Jak czyścić pędzle do makijażu? Jak myć i przechowywać pędzle do makijażu, aby jak najdłużej nam posłużyły?
Pędzle w makijażu są nieocenionymi akcesoriami, które na co dzień pomagają nam stworzyć piękny makijaż dzienny bądź wieczorowy. Mają styczność z masą produktów, kolorów i formuł kosmetyków, których używamy. Na pędzlach czasami nie warto oszczędzać, a jeśli już mamy swój ulubiony, wymarzony zestaw, to jak o niego dbać, jak czyścić i przechowywać pędzle, aby jak najdłużej nam posłużyły? :)
Jak czyścić, myć i przechowywać pędzle do makijażu, aby jak najdłużej nam posłużyły?
Do odpowiedniej pielęgnacji pędzli do makijażu przykładam sporą wagę i uważam, że są to akcesoria, o których czystość i higienę zwyczajnie trzeba dbać. Nie jest to podyktowane tylko i wyłącznie względami estetycznymi, pędzle mają styczność z kosmetykami suchymi, mokrymi, naszą skórą, sebum, a także z powietrzem. Są więc idealnym miejscem do rozwoju bakterii. Korzystanie z brudnych pędzli do makijażu jest prostą drogą do problemów skórnych! Trądzik, zatkane pory, wypryski, czy infekcje bakteryjne mogą być spowodowane używaniem brudnych pędzli. Jeśli do tej pory nie przywiązywałyście do tego aż takiej uwagi, zdecydowanie musicie to zmienić dla własnego dobra :).
Obok jakości samych pędzli ich prawidłowe mycie oraz przechowywanie jest najważniejszą kwestią, decydującą o tym, jak długo nam posłużą. Niektóre egzemplarze swoich pędzli mam kilka lat, używam ich w miarę regularnie i nadal są w bardzo dobrym stanie. Są to przede wszystkim pędzle Hakuro oraz Zoevy - to najlepszy dowód na to, że odpowiednie czyszczenie pędzli oraz ich przechowywanie przedłuża ich żywotność :).
Jak prawidłowo myć pędzle do makijażu?
Wbrew pozorom naprawdę nie jest to skomplikowana i czasochłonna czynność. Myjemy je np. pod bieżącą wodą, bądź za pomocą silikonowych myjek. Sprawdzą się te typowo do tego przeznaczone, ale także w zasadzie każda silikonowa powierzchnia z drobnymi wypustkami. Brush Egg, myjki do pędzli z "chińczyka", czy te markowe, to jest bez większego znaczenia :).
W moim przypadku całe mycie odbywa się za pomocą silikonowej "chińskiej" myjki. Moczę pędzel, delikatnie pocieram o myjkę i spłukuję. W zasadzie to tyle :). Ważne jest, aby zwrócić uwagę na szczegóły. Pędzle zawsze myjcie włosiem w dół. Metalowa skuwka zazwyczaj mocowana jest wodnym klejem, który zwyczajnie się rozmoczy pod wpływem wody i w krótkim czasie pędzle nie będą się do niczego nadawały.
❤ Produkty dobrze sprawdzające się w myciu pędzli: szare mydło, płyn micelarny, olejek myjący, olejki pielęgnacyjne, szampon dla dzieci, mydło antybakteryjne
Jeśli posiadacie pędzle do makijażu z naturalnym włosiem, warto co kilka myć na koniec przepłukać je w odżywce do włosów, takiej, jakiej same używacie. Nie musi to być nic specjalnego :). Dzięki temu włosie nie zmieni swojego kształtu i zachowa swoje właściwości.
Jak często powinno się myć pędzle do makijażu?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej reguły. Wszystko zależy od tego, jakich produktów używacie i przede wszystkim, czy pędzle wykorzystujecie tylko dla siebie, czy malujecie inne osoby. W tym drugim przypadku regularne częste mycie oraz dezynfekcja np. spray'em antybakteryjnym jest bardzo ważna. Jeśli natomiast są to tylko Wasze pędzle, częstotliwość najlepiej dopasować do własnych potrzeb i produktów, po które sięgacie.
Przy codziennym użytkowaniu warto przemyśleć zakup spray'a do czyszczenia pędzli. Usunie on drobne zanieczyszczenia, pomoże w pielęgnacji pędzli, a często zawiera składniki dezynfekujące, a więc zabijające bakterie :).
❤ Pędzle, które używamy do płynnych kosmetyków oraz ciężkich, mokrych formuł np. pędzle do podkładu, korektora, brwi, ust itp. warto myć codziennie, po każdym użyciu. Kosmetyki o takich formułach wnikają głęboko we włosie i są też najlepszym miejscem do rozwoju różnego rodzaju bakterii, które jeśli nie umyjecie, przy kolejnej aplikacji razem z kosmetykiem, sebum, zanieczyszczeniami nałożycie na skórę twarzy. Zdaje sobie sprawę, że to upierdliwe i mało kto tak robi, ale tak być powinno :).
Jak prawidłowo suszyć pędzle do makijażu?
Pędzle są umyte i co dalej? Trzeba dać im w spokoju wyschnąć. Najlepiej także włosiem do dołu, bądź ewentualnie ułożyć je poziomo na ręczniku tak, aby były pod lekkim skosem, włosiem w dół. Pędzle do makijażu powinny schnąć naturalnie, same z siebie. Korzystanie z suszarek, grzejników, czy jakichkolwiek innych źródeł ciepła skróci ich żywotność. W przypadku małych pędzli, do cieni, do brwi itp. taki sposób wystarczy. Od lat to praktykuję i wszystko jest ok :).
Natomiast w przypadku pędzli z dużą ilością włosia, suszenie oraz samo przechowywanie powinno odbywać się nieco inaczej. Tego typu pędzle, aby nie straciły swojego kształtu, warto suszyć w elastycznych osłonkach. Można tutaj sięgnąć po te dedykowane, bądź kupić np. w aptece siatkę opatrunkową w małym rozmiarze. Także spisze się dobrze i ja tak robię :).
Jak widzicie, nie jest to trudne zajęcie, jednak moim zdaniem ważne ze względów estetycznych, ale przede wszystkim, aby zapobiegać problemom skórnym :). Takie traktowanie pędzli nie tylko nie zaszkodzi skórze, ale też sprawi, że Wasze wymarzone pędzle do makijażu będą Wam służyły latami.
Czym myjecie swoje pędzle? Czyścicie je regularnie? Zwracacie w ogóle na to uwagę? :)
Miłego dnia!
Ja pędzli nie używam, także nie mam problemu :D
OdpowiedzUsuńojeju jak to bez pędzli?:D
UsuńJeśli o mnie chodzi to jak najbardziej zwracam uwagę na to i raz w tygodniu robię kąpiel wszystkim swoim pędzlom, których używałam. Do suszenia mam specjalne "drzewko", które ustawiam na ręczniku i suszę pędzle włosiem do dołu, o wiele lepiej mi się to sprawdza od metody z ręcznikiem, bo zajmuje mniej miejsca :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś dużo pędzli do makijażu, ale ich ciągłe mycie mnie zniechęcało. Do twarzy wystarczy mi obecnie dwa pędzle na zmianę i takie myję często, bo mam skłonność do niedoskonałości. Za to do cienie pędzel myję rzadko. Cienie też nie używam codziennie, więc jakaś równowaga jest.
OdpowiedzUsuńJa do mycia uzywam olejku z Isany, ale planuję kupić mydełka z Glam-Shopu :)
OdpowiedzUsuńZawsze ciężko mi się zabrać do mycia pędzli. Muszę ze sobą walczyć, aby się tym zająć :D
Bardzo przydatny post. Ciekawe informacje dla zainteresowanych.
OdpowiedzUsuńMoje pędzle myję raz w tygodniu dlatego, że nie nakładam nimi podkładu, ani innych "mokrych" produktów ;) Nie używam ich też na "brudnej" skórze (mam cerę suchą, więc nie wydziela ona zbyt wiele sebum). Nie zmienia to faktu, że nigdy mi się nie chce myć pędzli :D :D
OdpowiedzUsuńDość często je myję. Od podkładu od razu po użyciu. Używam, co mam w domu. Najstarsze pędzle mają po kilkanaście lat :)
OdpowiedzUsuńNo ja muszę sobie coś na nie kupić.
OdpowiedzUsuńSzare mydło sprawdza się świetnie :). Lubię też olejek myjący z Isany, ale nawet najwzwyklejsze mydło w kostce daje radę.
OdpowiedzUsuńStaram się myć moje pędzle systematycznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, wszystko w jednym miejscu jak czyścić, czym i jak przechowywać :) Na pewno przyda się nie jednej dziewczynie! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje!
OdpowiedzUsuńA ja tam jakoś lubię myć pędzle chociaż jakoś często ostatnio nie używam bo siedzę w domu ;D robię im pranie raz na tydzień. Zdarza mi się użyć żelu do mycia twarzy czy takiego do higieny intymnej. Iii chyba zainwestują w taką myjkę do pędzli :)
OdpowiedzUsuńja myję pędzle w mydełku i mydelniczce z wypustkami:D
OdpowiedzUsuńPrzydatny wpis :) Ja ostatnio zaczęłam poświęcać więcej czasu na ćwiczenie makijażu i też przez to częściej myję pędzle :)
OdpowiedzUsuńUżywam zwykłego mydła w kostce i nim zawsze myję pędzle.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za myciem pędzli ❤
OdpowiedzUsuńMycie pędzli to jedna z moich tych czynności, których nie lubię wykonywać i choć wiem, że powinnam robić to jak najczęściej, to i tak zawsze odkładam go w nieskończoność :D
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja tak mam ! Ja muszę chyba zrobić sobie dzień mycia pędzlaków i robić to regularnie :)
UsuńHejka, jak dobrze ze trafiłam na Twój wpis. Nigdy nie używałam pędzli a teraz jakoś chce. Razem z córką lubimy się malować, córka ma za młodu zamiłowanie do robienia makijaży, zaczęło się od dziewczęcych zestawów. Teraz czas na fajne pędzle. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKiedyś nie przywiązywałam do tego wielkiej uwagi, ale już się to zmieniło. Używam delikatnych mydeł i myjki silikonowej. Raz na jakiś czas spryskuję specjalnym płynem antybakteryjnym. Chyba robię to dobrze, bo mam wiele starych i tanich pędzli a ciągle są w dobrej formie :)
OdpowiedzUsuńMyję pędzle raz w tygodniu, szarym mydłem. I tak jak Ty mam taką plastikową myjkę, coś na kształt jajka z wypustkami. Daje radę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki…ech. Byle do Świąt;)
Widzę, że stosujemy podobne metody! U mnie do czyszczenia najlepiej sprawdza się olejek z Isany, który pięknie rozpuszcza wszystkie zanieczyszczenia, a przy okazji nie przesusza włosia.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc rzadko korzystam z pędzli, ale chętnie przeczytałam cały wpis. Może za jakiś czas mi się przyda :)
OdpowiedzUsuńrzadkouzywam ostatnio
OdpowiedzUsuń