Dobranie odpowiedniej dla siebie pielęgnacji skóry twarzy nie jest wbrew pozorom tak prostym zadaniem, jak mogłoby się wydawać. Wśród ogromnej ilości kremów, esencji, maseczek itp. znajdziemy produkty uniwersalne, które wykorzystać możemy na wiele sposobów. Takim kosmetykiem jest m.in. Miya Cosmetics Nawilżający żel booster z peptydami. Jak go wykorzystać, co zawiera i jak działa, zobaczycie za chwilę :).
Miya Cosmetics Nawilżający żel booster z peptydami
Miya od jakiegoś czasu oferuje nam bardzo ciekawe, przemyślane produkty, które składają się na kompleksową pielęgnację skóry. W ostatnim roku udało mi się poznać sporo ich produktów, z których działania byłam bardzo zadowolona. Booster polubiłam na tyle, że jest to moje już drugie opakowanie, a ja akurat rzadko wracam do tych samych kosmetyków :).
Lubię jednak kosmetyki uniwersalne, które mogę wykorzystać na różne sposoby, a takim właśnie jest żelowy booster. Wersja różowa, nawilżająca przeznaczona jest do cery suchej, dojrzałej oraz naczynkowej. Natomiast wersja zielona - matująca do cery tłustej oraz mieszanej. W ok. 96% zawiera składniki pochodzenia naturalne i ciężko tutaj zwrócić na coś negatywnego uwagę. Booster ma bardzo fajny, bogaty skład, zresztą zobaczcie same :).
Skład Miya Cosmetics Nawilżający żel booster z peptydamiAqua (Water)*, Rosa Damascena Flower Water*, Betaine*, Niacinamide, Panthenol, Palmitoyl Tripeptide-5, Glycerin*, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract*, Paeonia Officinalis (Peony) Flower Extract*, Allantoin, Carbomer, Sodium Hydroxide, Triethyl Citrate*, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Gluconolactone*,Parfum (Fragrance), Citronellol, Geraniol.
❤ Peptydy: działają przeciwzmarszczkowo, odmładzają, uelastyczniają.
❤ Hydrolat z kwiatów róży damasceńskiej: naturalnie nawilża, koi, zmniejsza widoczność naczynek.
❤ Ekstrakty z peonii, nasion bawełny: nawilżają, wzmacniają i wygładzają.
❤ Betaina: działa nawilżająco , poprawia wygląd i kondycję skóry.
❤ Witamina B3, Prowitamina B5: wygładzają, ujędrniają, przywracają blask
❤ Alantoina: łagodzi podrażnienia, nawilża i koi, ma działanie wygładzające.
Nawilżający Booster Miya ma formę przezroczystego, gęstego żelu o bardzo ładnym i delikatnym zapachu. Świetnie rozprowadza się na skórze, szybko zmienia swoją formę na bardziej wodnistą i łatwo się wchłania. Nie pozostawia tłustej, lepiącej warstwy i co ważne, w swoim składzie nie zawiera ani jednego oleju. Żadna z Was nie musi się więc obawiać np. o zapchanie porów bądź trudności ze współpracą z makijażem :).
Booster swoje działanie pokazuje już od pierwszego użycia świetnym nawilżeniem, ukojeniem oraz rozświetleniem skóry. Bogaty w składniki aktywne w dłuższej perspektywie wpływa na jędrność i elastyczność skóry i przede wszystkim niweluje miejscowo przesuszoną skórę. Wpływu na spłycenie zmarszczek nie zauważyłam, choć jeszcze nie mam z nimi problemów :).
Stosowany może być na wiele sposobów. Zarówno w formie maseczki, gdzie nakładamy grubszą warstwę na kilka minut, ale także jako baza pod makijaż. Znajdzie też swoje zastosowanie jako żel nawilżający zastępując krem do twarzy, żel kojący pod oczy oraz typowy booster.
W praktyce jest to dla mnie produkt uniwersalny, wielozadaniowy, po który najczęściej sięgałam w roli boostera i maseczki. Świetnie sprawdzał się aplikowany pod krem, gdzie zauważalnie poprawiał ich działanie oraz efekty. Jest to fajny produkt, jeśli akurat kupiłyście krem, który daje Wam zbyt słabe nawilżenie, aplikacja boostera zdecydowanie to zmieni :). Próbowałam go także stosować solo, jednak nie została fanką takiej aplikacji, miałam wrażenie, że sam żel, to jednak nieco za mało.
Nawilżający booster Miya jest bardzo fajnym produktem, który bez problemu i z powodzeniem możecie włączyć w praktycznie każdą pielęgnację skóry. Daje bardzo fajne efekty, jest bezproblemowy i myślę, że żadna z Was nie będzie na niego narzekała :). Pewnie jeszcze nie raz trafi w moje ręce, szukać go możecie w drogeriach stacjonarnych, online, a także w sklepie producenta w cenie ok. 40 zł / 50 ml.
Korzystałyście z boostera Miya? W jaki sposób wzmacniacie działanie kremu do twarzy? :)
Miłego dnia!
Mam ochotę go wypróbować, bo ogólnie z Miya nic nie miałam
OdpowiedzUsuńAle fajny produkt! Widzę, że skład też bez zarzutów :)
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona z tego żelu :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie kilka ich kosmetyków, ale o tym boosterze w sumie nawet nie myślałam :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam ale boosterów nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuje jako baza pod makijaż :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie nim zainteresowałas 😀
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie bym go przetestowała, lubię takie produkty:)
OdpowiedzUsuń