Czasy mamy takie, że każda marka pielęgnacyjna musi mieć teraz w ofercie bardziej naturalną serię kosmetyków. Jest to załoga nas wszystkich, gdyby kosmetyki naturalne nie zyskały takiej popularności, gwarantuję Wam, że duże marki nie poszłyby tą drogą. Na dzisiaj mam dla Was Jogurt do ciała Eveline 99% Natural Strawberry Nawilżająco-wygładzający. Jak się sprawdza?
Jogurt do ciała Eveline 99% Natural Strawberry Nawilżająco-wygładzający
Dzisiejszy post będzie niestety z nutką irytacji i będzie miał dwa oblicza. Często tworząc posty, uczulam Was i wskazuję, jak sprytnie potrafią manipulować duże marki, aby sprzedać swój produkt. Kreatywny marketing nie zna granic i takie działy raczej nie mają skrupułów, aby to wykorzystywać. Liczą się słupki sprzedaży w excelu :)
Jogurt do ciała Eveline kupiłam z przyjemnością. Dawno nie miałam ich kosmetyków, a ta seria wydała mi się całkiem ciekawa i warta uwagi. Nie przyglądałam się jej wcześniej, decyzję podjęłam w czasie zakupów i prawdę mówiąc, teraz jestem nieco zła na siebie. Sama uczulam Was na takie sytuacje, a sama też dałam się złapać :).
Kiedy spojrzycie na opakowanie, pierwszym skojarzeniem jest to, iż jest to produkt naturalny, prawda? Nic bardziej mylnego :). Znaczek Bio Organic nie reprezentuje żadnej organizacji i dotyczy ekstraktu z truskawki. Duży napis 99% Natural na pierwszy rzut oka sprawia także wrażenie, że jest to produkt naturalny. Jednak zaraz za nim jest strawberry, a więc to nic innego, jak chwalenie się 99% naturalnym ekstraktem z truskawki w tym produkcie :). Czy to wprowadzanie klienta w błąd? Zdecydowanie nie, jasno jest wskazane, czego dotyczą te informacje, a sam jogurt do ciała Eveline nie jest produktem naturalnym. Łatwo się pomylić, na pierwszy rzut oka wygląda na naturalny. Tak właśnie działa kreatywny marketing, na który sama dałam się złapać :). Ciekawa jestem, czy któraś z Was w ogóle zwróciła na to uwagę? :)
Jeśli już jesteśmy przy składzie, zobaczcie niżej, co zawiera jogurt Eveline. Bazuje on na parafinie, która nie ma żadnych właściwości pielęgnacyjnych, nawilżających ani odżywczych dla skóry. Tworzy jedynie nieprzepuszczalną powłokę, która sprawia wrażenie nawilżonej skóry. Na całe szczęście tych lepszych, bardziej wartościowych składników jest zdecydowanie więcej, zresztą zobaczcie same :).
Skład Jogurt do ciała Eveline 99% Natural Strawberry Nawilżająco-wygładzającyAqua (Water), Paraffinum Liquidum, Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearates, Glyceryl Stearate Citrate, Butyrospermum Parkii Butter, Argania Spinosa Kernel Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Citrus Aurantium Dulcis Flower Oil, Olus Oil, Fragaria Vesca Fruit Extract, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Betaine, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Phenoxyethanol, Hydroxyacetophenone, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Sodium Polyacrylate, Disodium EDTA, Limonene, CI 16255.
❤ Olej Arganowy - Ma silne działanie wygładzające i ujędrniające – poprawia elastyczność i jędrność skóry, wspomaga odnowę komórek, przeciwdziała procesom starzenia się skóry i powstawaniu rozstępów, regeneruje naskórek.Emolient, substancja odżywcza, przeciwzmarszczkowa, antyoksydant
❤ Olej jojoba - Odżywia skórę. Ma działanie łagodzące, uelastyczniające, zmiękczające, natłuszczające i lekko nawilżające
❤ Olej makadamia - Nawilża, regeneruje, zmiękcza, odżywia, uelastycznia.
❤ Olej z kiełków pszenicy - działa nawilżająco oraz odżywiająco. Intensywnie pielęgnujący z bardzo dużą ilością witminy E
❤ Alantoina - Właściwości: pochodna mocznika, zmiękcza, wygładza, nawilża, regeneruje, działa kojąco i łagodząco na podrażnienia.
Naturalny ekstrakt z truskawki i Energy Vitamin Complex™ intensywnie nawilży nawet najbardziej suchą skórę! Witaminy A, C, E i z grupy B działają przeciwstarzeniowo. Dodatkowo ekstrakt z truskawki dba o odnowę komórkową skóry i nadaje jej witalność oraz blask. Kompleks 5 olejków: jojoba, arganowy, makadamia, pomarańczowy i z kiełków pszenicy głęboko zregeneruje, wygładzi i doda skórze miękkości.
Jogurt do ciała Eveline 99% Natural Strawberry Nawilżająco-wygładzający zamknięty jest w sporej, 400 ml plastikowej butelce z pompką, która jest idealnym rozwiązaniem przy tak dużej pojemności. Wizualnie fajnie się prezentuje, poza tymi małymi zastrzeżeniami, o których wspomniałam Wam wyżej. Spodziewałam się lekkiej, trochę wodnistej konsystencji, tak przynajmniej kojarzą mi się kosmetyki do ciała, które nazywane są jogurtami :). Tutaj jednak mamy gęstą, treściwą konsystencję, która o dziwo, dosyć szybko się wchłania.
W kwestii zapachu niestety nie powalił mnie na kolana, choć mało jest kosmetyków o ładnym, naturalnym zapachu truskawki :). Jogurt Eveline do tego grona nie należy. Czuć w nim truskawki, czuć jogurt, jednak całość jest dla mnie ciut sztuczna i nie jest to zapach, który mi się spodobał. Na całe szczęście szybko znika :).
Ze swojego działania wywiązuje się całkiem nieźle. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze, dosyć szybko się wchłania i pozostawia skórę gładką, przyjemną w dotyku. Nawilża, choć nie jest to moim zdaniem intensywne, długotrwałe nawilżenie. Raczej takie z gatunku tych szybko znikających i tu pewnie swoje oblicze pokazuje parafina. Nie jestem przekonana, że byłby to dobry produkt dla suchej skóry, jak zapewnia producent. Przy mojej, raczej normalnej sprawdził się ok :).
Jogurt do ciała Eveline 99% Natural Strawberry Nawilżająco-wygładzający nie jest złym produktem, choć szału i jakiegoś dużego wrażenia na mnie nie zrobił. Ze swojej roli wywiązuje się poprawnie, choć ja raczej szukam produktów, które długotrwale wpływają na stan, nawilżenie, odżywienie itp. mojej skóry. No i podstawowa kwestia, o której wspomniałam Wam na początku wpisu, nie lubię takich zagrywek i moim zdaniem jest to słabe. Zresztą myślę, że markę Eveline stać na dobre produkty bez tego typu sytuacji, a słupki w excelu, to nie wszystko :). Jogurt do ciała Eveline kupicie w wielu miejscach w cenie ok 23 zł / 400 ml.
Miałyście okazję używać tego jogurtu? Ciekawa jestem, co o nim sądzicie i czy też na pierwszy rzut oka miałyście wrażenie, że jest to produkt naturalny? :)
Miłego dnia!
Chyba za dużo w nim parafiny, no i ten sztuczny zapach..
OdpowiedzUsuńNie spodziewałabym się po nim parafiny :/ Niezły numer z tą "naturalnością" :P
OdpowiedzUsuńKusiła mnie ta pompka i ciekawy zapach, ale nie uległam i teraz się z tego cieszę :D Szkoda, że parafina gra główną rolę, no i formuły rzeczywiście spodziewałabym się lżejszej :)
OdpowiedzUsuńMarka Eveline miała kiedyś naprawdę dobre produkty. Ale z roku na rok jest zwyczajnie gorzej. Ta zagrywka z chwaleniem się składem w 99% to jakiś żart. Niby nie wprowadza w błąd ale działa na poziomie podprogowym. Zraziłam się kiedyś do jednego balsamu od nich i już więcej po produkty pielęgnacyjne nie sięgam. Jedynie tusze do rzęs jeszcze trzymają poziom. Jak długo? nie wiadomo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Widziałam go, ale nie skusiłam się. Szkoda że tak mocno manipulują. Kiedyś miałam jakiś jogurt truskawkowy, ale ciężko osiągnąć ładny zapach
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeszcze nie używałam tego produktu. Dla mnie najważniejsze, żeby się szybko wchłaniał i miał ładny zapach :).
OdpowiedzUsuńMam skórę atopową i niestety parafina mocno mnie uczula.
OdpowiedzUsuńKosmetyk nie dla mnie, choć zapowiadał się dobrze.
Parafina psuje wszystko.
Serdecznie pozdrawiam :)
Pewnie działanie byłoby dla mnie wystarczające, ale jednak nie kusi mnie ten jogurt.
OdpowiedzUsuńNie znałam tego produktu, ale jestem ciekawa jakby sprawdził się u mnie.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka nie miałam wrażenia, że jest to produkt naturalny.
Pozdrawiam.
Szkoda, że kosmetyk nie do końca jest naturalny, nie lubię sztucznych zapachów :)
OdpowiedzUsuńkurcze ta parafina tak wysoko w składzie.... teraz firmy raczej odchodzą od jej stosowania
OdpowiedzUsuńJak najbardziej ;) Ale nie wiem, czy bym się na niego skusiła.
OdpowiedzUsuńNa balsam na pewno się nie skuszę ze względu na parafinę. Lubię za to ich żele do ciała, teraz mam żel mango :)
OdpowiedzUsuńno niestety łatwo sie pomylić, ale jak to mówią: "reklama dźwignią handlu" więc dobrze umieć składy czytać. Po nazwie jogurt pomyślałabym że to jakiś lżejszy przyjemniaczek a tu paraina wysoko w składzie....
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco, ale niestety jak się okazuje to tylko wygląd jest na plus
OdpowiedzUsuńOj nie, jak lubię Eveline, tak na ten jogurt się nie skuszę :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam te wszystkie balsamy o zapachu owoców 😍❤️ pozdrawiam i buziaki przesyłam 😘
OdpowiedzUsuńJak mam być szczera to pierwsze słyszę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo nawet lubię kosmetyki tej firmy.
OdpowiedzUsuńWszystkie chwyty dozwolone, byle sprzedać :( Mignął mi ten produkt chyba na ig ale nie kusił. Miałam i mam kilka fajnych balsamów tej firmy, dlatego jej nie skreślam, ale zagrywka słaba.
OdpowiedzUsuńMarketing, marketingiem, ale dla mnie ten jogurt jest spoko :) Jakoś mnie to nie zniechęca bo lubię Eveline, patrzę na ich składy i mają generalnie spoko kosmetyki.
UsuńNa pierwszy rzut oka wygląda świetnie, wiec szkoda, że ze składem tak słabo ;)
OdpowiedzUsuń