Początki odpowiedniej pielęgnacji włosów wcale nie należą do prostych, łatwych i przyjemnych. Jednak z czasem, gdy już trochę poznacie swoje włosy, zapewniam Was, że będzie dużo łatwiej :). Poznacie składniki, które im służą, a dzięki temu będziecie mogły łatwo typować kosmetyki, które się u Was sprawdzą. Na dzisiaj przygotowałam dla Was Serum do włosów średnioporowatych Trust My Sister. Jak się sprawdza, jak działa i co zawiera? :).
Trust My Sister Serum do włosów średnioporowatych
Z kosmetykami Trust My Sister spotkałam się pierwszy raz i na początek, wybrałam dla siebie serum do włosów. Akurat taki produkt był mi potrzebny, głównie dla zabezpieczenia włosów, a latem nie brakuje czynników, które mogą źle wpływać na włosy, także mechanicznie. Warto więc o nie zadbać, aby po urlopie i wypoczynku były w dobrej kondycji :).
Marka skupia się w chwili obecnej na kosmetykach i produktach do włosów. Wizualnie podobają mi się ich produkty, choć np. to serum kojarzy mi się z kosmetykami Revolution bądź Fluff :). Nieco inna kolorystyka, ale styl ten sam. Oczywiście, to nic złego :).
Technicznie nie jest to produkt idealny i nie wszystko działa tak, jak powinno. W przypadku serum do włosów opakowanie z pipetą jest jednym z wygodniejszych do aplikacji, choć tutaj pipeta przepuszcza serum i brudzi wszystko wkoło. Z czasem gumowa pipeta całkiem popękała i musiałam znaleźć mu zastępcze opakowanie, aby ciągle nie brudzić rąk, podłogi i otoczenia.
Serum do włosów marki Trust My Sister jest propozycją kompleksowej pielęgnacji. Jej celem jest przede wszystkim: odżywienie włosów, aby się nie puszyły i nie kruszyły, a także wzmocnienie cebulek i utrzymanie optymalnej ilości wody w strukturze kosmyków. Dodatkowo Serum chroni końcówki przed rozdwajaniem się.
Skład Trust My Sister Serum do włosów średnioporowatych
Dimethicone, Dimethiconol, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olus Oil, Persea Gratissima Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Parfum.
❤ oliwa z oliwek o działaniu nawilżającym i odżywiającym strukturę włosa,
❤ olej ze słodkich migdałów pobudzający krążenie skóry głowy, a tym samym porost włosów,
❤ olej z awokado regenerujący włosy i poprawiający ich kondycję,
❤ olej makadamia zapobiegający przetłuszczaniu się włosów.
Patrząc na skład Trust My Sister Serum do włosów średnioporowatych nie jest on jakoś zbytnio skomplikowany. Oczywiście nie jest to produkt naturalny. Bazuje na dwóch silikonach zmieszanych z naturalnymi olejami i to w zasadzie tyle. Dosyć prosty produkt :).
Serum do włosów średnioporowatych Trust My Sister zbiera całkiem dobre opinie. Jest to taki produkt, który sprawdzi się w większości przypadków. Silikonowe serum do włosów ma w zasadzie jedno, podstawowe zadanie. Wygładzić, nabłyszczyć i zabezpieczyć włosy bądź same końcówki. Większość z nich będzie działało podobnie :). Wynika to z tego, że w tych produktach zdecydowanie przeważają silikony.
Czy warto stosować serum silikonowe do włosów? I tak i nie :). Jeśli zależy Wam na efekcie tu i teraz, chcecie zabezpieczyć włosy przed czynnikami zewnętrznymi itp. to jak najbardziej tak. Żaden inny produkt nie da Wam tak szybkich efektów, jak kosmetyki silikonowe :). Efekt będzie jednak krótkotrwały, do następnego mycia. Jeśli celujecie w długofalowe efekty, nie warto budować pielęgnacji na silikonach. One mają działać tu i teraz :). Zresztą zostawię Wam niżej link do wpisu, w którym opisałam dosyć szczegółowo silikony, jak działają, jakie są rodzaje itp. :).
❤ Silikony w kosmetykach. Czym są, jak działają, jakie są rodzaje i czy trzeba ich unikać?
Dobrze, że serum ułatwia rozczesywanie włosów.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie by się z kosmetykami tej marki zapoznać
OdpowiedzUsuńja myślę tak samo:D
Usuńsilikony nie są złe tylko trzeba je używać z umiarem:)
OdpowiedzUsuńOstatnio zaciekawiły mnie kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym kosmetyku. muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności jeszcze z tą serią.
OdpowiedzUsuńLubie takie produkty, i tak stosuje ostatnio szampony bez silikonow i moje wlosy bardzo sie z nimi polubily :D
OdpowiedzUsuńIdealne dla moich włosów i w fajnej cenie. Wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować kosmetyki tej marki w końcu 😀
OdpowiedzUsuńFirma wpadła mi w oko, ale nie miałam jeszcze okazji nic używać :)
OdpowiedzUsuńNie dla moich włosów :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o te marce :) Ostatnio zakupiłam sporo kosmetyków do włosów, więc na razie będę musiała sobie odpuścić kupowanie nowych :D
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej marce, ale podoba mi się wizualnie! Sama mam średniopory i silikony stosuję po każdym myciu włosów, właśnie po to, żeby je zabezpieczyć :) Chętnie wypróbuję to serum :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego serum :). Ja też zauwaqżyłam, że wiele marek ma teraz podobny styl opakowań, minimalizm i takie pastelowe kolory.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie to serum, mam puszące się włosy i ich ujarzmienie czasami jest bardzo trudne :)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję do wysokoporów i super się sprawdza, tylko pipeta mnie denerwuje, bo cały czas z niej cieknie. Mam nadzieję, że nie popęka jak Twoja ;)
OdpowiedzUsuń