Kupując kosmetyki myjące, często kierujemy się zapachem. Dla wielu kobiet jest to kluczowa kwestia, decydująca o zakupie konkretnego produktu. Zapach zwykłych, drogeryjnych żeli pod prysznic wyczuwalny jest przez krótką chwilę po aplikacji. Inaczej natomiast jest, jeśli sięgniemy po perfumowany żel pod prysznic. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jeden z nich - Allvernum Perfumowany żel pod prysznic Pieprz i Lawenda.

Allvernum Perfumowany żel pod prysznic Pieprz i Lawenda

 

Wśród kosmetyków, których używamy na co dzień, są takie, do których przywiązujemy większą i mniejszą uwagę. O ile wybór odpowiedniego kremu do twarzy jest dosyć istotny, to już wybór żelu pod prysznic dla wielu osób jest obojętny. Z moich obserwacji wnioskuję, że wciąż raczej mało osób zwraca uwagę na skład takich produktów itp., a zdecydowanie więcej kieruje się ceną, marką oraz zapachem podczas zakupów. W przypadku żeli pod prysznic ja raczej jestem w tej drugiej grupie :). 

Perfumowane żele pod prysznic mają jednak jedną, często zasadniczą przewagę - zapach. Jak sama nazwa wskazuje są perfumowane, a więc zawierają większe stężenie kompozycji zapachowej, która utrzymuje się na skórze i w przeciwieństwie do zwykłych, drogeryjnych żeli pod prysznic, czuć ją przez dłuższy czas. Tyle w teorii, a jak jest w praktyce z żelem pod prysznic Allvernum Pieprz i Lawenda? :)

Z marką Allvernum spotkałam się już kilkukrotnie i były to raczej udane chwile. Szczególnie z mgiełką Peonia i Irys, którą uwielbiałam :). Link do postu zostawię Wam na koniec. Perfumowanych żeli pod prysznic jednak nie miałam dużo, zazwyczaj sięgam po te powszechnie dostępne bądź po naturalne mydło w kostce. Ciekawa więc nieco byłam tego produktu, choć w teorii jest to żel przeznaczony dla mężczyzn, ale czy którejś z Was nie zdarzyło się założyć koszulki swojego faceta? :)

Perfumowany żel pod prysznic pepper & lavender. Unikalna receptura to połączenie łagodnych substancji myjących i korzenno-drzewnych nut zapachowych. Wzbogacona: wodą termalną z Pirenejów - zawierającą ponad 40 minerałów i oligoelementów, witaminą B3, panthenolem i ekstraktem lawendy. Produkt wegański.

Aqua, Sodium C14-C16 Olefin Sulfonate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Parfum, Lauryl Lactate, Coco Glucoside, Glyceryl Oleate, Lavandula Angustifolia Flower Extract, Niacinamide, Panthenol, Sodium Lauroyl Methyl Isethionate, Lactic Acid, Citric Acid, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Tocopherol, Trisodium Ethylenediamine Disuccinate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Sodium Chloride, Limonene, Linalool, Citronellol

Patrząc na skład, rzuca się w oczy zastosowanie delikatnych detergentów oraz dodatek ekstraktu z lawendy, panthenolu oraz witaminy B3. Wodę zastąpiono wodą termalną z Pirenejów bogatą w minerały. Zwróćcie uwagę na wysoką pozycję kompozycji zapachowej w składzie, która jest typowa dla perfumowanych kosmetyków.

Wizualnie nie wyróżnia się niczym szczególnym, choć opakowanie jest raczej proste i typowo męskie. Dla mnie całkiem przyjemne :). Mamy tutaj klasyczną, zakręcaną, plastikową tubobutelkę i to duży plus, gdyż sam żel jest dosyć gęsty, przypominający bardziej lekki balsam niż typowy żel pod prysznic. Zdecydowanie niewiele ma wspólnego z lejącymi, rzadkimi żelami pod prysznic, jakie powszechnie znamy.

W działaniu jednak jest bardzo skuteczny, bez problemu radząc sobie z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeniami, choć pieni się raczej słabo. Jeśli lubicie dużo piany, to w przypadku Allvernum Perfumowany żel pod prysznic Pieprz i Lawenda będzie ciężko Wam ją uzyskać. W zasadzie swoim działaniem nie wyróżnia się niczym szczególnym i robi to, co każdy żel pod prysznic powinien :). Jest przy tym jednak delikatny, nie powoduje uczucia ściągnięcia, przesuszenia czy jakiegoś innego dyskomfortu. 

Najważniejszy w przypadku Allvernum Perfumowany żel pod prysznic Pieprz i Lawenda jest jednak zapach, który dla mnie, jest genialny :). Od pierwszej chwili czuć mocne, męskie perfumy z korzenno drzewnymi nutami. Jest intensywnie, mega męsko z wyczuwalną delikatną lawendą. Zdecydowanie przypadł mi do gustu, tym bardziej że utrzymuje się całkiem długo na skórze, jak na produkt tego typu.

Allvernum Perfumowany żel pod prysznic Pieprz i Lawenda okazał się całkiem fajnym produktem, po który sięgałam w ostatnim czasie z przyjemnością. Teoretycznie jest to męski żel pod prysznic, jednak jeśli lubicie tego typu zapachy i szukacie ciekawej zmiany, choćby nawet chwilowej w żelach pod prysznic, zdecydowanie warto po niego sięgnąć :). Budżetu Wam nie zrujnuje 200 ml kupicie za ok 11-12 zł.

❤ ZOBACZ: Allvernum Perfumowana Mgiełka do Ciała Peonia i Irys

Sięgacie czasem po męskie żele pod prysznic bądź inne kosmetyki teoretycznie kierowane do mężczyzn? :)

Miłego dnia!