Baza pod cienie niewątpliwie jest bardzo przydatnym produktem w każdym makijażu oczu i o tym chyba nie trzeba przekonywać nikogo :). Dobra baza pod cienie jest w stanie przedłużyć trwałość, a przede wszystkim znacząco podbić każde cienie do powiek. Także te słabsze sporo zyskają. Tak działają dobre bazy, a dzisiaj sprawdzimy, czy Wibo x Stysio baza pod cienie taką właśnie jest :).
Wibo x Stysio baza pod cienie WIBO Sticky But Not Tricky
Seria stworzona we współpracy z Wibo i Stysio niedawno pojawiła się na rynku. Niewiele jeszcze o niej można spotkać w sieci, choć myślę, że lada chwilę się to zmieni :). W kolekcji znajdziemy aktualnie 8 produktów. Od sztucznych rzęs, przez odświeżającą mgiełkę, matową pomadkę do ust, po paletkę cieni do powiek, dwa rozświetlacze i bazę pod cienie. Na początek zdecydowałam się na bazę, akurat była mi potrzebna, więc przy okazji sprawdzę, czy warta jest uwagi, choć nie jest to jedyny produkt z tej serii, który mam :). Spodziewajcie się więc kolejnych wpisów.
Wizualnie jest ładna i spójna z kolorystyką całej serii. Otrzymujemy tutaj plastikową tubkę z aplikatorem, czyli opakowanie zbliżone do tych znanych nam wcześniej. Baza Wibo x Stysio ma kremową formułę i standardowy, beżowy, neutralny kolor. Poniżej znajdziecie jej skład :).
Skład Wibo x Stysio baza pod cienie WIBO Sticky But Not Tricky
Aqua, Cyclopentasiloxane, Caprylic/Capric Triglyceride, Polyisobutene, Propanediol, Dimethicone, Phenyl Trimethicone, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Stearalkonium Hectorite, Trimethylsiloxysilicate, Silica Dimethyl Silylate, Sodium Chloride, Dimethicone Crosspolymer, PEG-10 Dimethicone, Xanthan Gum, Propylene Carbonate, Theobroma Cacao Extract, Olive Oil Decyl Esters, Colloidal Gold, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Yeast Extract, Tocopherol, Squalene, Chlorella Vulgaris Extract, Sea Salt, Phenoxyethanol, Triethoxycaprylylsilane, Alumina, Boron Nitride, Ethylhexylglycerin, Bentonite, Hydrated Silica, Lactic Acid, Citric Acid, CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499.
Przyznam Wam, że jest naprawdę całkiem fajna. Spodziewałam się, że gorzej wypadnie, a zresztą miałam już doświadczenie z kosmetykami Wibo, które powstawały we współpracy z innymi i było z nimi mocno w kratkę, a niektóre z pewnością nie były warte swojej ceny. Akurat ta baza jest warta i całkiem fajnie mi się z nią pracuje, choć mojej ulubionej bazy Zoeva chyba nic nie przebije :). Choć to też zupełnie inna półka cenowa :P.
Baza pod cienie ma przede wszystkim za zadanie przedłużyć trwałość makijażu, szczególnie na tłustych powiekach. Jej zadaniem jest także wyrównanie kolorytu powieki oraz wydobycie pigmentu z cieni do powiek, dzięki temu podnieść ich intensywność. Dobra baza pod cienie ułatwia aplikację i przyczepność cieni do powiek, a przynajmniej tak powinno być :).
Wibo x Stysio baza pod cienie w zasadzie jest takim właśnie produktem. Łatwo aplikuje się na skórę i nie zastyga na niej zbyt szybko, dzięki temu łatwo się na niej blenduje cienie. Wyrównuje koloryt, delikatnie maskuje przebarwienia i nie wchodzi w załamania. Zdecydowanie przedłuża trwałość makijażu, utrzymuje cienie na swoim miejscu i podnosi ich intensywność. Nawet przy tych słabo napigmentowanych, widać różnicę, choć oczywiście z takich cieni nie zrobi jakiegoś mega efektu :). Jednak widocznie zwiększa ich intensywność i pogłębia kolor, a to najważniejsze.
Bazę pod cienie Wibo x Stysio oceniam dobrze i myślę, że jest to jeden z lepszych tego typu produktów w tym przedziale cenowym. Będzie fajnym wyborem przede wszystkim dla tych z Was, dla których będą to początki z bazami pod cienie. W fajnej cenie otrzymacie dobry jakościowo produkt. Bazę znajdziecie w sklepie Wibo oraz w Rossmannie w cenie 16,99 zł.
Jak Wasze wrażenia z kosmetyków Wibo x Stysio? Skusiłyście się na coś, a może dopiero macie w planach? :)
Miłego dnia!
o kurcze:D nie spodziewałam się że to będzie aż tak zacny produkt:) mam na niego ochotę:)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że będzie porażka :) a tu niespodzianka. :)
UsuńNie stosuję bazy pod cienie, ale myślę, że w lecie, gdy jest gorąco taki produkt bardzo się przyda :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto się w nią zaopatrzyć. :)
UsuńMuszę polecić tę bazę mojej siostrze.
OdpowiedzUsuńRzadko używam baz pod cienie, ale dobrze wiedzieć, że dostępny jest fajny produkt, w tak przystępnej cenie :) A kosmetyki z tej kolekcji, znam jedynie z widzenia ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, zawsze warto wiedzieć, co w trawie piszczy. :)
UsuńCałe wieki nic od nich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nic nie kupiłam. Jakoś tak nie kuszą mnie te współprace, ale ogólnie fajnie, że powstają. Dobrze, że baza się sprawdza.
OdpowiedzUsuńMnie czasami coś tam skusi. :)
UsuńJakoś średnio do mnie przemawia cala ta kolekcja. Chyba ja sobie podaruje choć cieszę się, że znalazła się tam dobra baza pod cienie.
OdpowiedzUsuńCiekawa, poszukam :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować. :)
Usuńbardzo rzadko używam bazy pod cienie :) nie znałam wcześniej tego produktu ale być może go wypróbuję :)tym bardziej, że cena jest zachęcająco niska :D
OdpowiedzUsuńCena i produkt bardzo fajna. :)
UsuńCiekawa jest ta baza. Mnie kusi jeszcze rozświetlacz z tej serii Sunlighter tak dokładnie, bo widziałam, że daje piękna tafle 😍
OdpowiedzUsuńMam jakiś testuje i zobaczymy :)
UsuńBardzo rzadko używam cieni, więc bazy nie potrzebuję, ale będę miała ją na uwadze :-)
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko używam bazę pod cienie :) Jak skończy mi się obecna to pomyślę nad tą :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńFajnie, że jesteś z niej zadowolona, bo w internecie opinie na jej temat są bardzo różne :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, nie u wszystkich wszystko się sprawdza. :)
UsuńProdukt wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńw sumie jak zużyję swoje bazy to się skuszę na tą chyba ;D
OdpowiedzUsuńTej bazy nigdy nie miałam, używam z Nyx ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O a ja z Nyx nie miałam, ale kuszą mnie ich kultowe pomadki.
Usuń