedynie gdy przyłożycie nos do skóry :). Dla niektórych może być to wada, dla innych zaleta, ja podchodzę do tego neutralnie. Przynajmniej nie zaburza zapachu masła, kremu, czy perfum :).
Skład Peelingu kawowego Alterra Bio
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycine Soja Oil*, Glycerin, Coffea Arabica Seed Powder*, Alcohol*, Sodium Cetearyl Sulfate, Hydrated Silica, Caramel, Cocos Nucifera Oil*, Olea Europaea Fruit Oil, Theobroma Cacao Extract, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Tricaprylin, Xanthan Gum, CI 77499, CI 77491, CI77492, Levulinic Acid, Parfum**, Limonene**.
*z certyfikowanego organicznego rolnictwa **z naturalnych olejów
❤ Coffea Arabica (Coffee) Seed Powder ( Mielone ziarna kawy ) - drobinki usuwające obumarły naskórek, w zależności od stopnia zmielenia mogą być delikatne, bądź całkiem mocne
❤ Glycine Soja Oil ( Olej sojowy ) - Nawilża, chroni skórę przed nadmierna utratą wody, regeneruje skórę i działa kojąco, zawiera ponad 60% wielonienasyconych kwasów tłuszczowych- NNKT.
❤ Glycerin( Gliceryna ) - Nawilża, łagodzi podrażnienia. Humektant, promotor przenikania
❤ Cocos Nucifera Oil ( Olej kokosowy ) - Chroni skórę przed utratą wody, właściwości bakteriobójcze, wzmacnia włosy, nadaje im blasku, zmniejsza stany zapalne skóry oraz przyspiesza ich gojenie,. Emolient, substancja natłuszczająca, ochronna, odżywcza
❤ Olea Europaea Fruit Oil ( Olej z oliwek ) - Wygładza, uelastycznia, redukuje drobne zmarszczki.
❤ Theobroma Cacao Extract ( Masło kakaowe ) - Natłuszcza, nawilża, zwalcza wolne rodniki, uelastycznia skórę.
❤ Vanilla Planifolia Fruit Extract ( ekstrakt z owoców wanilii ) - ma działanie silnie antyoksydacyjne, antyrodnikowe i przeciwzapalne
|
Peeling kawowy Alterra Bio |
Jak wspomniałam wcześniej, jest to naturalny peeling kawowy i jego skład to potwierdza. Swoje działanie zawdzięcza drobinkom krzemu oraz zmielonej kawie. Ziarna są drobniutko zmielone, dzięki czemu jest to delikatny peeling kawowy do ciała, którym na pewno nikt nie zrobi sobie krzywdy. Nawet jeśli macie bardzo delikatną skórę, musiałybyście się bardzo mocno postarać :). Drobinek jest dużo i są w swoim działaniu skuteczne, choć dla mnie mogłyby być nieco mocniejsze. Lubię mocne zdzieraki :). Peeling Alterra jest produktem delikatnie myjącym, zawiera w swoim składzie delikatny detergent ( Sodium Cetearyl Sulfate ).
W działaniu jest skuteczny, dobrze usuwa obumarły naskórek, dzięki czemu wygładza skórę i przygotowuje ją do kolejnych etapów pielęgnacji ciała. Nie pozostawia na skórze żadnej tłustej, czy klejącej warstwy, a po jego użyciu tradycyjnie nakładałam aktualnie używane masło do ciała :). Nie zauważyłam jakiegoś działania pielęgnacyjnego, choć nie wysusza skóry, jednak aplikując później inne kosmetyki, ciężko cokolwiek więcej tutaj powiedzieć.
|
Peeling kawowy Alterra Bio |
Peeling kawowy Alterra jest dosyć tanim, skutecznym i fajnym peelingiem kawowym z dobrym składem. Jeśli jesteście fankami kawowych zapachów w kosmetykach, myślę, że Wam się spodoba :). Znajdziecie go w drogerii w cenie 11,99 zł, a pewnie w czasie jakichś promocji jeszcze taniej. Myślę, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z tym produktem :).
Lubicie kawowe kosmetyki? :)
Miłego dnia!
Na pewno wypróbuję ten peeling :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się u Ciebie spisze. :)
UsuńJa niestety omijam kawowe kosmetyki zwlaszcza peelingi, boje sie zapchania rur i czarnej wanny, ale o tym peelingu wlasnie slyszalam same zachwyty :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi kawowe ❤
OdpowiedzUsuńMiałam go, na początku było Wow! Po dłuższym używaniu zapach mnie zmęczył. Jak lubię Alterrę, tak nie powrócę do tego peelingu.
OdpowiedzUsuńuuu to musi być rzecz którą muszę mieć i ja:D
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy bym go kupiła? Ostatnio wolę mydełka peelingujące.
OdpowiedzUsuńMydełka fajna sprawa. :)
UsuńCoś dla mnie, uwielbiam kawowe kosmetyki, za taką cenę na pewno go wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńCena bardzo kusząca :)
UsuńBardzo lubie kawowe peelingi. Dziś zaczęłam testować z Organic Shop.
OdpowiedzUsuńO te to ja uwielbiam szczególnie cukrowe :)
UsuńBardzo lubię zapach kawy w kosmetykach. Dawno nie miałam nic z Alterry, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTeż go polubiłam, to dobry i tani peeling kawowy z drogerii :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam kawowych kosmetyków, ale muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam może się do nich przekonasz. :)
UsuńWygląda kusząco, opis brzmi kusząco, nie ma się nad czaym zastanawiać, trzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawowe, szczególnie gruboziarniste peelingi i zapach kawy w kosmetykach :)
Lubię kawowe kosmetyki, ale w sumie jeżeli chodzi o peelingi to wolę po prostu kawę :D
OdpowiedzUsuńJa lubię domowy peeling kawowy ☺
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wybieram enzymatyczne peelingi, również do ciała, więc pewnie się na ten nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNa pewno go kupię. Uwielbiam peelingi :-)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńLubię kawowe peelingi, chociaż tego nie miałam.
OdpowiedzUsuńMam go w zapasikach więc niebawem go poznam i nie mogę się już doczekać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się u Ciebie sprawdzi. :)
UsuńChętnie przetestuję ten peeling :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ojej, nie widziałam jeszcze tego peelingu! Mam nadzieję, że jest wciąż dostępny w Rossmanach. Ja stosuję peeling kawowy z jogurtem z przepisu znalezionym na stornie DeLonghi, ale chociaż efekty są wspaniałe, przyznam szczerze, że wolałabym coś w tubce. Z regularnością jest u mnie bardzo średnio, więc taki domowy peeling na ogół po jednym użyciu kończy w koszu. </3
OdpowiedzUsuń