Kosmetyki konopne zyskały całkiem niemałą popularność i w większości przypadków zbierają dobre opinie. W składzie takich produktów znajduje się właśnie olej konopny. Jakie działanie wykazuje? W jakich problemach nam pomoże i czy warto włączyć do swojej pielęgnacji olej konopny? Na te pytania znajdziemy odpowiedź przy okazji opinii o Olej konopny Nature Queen, który będzie dzisiejszym bohaterem :).
Olej konopny Nature Queen - Jak działa olej konopny?
Oleje kosmetyczne obecne są w mojej pielęgnacji od wielu lat. W zasadzie od początku prowadzenia bloga i takiej bardziej świadomej pielęgnacji skóry sięgam po nie zarówno jako element formuł kremów, balsamów itp., jak i jako samodzielne produkty. Nie jednokrotnie przekonałam się o ich działaniu i regularnie z tego korzystam :). Mam swoje ulubione np. olej kokosowy, olej z pestek malin czy też olej jojoba - to taka moja podstawowa trójka, do której często wracam. Co jakiś czas decyduję się na jakiś nowy i tak właśnie trafił do mnie olej konopny Nature Queen, choć ten rodzaj już od dawna chciałam sprawdzić na sobie :).
Czyste oleje stosuję zazwyczaj w pielęgnacji ciała oraz twarzy. Zdarza mi się też oczyszczać skórę olejami oraz olejować włosy, choć to ostatnie rzadko i tylko jak się mocno zmobilizuję :). Jeśli w pielęgnacji olejami przeszkadza Wam tłusta, olejowa warstwa, którą zostawiają, zmieszajcie przed użyciem olej z kwasem hialuronowym, bądź boosterem np. Miya, albo nałóżcie te produkty na olej. Rozwiąże to Wasz problem :). Jeśli ciekawi Was temat olei w kosmetyce, ich rodzai, działania oraz jaki wybrać olej do jakiej cery, zostawię Wam niżej link do obszernego wpisu na ten temat.
❤ Oleje w kosmetykach - Jakie są rodzaje olei kosmetycznych? Jaki olej do jakiej cery?
Do tej pory udało mi się poznać kilka kosmetyków konopnych, z których w większości byłam zadowolona, jednak czystego oleju konopnego wcześniej nie miałam, a patrząc na jego właściwości oraz potencjalne działanie, zdecydowanie warto się nim zainteresować :).
Olej konopny Nature Queen kupić możemy w dwóch wersjach - 30 ml oraz 50 ml. Ja zdecydowałam się na 50 ml, mniejsza wersja wydała mi się bez sensu, skoro chcę nieco lepiej sprawdzić go w swojej pielęgnacji. Olej trafił do mnie w wygodnej butelce z ciemnego szkła z aplikatorem. Takie opakowanie zabezpiecza produkt m.in. przed światłem słonecznym i gwarantuje utrzymanie jakości składników, a to przecież jedna z najważniejszych dla nas kwestii :)
Zawiera dużo witamin (A, C, E, z grupy B) oraz minerałów. Wymienione substancje razem z zawartymi w oleju kwasami Omega 3 i Omega 6 stanowią kompozycję składników doskonałą dla zachowania zdrowia, urody i młodości skóry. Odżywia i nawilża skórę czyniąc ją miękką i wygładzoną. Zabezpiecza skórę przed promieniowaniem UV, pełniąc rolę naturalnego filtra przeciwsłonecznego. Stosowany na skórę głowy stymuluje wzrost włosów, dodaje blasku i ułatwia rozczesywanie.
Olej konopny przeznaczony jest praktycznie do każdego rodzaju cery, choć jak każdy olej, w niektórych przypadkach może zapychać i trzeba mieć tego świadomość i zwrócić na to uwagę, choć u mnie nawet olej kokosowy stosowany solo jest akceptowany przez moją skórę :). W teorii działanie oleju konopnego jest bardzo szerokie, zresztą zobaczcie same.
❤ poprawia funkcjonowanie układu krążenia
❤ wzmacnia naczynia krwionośne
❤ działa przeciwgrzybicznie, antybakteryjnie, przeciwbólowo, przeciwzapalnie
❤ wspomaga regenerację skóry
❤ wyrównuje koloryt
❤ jest naturalnym filtrem UV
❤ skuteczny w kompleksowej terapii trądziku, łuszczycy, atopowego zapalenia skóry
Olej konopny Nature Queen nie jest typowym olejem, który kojarzy się z trochę ciężką, tłustą i gęstą formułą. Ten jest o dziwo nieco rzadki, mniej tłusty o słomkowym zabarwieniu. Pomaga to trochę w aplikacji oraz wpływa na to, że całkiem szybko się wchłania, choć jak każdy olej potrzebuje trochę czasu i pozostawia tłustą, świecącą powłokę. W kwestii zapachu nie powinien nikomu przeszkadzać. Jest raczej delikatny, bliskoskórny i ja w nim czuje po prostu nasiona :). Bardzo przypomina mi zapach pestek słonecznika.
Stosowałam go głównie w pielęgnacji twarzy i to chyba najlepsze, jak mogłam go wykorzystać. Ze względu na swoją formę, sięgałam po niego jedynie w wieczornej pielęgnacji, aplikując na niego booster Miya. Takie połączenie najlepiej mi się sprawdzało :). Olej konopny przede wszystkim świetnie nawilża i odżywia skórę. Łagodzi zaczerwienienia i wpływa na szybszą regenerację. Dobrze radzi sobie ze skórą borykającą się z AZS i to chyba tej grupie, najbardziej bym poleciła włączenie oleju konopnego do swojej pielęgnacji.
Oczywiście pozostawia skórę miękką i bardzo przyjemną w dotyku. Po wieczornej aplikacji, skóra rano jest świetnie przygotowana do delikatnego makijażu i porannej pielęgnacji. Z jego działania byłam zadowolona, choć niestety nie udało mi się go sprawdzić pod kątem stymulacji wzrostu włosów, a początkowo najbardziej właśnie ciekawił mnie ten aspekt, jednak zbyt szybko mi się skończył :). Olej konopny Nature Queen kupicie w wielu drogeriach stacjonarnych oraz online w cenie ok 25 zł / 50 ml.
Stosujecie oleje w swojej pielęgnacji? Miałyście okazję poznać olej konopny i sprawdzić jego działanie w pielęgnacji twarzy? :)
Miłego dnia!
Znam kosmetyki konopne marki Hempking i do tej marki mam raczej zaufanie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie miałam jeszcze takiego oleju konopnego.
OdpowiedzUsuńja swą japę bym to dała z przyjemnością:D
OdpowiedzUsuńNie stosowałam nigdy takiego oleju, ale nie wykluczam, że kiedyś spróbuję :).
OdpowiedzUsuńMiałam kosmetyki na bazie oleju konopnego jakie wypadły całkiem dobrze.
OdpowiedzUsuńOh very nice product darling
OdpowiedzUsuńCenię sobie olej konopny :)
OdpowiedzUsuńKonopnego chyba jeszcze nie miałam w mojej pielęgnacji, ale planuje włączyć jakiś olej do mojej rutyny. Zwłaszcza jesienią mam problem z suchością cery, olej konopny wydaje się dobrym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam oleju konopnego.
OdpowiedzUsuńNie używałam olei konopnych póki co 😀
OdpowiedzUsuńCzystego oleju konopnego nie miałam, ale lubię kosmetyki z jego zawartością :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam takiego olejku, aczkoqkiwk myślę, że warto go wrzucić do pielęgnacji
OdpowiedzUsuńNie używałam oleju konopnego, ale słyszałam wiele dobrego o olejach jako kosmetykach.
OdpowiedzUsuńŚwietnie zachwalasz olej konopny.
Serdecznie pozdrawiam :)
Lubię ich kosmetyki, ale tego oleju nie znam :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam oleju konopnego do pielęgnacji, ale myślę, że warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńtakiego oleju jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńOczywiście stosuje oleje i do demakijażu i do olejowania włosów, uwielbiam olej konopny <3
OdpowiedzUsuńostatnio zastanawiałam się nad tym olejkiem i przyznam, że jeszcze bardziej mnie zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńLubię olejki, ale moja cera już mniej... niestety oleista konsystencja zatyka mi pory:))) Stosuję tylko na końcówki włosów, albo jako maskę na dłonie i łokcie. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCzystego oleju konopnego nie miałam okazji używać, ale stosowałam olejek z tym składnikiem i faktycznie świetnie zmiękcza skórę ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam sporo o olejku konopnym przy okazji przygotowywania materiałów dla jednej marki i myślę, że to naprawdę świetny składnik. Ma tak wszechstronne działanie, że warto spróbować go chociaż raz.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten olej (z innego sklepu), był OK, ale mam kilka, które lepiej mi się sprawdzają. Może to kwestia tego, że mam bardzo suchą skórę, która lubi bardzo konkretne oleje? ;-)
OdpowiedzUsuńBędę teraz zamawiać odpowiedni olej dla mojego psa, na uspokojenie organizmu, który niestety choruje od kilku miesięcy na padaczkę :/
OdpowiedzUsuńJa używałam przez pewien czas olejku z nasion malin i całkiem fajnie się sprawdził. Ten też chętnie przetestuję, jeśli tylko będę miała okazję :)
OdpowiedzUsuńMnie olej konopny bardzo zaskoczył swoją skutecznością w pielęgnacji. kupiłam krem do twarzy firmy Efektima właśnie z olejem i okazał się najlepszym kremem jaki w życiu miałam. Nie dziwię się że olejki konopne sa takim hitem i sporo kosztują bo naprawdę warto włączyć je do pielęgnacji
OdpowiedzUsuń