Oczyszczanie skóry ciała oraz dłoni zdecydowanie powinno być przyjemnością i o ile w działaniu tego typu produktów do ciała niewiele jest faktycznej pielęgnacji, to przynajmniej pachnieć powinny ładnie :). Peonia i Irys wydaje się fajnym połączeniem w zimne miesiące, jeśli ktoś tęskni już za wiosną. Stąd pojawiło się u mnie Allverne Nawilżające Mydło do Rąk i Pod Prysznic właśnie w wersji Peonia i Irys. Jak się sprawdza?
Allverne Nawilżające Mydło do Rąk i Pod Prysznic Peonia i Irys
Mydło do rąk i pod prysznic Allverne ma kilka wersji zapachowych, ja z premedytacją wybrałam Peonię oraz Irys z prostego powodu. Miałam już mgiełkę do ciała Allverne i ten zapach był naprawdę piękny i o dziwo długo się utrzymywał, jak na tego typu produkt :). Liczyłam więc na powtórkę, choć nie do końca była ona udana.
Allverne Nawilżające Mydło do Rąk i Pod Prysznic Peonia i Irys według producenta jest produktem delikatnym, łagodnym, oczyszczającym oraz nawilżającym. Całkiem sporo, jak na mydło do rąk i ciała prawda? :) W tej kategorii produktów nie jestem raczej wymagająca, najważniejszy jest dla mnie zapach i tym prawie zawsze kieruję się przy wyborze tego typu kosmetyków do ciała. Do tak szerokich obietnic podchodzę ostrożnie, przerobiłam sporo tego typu produktów i na palcach jednej ręki zliczyłabym te, które poza oczyszczaniem cokolwiek innego robią :). Zobaczmy, co o swoim produkcie pisze producent oraz co zawiera nasze mydło do rąk.
Pozwól by nawilżające mydło delikatnie otuliło Twoje ciało aurą tajemniczej zmysłowości irysa i delikatnej peonii. Oparte na specjalnej formule i łagodnych składnikach myjących, delikatnie się pieni, łagodnie oczyszcza i odświeża skórę, pozostawiając ją miękką , nawilżoną i delikatnie pachnącą.
Skład Allverne Nawilżające Mydło do Rąk i Pod Prysznic Peonia i IrysAqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Peg-4 Rapeseedamide, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance), Benzoic Acid, Benzophenone-4, Panthenol, Cinnamal , Disodium Edta, Sodium Pca, Limonene, Sodium Hydroxide, Cinnamyl Alcohol, Eugenol, Ci 17200, Ci 19140.
Jeśli chodzi o skład, to jest dosyć zwykły, jak na drogeryjny produkt, jednak nieco się kłuci z opisem produktu. Nie jest to mydło oparte na łagodnych składnikach myjących, zresztą chyba pierwszy raz spotykam się z marką, która SLS opisuje, jako delikatny składnik myjący :). Peonia oraz Irys jest oczywiście kompozycją zapachową, a samo mydło zawiera składniki nawilżające takie jak m.in. Panthenol i Glicerynę, jednak z pewnością nie jest to mydło nawilżające :). Generalnie skład jest typowo drogeryjny, jak setki innych.
Opakowanie wizualnie jest dosyć proste i charakterystyczne dla kosmetyków marki Allverne . Plus za pompkę, działa dobrze i w zasadzie nic więcej niezwykłego tutaj nie ma :). Mydło jest dosyć gęste, przezroczyste, bardzo dobrze się pieni i pięknie pachnie. Jest to świeży, kwiatowy zapach i choć ciężko wyodrębnić Peonię czy Irys mi się bardzo podoba i zdecydowanie przypomina mi mgiełkę Allverne , którą bardzo lubiłam. Niestety, o ile w mgiełce zapach był naprawdę trwały, tak tutaj jest odwrotnie i chwilę po umyciu zupełnie nic nie czuję. Szkoda, choć to tylko mydło do rąk :).
W działaniu jest w zasadzie takie, jakich wiele. Dobrze oczyszcza skórę z wszelkich zabrudzeń, nie podrażnia oraz nie wysusza dłoni, jednak nawilżające zdecydowanie nie jest :). Skóra poza oczyszczaniem i uczuciem świeżości po myciu nie zyskuje nic nadzwyczajnego. Nie jest to wada, to tylko mydło, aczkolwiek opis producenta niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Plusem jest wydajność oraz cena, kupicie je głównie w drogeriach online, ale stacjonarnie też można spotkać w cenie ok 11 zł / 300 ml.
Znacie produkty Allverne ? Pisząc ten post zauważyłam, że istnieją Perfumy Allverne , miałyście z nimi styczność? Warto sięgnąć? :)
Miłego dnia!
Miałam kiedyś bodajże jakiś żel pod prysznic z tej firmy, ale od tamtej pory nie miałam żadnego kosmetyku z tej firmy. W sumie nawet nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńProducenci lubią nadawać zwykłym produktom przeróżne właściwości. Po mydle nigdy nie spodziewam się nawilżenia. Chcę by dobrze myło, ładnie pachniało i aby nie pozostawiało na skórze moich dłoni uczucia papierowych rąk. Z tego względu odrzuciłam mydła w kostce, bo bardzo mnie to drażni. Pierwszy raz słyszę o marce.
OdpowiedzUsuńNie kojarzę nawet z widzenia tego mydła :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nowość, wcześniej nigdzie nie widziałam tych produktów :D
OdpowiedzUsuńU mnie do wymagań należy nie wysuszanie i brak podrażnienia skóry. Zapach zaraz po nich i broń Boże nie ze szkła, bo w mojej łazience to nie ujdzie. Na te raczej się nie skuszę, bo stacjonarnie mogę kupić lepsze :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie pomogę, bo pierwszy raz słyszę o tych zapachach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki. Od mydeł nie wymagam wiele. Byle myje i nie wysusza dłoni :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej marce.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym kosmetyku niestety :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie mialam nigdy stycznoisci z ta marka, ale u mnie mydlo nawilzajace nie moze przesuszac ;)
OdpowiedzUsuńooo wydaje się być całkiem spoko, ja w sumie nie znam marki nawet :D ale why not !
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńNie znałam go wcześniej ❤
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuń