Od jakiegoś czasu bardzo ciekawią mnie naturalne kosmetyki do makijażu. Wśród kilku marek, które obserwuję i chciałam poznać było puroBIO, producent naturalnych kosmetyków :). Wybór padł na Korektor PuroBIO Sublime Concealer Korektor w płynie. Jak się sprawdza i jaki efekt daje? :)
Korektor PuroBIO Sublime Concealer Korektor w płynie
Markę puroBIO miałam gdzieś tam w głowie od jakiegoś czasu, chcąc poznać ich produkty. Naturalna kolorówka ciekawi mnie coraz bardziej i jeśli jakiś produkt mi się kończy, czasami zamieniam go właśnie na naturalny. Oczywiście moja kolorówka, której używam nie jest i raczej nigdy nie będzie w pełni naturalna, jednak udało mi się już spotkać kilka produktów tego typu wartych uwagi, które wcale w działaniu nie były gorsze, niż ich drogeryjne odpowiedniki :).
Korektor LUMIONUS o wyjątkowo lekkiej, delikatnej i płynnej formule naturalnie maskuje wszelkie oznaki zmęczenia, kryje niedoskonałości oraz cienie nadając twarzy zdrowego wyglądu i blasku. Usuwa ślady zmęczenia i pomaga ukryć zmarszczki mimiczne. Niezwykle bogaty w ekstrakty organiczne posiada właściwości mocno odżywcze, pielęgnacyjne i przeciwutleniające. Zawarte w nim bogate oleje z owoców w połączaniu z kwasem hialuronowym zapewniają właściwe nawilżenie oraz wykazują działanie odmładzające.
Skład Korektor PuroBIO Sublime Concealer Korektor w płynie
Salvia Sclarea Flower/leaf/stem Water (Salvia Sclarea (Clary) Flower/leaf/stem Water) Octyldodecanol, Glycerin, Sucrose Palmitate, Parfum (Fragrance) Cetearyl, Alkohol, Glyceryl, Stearate, Potassium Palmitoyl , Hydrolyzed Wheat Protein , Oleic/linoleic/linolenic Polyglycerides, Silica Glyveryl Caplyrate, Tocopherol, Microcrystalline Cellulose, Cellulose Gum Argania Spinosa Kernel Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil (Simmondsia Chinensis)(Jojoba) Seed Oil), Cellulose, May Contain, Ci 77891 (Titanium Dioxide) , Ci77491 (Iron Oxides) , Ci 77492 (Iron Oxides) Ci 77499 (Iron Oxides)
Kosmetyki do makijażu PuroBio są produktami w pełni naturalnym, tak więc o skład nie musimy się martwić. Poza samym działaniem ich produkty mają także działanie pielęgnacyjne skórę i to warto docenić :). Zdaje sobie jednak sprawę, że dla większości liczy się efekt, jaki dany kosmetyk daje, w przypadku kolorówki mam tak samo.
Opakowaniem jest miękka tubka z poręcznym, pędzelkowym aplikatorem. Nic odkrywczego, jest po prostu zwykłe :). Aplikacja jest bardzo szybka, łatwa i przyjemna. Aplikatorem fajnie się operuje, pozwala nakładać korektor bezpośrednio na skórę i ja tak robię, następnie wklepuję palcem i gotowe :). Korektor Concealer PuroBio ma niestety słabe krycie i ciężko mu sobie poradzić nawet z tak mało wymagającą okolicą oczu, jak moja. Nie mam w zasadzie większych cieni, więc tym bardziej powinien sobie dawać radę. A szło mu niestety bardzo słabo.
Prawdę mówiąc, jestem bardzo ciekawa, czy tak słabe krycie dotyczy całej serii, czy może zwyczajnie tak trafiłam? Korektor ma bardzo gęstą, pudrową formę, szybko zastyga i nic nie wskazywało na takie problemy. Nie jest w stanie przykryć miejscowych, drobnych niedoskonałości czy małych przebarwień. Ciemnieje na skórze i wchodzi w załamania. Podkreśla wszystko :). Od małej zmarszczki, po suchą skórkę, nierówności czy rozszerzone pory. Mam też wrażenie, że nie tylko nie daje pielęgnacji, ale delikatnie wysusza skórę.
W zasadzie dosyć krótko go stosowałam i trochę zawiodłam się, gdyż liczyłam, że będzie dużo lepszy i przede wszystkim powinien być kryjący, a to, co bym chciała ukryć naprawdę jest delikatne :). Z czasem pewnie sięgnę po jakieś inne kosmetyki PuroBio, jakoś mam wrażenie, że po prostu źle trafiłam i korektor nie był dobrym pomysłem. Kupicie go głównie online w cenie ok. 30 zł.
Macie doświadczenie z kosmetykami PuroBio? A może któraś z Was używała korektora Sublime Concealer i ma odmienne odczucia? :)
Miłego dnia!
Nigdy nie stosowałam kosmetyków tej marki. Używam klasycznych drogeryjnych korektorów... najczęściej z Mabeline.
OdpowiedzUsuńDo naturalnej kolorówki mam zamiar zrobić podejście w tym roku, ale o zakup tego korektora na pewno się nie pokuszę 🙈
OdpowiedzUsuńOj nie, robi wszystko to, czego nie toleruję.
OdpowiedzUsuńUuu szkoda, że tak kiepsko się spisał. Liczyłam na jakiś super efekt.
OdpowiedzUsuńZ marką mam słabe doświadczenie, dostałam kiedyś bronzer, ale oddałam go, bo nie był mi potrzebny. Korektor też mnie nie kusi, szczególnie po przeczytaniu Twojej recenzji ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim, szkoda że się do końca nie spisał :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
NA lato sobie zostaw :)
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma słabe krycie i wchodzi w załamania:(
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale lubię naturalne kosmetyki. Szkoda, że ten korektor ci się nie sprawdził, ale może jak ktoś nie chce mocnego krycia, to mu się spodoba :)
OdpowiedzUsuńMiałam podkład z tej marki i nie byłam z niego zadowolona. Ciemniał, podkreślał każdą nierówność, nawet taką o istnieniu której nie miałam pojęcia, do tego był nietrwały i po kilku godzinach brzydko ciastkował się na twarzy. Tak mnie to zraziło do tej marki, że raczej już nie spojrzę na ich kosmetyki i widzę, że jeśli chodzi o korektor, to nie mam czego żałować.
OdpowiedzUsuńNie znam tego korektora ale to ze przesusza skórę I wchodzi w załamania dyskwalifikuje go w moich oczach zupelnie
OdpowiedzUsuń