Pędzle do makijażu są dla mnie podstawowymi akcesoriami, bez których ciężko mi sobie wyobrazić swój codzienny makijaż, nawet jeśli jest w wersji bardzo okrojonej :). Zresztą akurat do pędzli mam małą słabość i co jakiś czas z chęcią sprawdzam kolejne marki. Tym razem wybór padł na nowość prosto z Glam Shopu - Pędzel do nakładania i rozcierania cieni Glam Brush GB14. Jak się sprawdza? :)
Pędzle Glam Shop GlamBRUSH Pędzel do nakładania i rozcierania cieni GB14
Dobra jakość pędzli do makijażu jest ważna, a wybór wcale nie jest taki łatwy. Marek, które oferują nam pędzle do makijażu, jest całkiem sporo i czasami ciężko jest się zdecydować. Choć i tak obecnie jest nieco łatwiej, gdyż firm oferujących pędzle dobrej jakości nie brakuje. Jeszcze kilka lat temu nie było tak kolorowo :).
Pędzle Glam Shop, wcześniej u mnie nie gościły i był to ich debiut :). Choć dużo o nich czytałam, podobały mi się wizualnie, to jakoś nasze drogi nie mogły się spotkać. Dopiero niedawno się to zmieniło i sama byłam ciekawa, czy warte są uwagi. Na początek standardowo zaczęłam od pędzla przeznaczonego do cieni do powiek. Najczęściej mój codzienny makijaż ogranicza się do maskary oraz właśnie cieni do powiek, stąd taki wybór wydaje się oczywisty :).
Pędzel GlamBRUSH GB14 dodatkowo skusił mnie wizualnie. Ciemnoróżowy, drewniany trzonek, ciemne włosie oraz metalowa skuwka w kolorze rose gold. Połączenie idealne dla mnie i powiem Wam, że są to jedne z ładniejszych pędzli do makijażu, jakie mam i nie obraziłabym się, gdyby kolejne trafiły w moje ręce :).
Pędzel z najwyższej jakości włosia syntetycznego, imitującego włosie naturalne. Trzonek drewniany. Pędzel płaski, duży, lekko wydłużony o gęstym włosiu, idealny do nakładania koloru - z powodzeniem posłuży też do rozcierania.
Od strony technicznej nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Trzonek jest poręczny, dobrze leży w dłoni i fajnie mi się nim pracuje. Włosie ma syntetyczne, gęste i dosyć miękkie. Tutaj ważne jest odpowiednie mycie pędzli. Zapewnia nam utrzymanie higieny, co przy pędzlach do makijażu jest bardzo ważne, jeśli nie chcecie narzekać na stan swojej cery :). Kolejną kwestią jest to, że dzięki odpowiedniemu czyszczeniu i suszeniu pędzli przedłużacie ich trwałość oraz utrzymujecie wysoką jakość włosia. Jeśli zastanawiacie się, jak prawidłowo myć pędzle do makijażu, poniżej zostawię Wam link do mojego wpisu :).
Pędzel Glam Brush ma płaskie, lekko wydłużone włosie. Jak na pędzel przeznaczony do nakładania i rozcierania cieni do powiek jest całkiem duży, choć mimo moich obaw, bardzo dobrze aplikuje się nim cienie. Dobrze zbiera zarówno te sypkie, jak i prasowane cienie, idealnie oddając pigment na powiekę. Pracuje się nim naprawdę bardzo fajnie i czuć, że jest to pędzel wysokiej jakości. Sprawdza się także przy rozcieraniu, choć czasem służy mi także do aplikacji rozświetlacza nad łuk kupidyna lub pod łuk brwiowy. Świetnie się właśnie sprawdza do takiej precyzyjnej, punktowej aplikacji.
Pędzlek Glam Brush GB14 był moim pierwszym pędzlem do makijażu z Glam Shopu, choć po tym, jak się sprawdzał, myślę, że nie ostatnim. Jestem z niego naprawdę zadowolona :). W sklepie marki znajdziecie go w cenie 20 zł, a więc nie zrujnuje Waszej kieszeni, a pamiętajcie, że dobre pędzle do makijażu, są zdecydowanie podstawą i warto właśnie po takie sięgać :).
Miałyście okazję używać pędzli do makijażu z Glam Shop'u? Jakie są Wasze ulubione pędzle? :)
Miłego dnia!
Nie miałam okazji używać pędzli tej marki, ale ten fajnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Może będziesz miała okazję kiedyś jakiś używać. :)
UsuńBardzo fajny pędzel, za całkiem rozsądną cenę :-)
OdpowiedzUsuńmam jeden pędzel tej marki ale szału jakiegoś w nim nie widzę podczas stosowania:D
OdpowiedzUsuńDla mnie t pędzel jest fajny, ale zakupy na ich stronie i wysyłka niekoniecznie. :D
UsuńOj przydałyby mi się jakieś nowe pędzelki :)
OdpowiedzUsuńMnie też zawsze jakiś :D
UsuńWłosie wygląda całkiem dobrze, a i wykończenie bardzo ładne. Chętnie bym widziała taki pędzel w mojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie sobie sprawię przy okazji :)
OdpowiedzUsuńWarto zobaczyć, cena nie jest jakaś wygórowana. :)
Usuńnie miałam niestety okazji ich wypróbować, ale z wyglądu bardzo mi się podoba : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne pędzle, chociaż nie wiem czy umiałabym ich używać, jestem przyzwyczajona do gąbkowych :)
OdpowiedzUsuńZapewne dałabyś radę. :)
UsuńMoże jakiś wpadnie Ci do koszyczka. :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się wymienić pędzle, te które mam już są trochę zmęczone swoją pracą :)
A w codziennym makijażu bez pędzli ani rusz. Nie wyobrażam sobie żyć bez nich :D
Pozdrawiam cieplutko ♡
Oj ja teraz też nie, dlatego warto inwestować w dobrej jakości pędzle. :) A pamiętam jeszcze czasy gdy używałam pacynek, teraz już poszły w zapomnienie.
UsuńBardzo fajne pędzle
OdpowiedzUsuńPiękne pędzelki <3
OdpowiedzUsuńWyglądają naprawdę solidnie i profesjonalnie :)
Jaka śliczna oprawa graficzna<3
OdpowiedzUsuń;)
UsuńBardzo fajne pędzle :)
OdpowiedzUsuń