Pewnie większość z Was ma w głowie świąteczny manicure, wzorki śnieżynek na paznokciach, efekt szronu czy inne tego typu zdobienia :). Do Świąt pozostało ledwie chwila, a ja, zamiast tworzyć świąteczne paznokcie, sięgam po mocny różowy lakier hybrydowy. Gdzie tu logika? Nie ma, jednak chciałabym Wam pokazać lakier hybrydowy, po który ostatnio wylądował na moich paznokciach - Lakier hybrydowy MylaQ My Electric Pink M014 :).
Lakier hybrydowy MylaQ My Electric Pink M014
Nie jest to zdecydowanie zimowy kolor, w Świąteczny manicure także ciężko by mu było się wpisać, a jednak ma w sobie coś, że sięgnęłam po niego prawie w środku zimy :). Ja ogólnie jestem fanką m.in. różowych oraz niebieskich lakierów hybrydowych i po takie sięgam najczęściej, choć do innych powoli się przekonuję. Ostatnio bardzo podobają mi się żółte lakiery hybrydowe :P. Także mało świątecznie, ale cóż, najważniejsze, że mi się podoba :).
Róż i już. To kolor idealny na każdą okazję – poprawi zły humor, a nawet idealnie podkreśli paznokcie na wieczorną randkę. Właśnie dlatego lakier hybrydowy w odcieniu My Electric Pink to dobry pomysł na manicure
Lakier hybrydowy MylaQ My Electric Pink M014 jest bardzo intensywnym, nasyconym różem. Podchodzi nieco pod neon, a to sprawia, że świetnie by się wpisał w letni, czy wakacyjny manicure. Lakiery MylaQ zdobywają sympatię i coraz częściej spotykam je na blogach. Tego różowego gagatka trafiłam na promocji, kosztował mnie jakieś grosze ok. 3-4 zł, a że jest to bardzo ładny odcień różu, wiedziałam, że będzie mój :). Ma on nieco mniejszą pojemność od standardowych 7 ml, ale dzięki temu jest tańszy i jest bardzo dobrym wyborem jeśli hybryd używacie w domu tylko do własnych paznokci. Nie oszukujmy się, mając np. 10 kolorów w domu w standardowej 7 ml pojemności, w przypadku hybryd ciężko zużyć, chociaż połowę z nich w całości :).
Opakowanie ma standardowe, pędzelek smukły, wyprofilowany - wygodnie się nim aplikuje lakier :). Jeśli chodzi o trwałość, w moim przypadku jest standardowa i nie odbiega od lakierów hybrydowych Semilac, Neonail czy Victoria Vynn. Nieco słabiej jest z kryciem, lakier nie jest wybitnie napigmentowany i do pełnego krycia potrzebuję 3 cienkich warstw. Ma on w sobie coś z neonu, a takie lakiery zazwyczaj mają słabsze krycie - taki ich urok :).
My Electric Pink jest właśnie lakierem, który ostatnio wylądował na moich paznokciach i mimo że nie wpisuje się w zimowy manicure, to poprawia mi humor, wprowadza nieco koloru w szare, chłodne wieczory :). Na koniec zdradzę Wam, że właścicielem marki MylaQ jest .... Neonail :). Znajdziecie go m.in. w sklepie producenta w cenie ok. 10 zł / 5 ml.
Jak Wam się podoba ten kolor? Sięgacie po takie lakiery jesienią oraz zimą? Czy w Waszym manicure królują jedynie jesienne bądź zimowe kolory lakierów hybrydowych? :)
Miłego dnia!
Piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńZ hybryd nie korzystam, ale u mnie przez cały rok można spotkać przeróżne kolorki na paznokciach.
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie. :)
UsuńMiałam kilka lakierów MyLaq, ale nie zdobyły mojego serca. Owszem kolory miały naprawdę bardzo ładne, ale trwałość pozostawiała wiele do życzenia niestety, a robiłam wszystkie kroki jak zawsze i z innymi lakierami nie miałam nigdy takich problemów, a obecnie szaleję za marką hihybrid :)
OdpowiedzUsuńO ja mam na razie tylko może z 4 sztuki i na tę chwilę jestem z nich bardzo zadowolona. :)
Usuńbardzo ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :) Ja za to niezależnie od pory roku jestem fanką krwistej ciemnej czerwieni oraz czerni :D
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :) nie miałam lakierów z tej firmy
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będziesz miała okazję jakiś wypróbować. :)
UsuńJa akurat nie mam hybryd i obecnie paznokcie maluje jedynie bezbarwnym lakierem.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam czerwień z mieniącymi drobinkami trochę wprowadza w świąteczny nastrój ;p ten malinowy kolorek bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńW grudniu robię sobie przerwę od hybryd, na czas adwentu stawiam na mocne odżywianie paznokci. W sumie nie są zniszczone, ale przyda im się lekki oddech od hybryd. Przyznam, że prezentowany przez Ciebie kolor nie do końca wpisuje mi się w święta Bożego Narodzenia. Ale na Wielkanoc już jak znalazł;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki…ech. Byle do Świąt;)
soczysty iście różyk:)
OdpowiedzUsuńJakie neonki, beda swietne na wiosne :D
OdpowiedzUsuńNie miałam lakierów tej marki, ale ten kolor jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wpadnie do Twojego koszyka. :)
UsuńUwielbiam takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńNie używam, ale kolorki super.
OdpowiedzUsuńDla mnie kolor jest zbyt jaskrawy, ale latem mogłabym go nosić :D
OdpowiedzUsuńdobrze ze piszesz bo gdzies mam lakier tej marki:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś świecący w ciemności niebieski od MyLaq, uwielbiałam go w lato!
OdpowiedzUsuń