Makijaż mineralny jest zdecydowanie zdrowszą i lepszą alternatywą dla naszej skóry, choć nie zawsze tak skuteczny, jak drogeryjne kosmetyki. Bardzo lubię i doceniam naturalne kosmetyki do makijażu i coraz śmielej sięgam po kolejne tego typu produkty. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać Annabelle Minerals Róż mineralny Sunrise :). Jak się sprawdza?
Annabelle Minerals Róż mineralny Sunrise
W swoim codziennym makijażu najczęściej łącze kosmetyki mineralne z drogeryjnymi w zależności od efektu, jaki chce uzyskać oraz innych kwestii technicznych, na które zwracam uwagę, wybierając kolorówkę. Przykładowo typowego podkładu nie używam, ale jeśli zacznę, z pewnością pierwsze kroki skieruję w stronę naturalnych kosmetyków. Natomiast bardzo ciężko jest mi znaleźć naturalny tusz do rzęs, który spełniałby moje oczekiwania i radził sobie z moimi marnymi rzęsami :). W swojej kosmetycznej historii trafiłam ledwie jeden tego typu produkt :P.
Markę Annabelle Minerals znam od dawna, używałam ich kosmetyków, cieni, a do dzisiaj mam świetne jakościowo pędzle do makijażu. Wiem, że w przypadku tych produktów jakość jest na wysokim poziomie, a róż mineralny Sunrise jest tego kolejnym dowodem :).
Nasz róż do policzków dostępny jest w 8 odcieniach. Swój idealny kolor znajdą zarówno osoby, które preferują róże z przewagę różowych tonów oraz te, które szukają nieoczywistych rozwiązań z przewagą tonów brzoskwiniowych, miodowych, a nawet lekko fioletowych. Kosmetyki te posiadają różne poziomy nasycenia i jasności, dzięki czemu pasować będą do różnych typów karnacji. Produkt łatwo stopniuje się na twarzy, a aby osiągnąć bardziej wyrazisty efekt wystarczy powtórzyć aplikację
Skład Annabelle Minerals Róż mineralny Sunrise:Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, CI 77491, CI 77499, CI 77492
Róż Annabelle Minerals jest oczywiście produktem naturalnym, czego potwierdzeniem jest skład, w którym nie znajdziemy niczego złego dla naszej skóry. W swojej ofercie Annabelle Minerals posiada róże w aż 8 odcieniach, dzięki temu każda z Was znajdzie odcień dla siebie :). Kosmetyki mineralne przeznaczone są dla każdej cery, nie ma tutaj żadnych ograniczeń.
Opakowaniem jest elegancki, prosty i dosyć charakterystyczny dla marki Annabelle Minerals zakręcany słoiczek z sitkiem. Posiada zabezpieczenie, tak więc możecie być pewne, że nikt wcześniej w nim nie grzebał paluchami. Róż Sunrise jest bardzo dobrze napigmentowany, dlatego warto nie przesadzać z ilością i zacząć od mniejszych, jeśli dopiero zaczynacie z nim swoją przygodę i jeszcze go nie wyczułyście. Spokojnie, aplikację można powtórzyć, budując efekt, jaki chcemy uzyskać :).
Formę ma oczywiście sypką, aksamitną, bardzo dobrze i drobno zmieloną. Najlepiej aplikuje się pędzlami syntetycznymi, które dobrze go chwytają i oddają bez problemu. Delikatnie pyli, jednak taki już urok sypkich produktów, nie jest to nadmierne i zbytnio uciążliwe :). Róż Sunrise jest produktem z brzoskwiniowymi, ciepłymi tonami. Idealnie sprawdzi się u osób z ciepłą, oliwkową karnacją.
Annabelle Minerals Róż mineralny Sunrise zapewnia naturalny wygląd, subtelnie podkreślając naturalną urodę. Z łatwością się aplikuje, daje się świetnie budować, sprawia, że makijaż wygląda bardzo naturalnie, świeżo i promiennie. Róż łatwo się blenduje i jeśli nie przesadzicie z ilością, nie ma szans, aby źle wyglądał na skórze. Zapewnia matowe, bardzo ładne wykończenie, zwyczajnie lubię po niego sięgać :).
Nie wpłynął w żaden sposób negatywnie na stan mojej cery i to jest wielka zaleta mineralnych kosmetyków. Nie zapycha, nie podrażnia i nie wysusza skóry, w zasadzie jeszcze nie słyszałam, aby komukolwiek coś złego zrobił :).
Sprawdzi się świetnie także w roli cienia do powiek, jeśli nie próbowałyście, polecam :P. W kwestii trwałości nie jest źle. Aplikowany bez typowego podkładu, spokojnie wytrzymuje kilka godzin, nie ściera się, nie rozmazuje i jest na swoim miejscu :). Róż Annabelle Minerals spełnia moje wszystkie wymagania, jakie stawiam przed tego typu produktami. Świetny w działania, piękny kolorystycznie i z dobrym składem, czego chcieć więcej? :) Kupicie go w drogeriach oraz sklepie producenta w cenie ok. 44,90 zł / 4g. Zdecydowanie warto się zainteresować :).
Stosujecie kosmetyki mineralne w swoim makijażu? Jaki jest Wasz ulubiony róż? :)
Miłego dnia!
Nie maluję się, zatem takich kosmetyków nie używam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie są Ci niepotrzebne 🙂 ale może podsunie Ci to pomysł na prezent 🙂
UsuńMam dwa róże Annabelle Minerals, ale nie są moimi ulubionymi ze względu na formę i kolor. Jakoś wolę róze wypiekane. Może to kwestia przyzwyczajenia? Będę musiała zrobić d nich drugie podejście.
OdpowiedzUsuńWiadomo każdy ma swoje upodobania i przyzwyczajenia, a jaki jest Twój ulubiony wypiekany róż do policzków?
UsuńTeraz używam różu z palety Hourglass, odpowiadały mi też róże wypiekane Bourjois, ale szczerze mówiąc nie mam jeszcze swojego ideału.
UsuńNie bardzo podoba mi się ten kolor :)
OdpowiedzUsuńMaja jeszcze inne, może znalazłabyś kolor dla siebie 🙂
UsuńOstatnio ogolnie odeszlam od sypkic produktow wiec na dzien dzisiejszy nie uzywam, ale kolor ma ladny :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki naturalne już dłuższy czas za mną chodzą. Jednak boję się, że ich trwałość będzie nikła lub wyrządzą szkodę mojej skórze. Przywykłam do standardowych kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńUżywałam kilku ich produktów i krzywdy mi nie zarobili ale No wiadomo każda skóra jest inna. Trwałość tych produktów nie jest zła 🙂
UsuńMiałam jego próbkę i bardzo mi się podobał właśnie ten odcień (można było zamówić próbki wszystkich odcieni) ;)
OdpowiedzUsuńTo fajna sprawa z tymi próbkami żeby sobie spróbować przed kupnem pełnego opakowania.
Usuńpowiem Ci że nie używam produktów mineralnych za często...
OdpowiedzUsuńMyślę, że mojej siostrze mógłby się spodobać.
OdpowiedzUsuńhoho ciekawe czy będzie mineralne malowanie u siostry:D
UsuńMam go podobnie jak kilka innych produktów am ❤️ chociaż ja jego używam bardziej jak rozświetlacz
OdpowiedzUsuńJa ostatnio częściej jako cień do powiek 🙂
UsuńNigdy nie umiałam się malować różem :D Swój makijaż kończę na rozświetlaczu oraz bronzerze :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, ale mam tyle róży i chciejstw, że poczeka :D
OdpowiedzUsuńPodpowiem mojej siostrze, bo lubi takie odcienie :-)
OdpowiedzUsuńNie używam, ale znam kogoś komu by się spodobał
OdpowiedzUsuńOsobiście nigdy nie używałam tej marki, ale słyszałam o niej dużo dobrego. Chociaż słyszałam też negatywne opinie o pudrze.
OdpowiedzUsuńNazwa produktu jest wyjątkowa, kojarzy mi się z nazwą filmu.
OdpowiedzUsuńMoja siostra zdecydowanie uwielbia ten produkt na bazie minerałów. Pozdrowienia z Indonezji.
Miałam okazję poznac kilka kosmetyków mineralnych i przyznam szczerze, że byłam zaskoczona ich świetną jakością. Ten róż chętnie poznam.
OdpowiedzUsuńMam jeden róż od Annabelle i właśnie wykończyłam podkład o nich ;) z minerałami mam tak, że muszę mieć na nie dzień aby wylądowały na mojej buzi ;)
OdpowiedzUsuńRóżów raczej rzadko używam, ale miałam okazję testować kilka kosmetyków Annabelle Minerals i byłam bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuń