Kanu Nature Masło do ciała Mango

Masło do ciała kojarzy się z czymś gęstym, treściwym i dla wielu typowo jesienno-zimowym produktem. Nic bardziej mylnego, masła do ciała z powodzeniem sprawdzą się przez cały rok i zapewnią odpowiednią pielęgnację skóry. Jeden warunek - musi być to dobre masło do ciała.  Czy takie okaże się Kanu Nature Masło do ciała mango? :)

 Kanu Nature Masło do ciała Mango

Treściwe, odżywcze masła do ciała kojarzą się bardziej z zimą, kiedy nasza skóra potrzebuje wyjątkowej ochrony i pielęgnacji. Sama po tego typu kosmetyki sięgam raczej w mroźne miesiące, choć czasem także latem warto po nie sięgać, jeśli zapomniałyście o kremie z filtrem, bądź na Waszą skórę źle działa np. morska woda. Wtedy właśnie warto sięgnąć po mocno nawilżające, regenerujące i kojące masła do ciała :). 

Kanu Nature oferuje nam masło do ciała o zapachu mango. Kosmetyki Kanu pokazywałam Wam już w czerwcu, w krótkim przeglądzie tych, które do mnie trafiły i które miałam okazję używać. Masło Mango skończyłam, a więc jest to dobry moment, abym pokazała wam kolejny produkt Kanu :). 

Skład Kanu Nature Masło do ciała Mango

Butyrospermum Parkii Butter, Cera Alba, Vitis Vinifera Seed Oil, Parfum, Glycerin, Limonene, Persea Gratissima Oil, Citral, Linalool, Geraniol, Citronellol.

❤ Masło shea - Regeneruje i odżywia skórę, chroni przed wysuszaniem, natłuszcza przyspiesza gojenie podrażnień, łagodzi zmiany alergiczne,.

❤ Wosk pszczeli - Natłuszcza, stanowi barierę ochronną, zapobiega wysuszaniu skóry, przyspiesza regenerację skóry.

❤ Olej z pestek wingoron - Nawilża, łagodzi podrażnienia, poprawia napięcie skóry. Tworzy film na skórze i włosach, odżywia, chroni, natłuszcza.

❤ Gliceryna - Nawilża, łagodzi podrażnienia.

❤ Olej z awokado - Tzw. olej 7 witamin (A-B-D-E-H-K-PP), silnie nawilża, wygładza, regeneruje, idealny do masażu.

Masło do ciała Kanu Nature Mango jak widzicie, jest treściwym, bogatym kosmetykiem pielęgnacyjnym. Masła mango w składzie nie ma i zgodnie z informacją producenta, jest to masło o zapachu mango :). Jest to bardzo przyjemny, egzotyczny zapach, który całkiem dobrze utrzymuje się na skórze i czuć go przez dłuższy czas. Myślę, że nie powinien nikomu przeszkadzać :). 

Konsystencję ma bardzo gęstą, treściwą, która w kontakcie ze skórą rozpuszcza się i pozwala na bardzo łatwą i przyjemną aplikację. Dzieje się tak za sprawą dużej zawartości masła Shea ( 83%) oraz wosku pszczelego. Ma to także odzwierciedlenie w działaniu Masła do ciała Kanu Nature. 

Świetnie radzi sobie z przesuszoną skórą, bardzo łatwo się rozprowadza i całkiem nieźle wchłania, choć pozostawia delikatny, nieklejący film. Z tego powodu w aktualnym, jeszcze nieco ciepłym okresie, najlepszym rozwiązaniem jest wieczorna aplikacja :). Ma wtedy dużo czasu na działanie, a skóra rano jest bardzo dobrze nawilżona, gładka, przyjemna w dotyku i ładnie pachnąca. 

Masło mango Kanu Nature sprawdza się także w pielęgnacji przesuszonych stóp oraz dłoni. Jeśli więc macie z tym problem, zdecydowanie warto się nim zainteresować. Może być produktem 3w1 i dzięki niemu nie będziecie potrzebowały osobnego kremu do stóp oraz dłoni :). Dodatkowo wykazuje także działanie łagodzące skórę po depilacji, czego w sumie się nie spodziewałam, ale nie narzekam :P. 

Masło już zużyłam i jak najbardziej jestem z niego zadowolona, choć ja ogólnie bardzo lubię tego typu formuły, jednak latem, zdecydowanie w wieczornej pielęgnacji :). Z jego działania byłam zadowolona, ze swojej roli wywiązało się na piątkę, a bardzo ładny zapach mango uprzyjemniał aplikację. Masło kupicie m.in. w sklepie producenta Kanu Nature w cenie ok 52 zł / 190 g.

Znacie kosmetyki Kanu Nature? Stosujecie latem masła do ciała? :)

Miłego dnia!