Kalendarz Adwentowy Pure Beauty 2024 – Podsumowanie naszej kosmetycznej przygody
Grudzień to wyjątkowy czas, a jednym z jego najprzyjemniejszych elementów jest odliczanie dni do świąt z kalendarzem adwentowym. W tym roku miałam okazję odkrywać zawartość Kalendarza Adwentowego Pure Beauty 2024. Każdego dnia czekała na mnie mała kosmetyczna niespodzianka, która nie tylko umilała zimowe poranki, ale i wprowadzała w świąteczny nastrój. Codziennie dzieliłam się zawartością okienek z Wami na Instagramie @drzemiacepiekno_blog, a teraz przyszedł czas na podsumowanie całej tej pięknej przygody!
Kalendarz Adwentowy Pure Beauty 2024 – Podsumowanie naszej kosmetycznej przygody
Pure Beauty zadbało, aby każdy dzień kalendarza był wyjątkowy. Znalazły się w nim produkty do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów, a także perełki makijażowe. Była to okazja nie tylko do przetestowania nowości, ale i do wzbogacenia codziennej rutyny pielęgnacyjnej. Jeśli jesteście ciekawa, co znalazło się w środku i jakie produkty szczególnie mnie zachwyciły, zapraszam do dalszej lektury!
Zawartość Kalendarza Adwentowego Pure Beauty 2024
Dzień 1 – D’Alchemy Świeca do masażu
Luksusowa świeca, która po rozpuszczeniu zmienia się w olejek do masażu. Doskonała na zimowe wieczory relaksu.
Pierwszy dzień kalendarza i… niespodzianka! W środku znalazłam świecę do masażu od D'Alchemy w wersji Kwiaty Prowansji. Jej zapach to doskonała kompozycja olejku z róży damasceńskiej, goździków i białych kwiatów, która od razu przenosi myślami w malownicze zakątki Prowansji. 🕯🌸
Dzień 2 – Il Salone Milano Regenerujące serum z technologią Plex
Specjalistyczne serum, które odżywia włosy i wzmacnia je po zabiegach chemicznych, takich jak farbowanie.
Drugie okienko i… trafiło mi się coś dla włosomaniaczek! 💁♀️ W środku znalazłam regenerujące serum z technologią Plex od Il Salone Milano, idealne dla włosów zniszczonych farbowaniem i innymi zabiegami.
Podobno działa jak “ratownik” – wnika w strukturę włosa, wzmacniając wiązania i odbudowując zniszczenia. Już widzę, jak moje włosy po zimie będą wołały o taki booster. 😅
Dzień 3 – Annabelle Minerals Pigment mineralny Sunstone
Pigment o wielowymiarowym blasku, który sprawdzi się zarówno w makijażu codziennym, jak i wieczorowym.
Trzecie okienko i… mamy błysk na całego! W środku znalazł się mineralny pigment od Annabelle Minerals w odcieniu Sunstone. Brzmi jak coś, co może odmienić nawet najbardziej ponury grudniowy dzień. ✨
Producent mówi, że to ciepły brąz z miedzianym podtonem i złotymi drobinkami – czyli idealny towarzysz na świąteczne spotkania albo… do podkręcenia codziennego nastroju. Aż mam ochotę posypać nim wszystko – od powiek po prezent dla narzeczonego. Może zadziała jak magia i w końcu przyniesie mi kawę do łóżka? 😂
Dzień 4 – Pure by Clochee Masełko do demakijażu
Naturalny produkt do demakijażu, który skutecznie usuwa makijaż i zanieczyszczenia, nie podrażniając skóry.
Czwarte okienko i… mamy coś dla fanek demakijażu na wyższym poziomie! W środku znalazło się masło do demakijażu Pure by Clochee – Clear Skin. 🧴💆♀️
To masełko działa jak otulenie skóry miękkim kocykiem – skutecznie usuwa makijaż i wszelkie „pamiątki” dnia, jednocześnie rozpieszczając skórę swoją aksamitną konsystencją. Zamienia się w delikatny olejek, który pomaga usunąć zanieczyszczenia, pozostawiając skórę czystą i miękką jak po spa. 🌿
Wieczorny rytuał demakijażu z takim produktem zamienia się w chwilę relaksu tylko dla siebie. Chyba czas zapalić świeczkę i wypróbować, co potrafi to masełko! 🕯✨
Dzień 5 – Pachnąca Szafa Kominek ceramiczny
Idealny do aromaterapii, tworzy przyjemny nastrój w domowym zaciszu.
Kolejne okienko przyniosło coś dla miłośników domowego relaksu i przytulnych wieczorów! W środku znalazłam duży kominek ceramiczny od Pachnąca Szafa
To taki mały element, który może zmienić cały klimat w domu. Wystarczy kilka kropli ulubionego olejku zapachowego, ciepło świeczki i od razu robi się magicznie – idealne na zimowe wieczory! ❄️
Dzień 6 – Max Factor Miracle Pure Golden Glow Bronzer
Lekki bronzer z rozświetlającym efektem, który dodaje blasku cerze.
Szósty dzień otwierania i… dzisiaj znalazłam Max Factor Miracle Pure Golden Glow Bronzer 001 od Maax Factor☀️✨ Brzmi jak coś, co pozwoli nam udawać, że w grudniu nadal mamy letni blask!
Ten kremowy bronzer nie tylko podkreśla rysy twarzy, ale też pielęgnuje skórę dzięki zawartości skwalanu i kwasu hialuronowego. Idealny do osiągnięcia tego subtelnego, „muśniętego słońcem” efektu – nawet jeśli jedyne słońce, jakie widzę ostatnio, to na kartkach kalendarza. 😂
Podobno można go używać jako bronzera, rozświetlacza, a nawet produktu do konturowania. A ja już się zastanawiam, czy użyję go, żeby wyglądać jak bogini blasku, czy jak ktoś, kto wyszedł na zimowe słońce i od razu złapał złoty glow. 😅
Dzień 7 – Purederm Zestaw maseczek (na dłonie, stopy i pośladki)
Kompleksowe produkty pielęgnacyjne, które dbają o skórę w chłodne, zimowe dni.
Siódme okienko przyniosło prawdziwy hit – aż trzy maseczki od Purederm! Każda z nich dedykowana jest innej części ciała, a ich nazwy mówią same za siebie:
1️⃣ Rozjaśniająco-zmiękczająca maseczka do dłoni z witaminami – rękawiczki, które zamieniają Twoje dłonie w aksamit. Może czas w końcu odpokutować za wszystkie zimowe zaniedbania (i tę górę naczyń do zmywania 😅).
2️⃣ Maseczka poprawiająca kształt pośladków – tak, jest i coś dla tej strefy! A wzór w lamparcie cętki? To styl, którego moje pośladki jeszcze nie widziały. Czuję, że właśnie uczestniczę w najbardziej ekskluzywnym domowym pokazie mody. 😂
3️⃣ Wegańska maska wygładzająca na pięty – coś, czego moje stopy absolutnie potrzebowały. Po całym dniu w zimowych butach, ta maseczka to jak urlop dla pięt. 🌿
Dzień 8 – Anwen Hair We Are Szampon zwiększający objętość
Szampon, który nadaje włosom lekkości, unosząc je od nasady.
Ósme okienko i… trafiam na coś, co może być ratunkiem dla moich włosów! W środku znalazłam Anwen Hair We Are Szampon zwiększający objętość. 🧴💨
Moje włosy od dawna mają tendencję do przyklapnięcia (wiecie, taka relacja z grawitacją), więc jeśli ten szampon faktycznie potrafi je unieść od nasady, to może być przełom. Dodatkowo, naturalne składniki delikatnie oczyszczają skórę głowy, co jest kluczem do zdrowych włosów – kto by pomyślał, że wszystko zaczyna się u podstaw!
Przyznam, że po takiej obietnicy mam ochotę zrobić „test objętości” – czy włosy w końcu przestaną wyglądać, jakby przegrały wojnę z poduszką? 😂
Dzień 9 – Dermedic Hydrain3 Hialuro Krem-żel ultranawilżający
Krem idealny dla suchej i odwodnionej skóry – działa błyskawicznie i długotrwale.
Dziewiąte okienko to prawdziwy ratunek dla suchej skóry – Dermedic Hydrain3 Hialuro krem-żel ultranawilżający. 🧴💦
Ten krem-żel obiecuje aż 48 godzin nawilżenia dzięki unikalnemu kompleksowi Aqualare®, który zawiera aż cztery formy kwasu hialuronowego. Brzmi jak technologia z przyszłości, ale może to właśnie to, czego moja skóra potrzebuje po zimowym ataku kaloryferów. 😅
Lekka, żelowa konsystencja i natychmiastowe ukojenie? No cóż, moje policzki już nie mogą się doczekać testów. Czyżby koniec z uczuciem ściągnięcia? Może być!
Dzień 10 – Affect Rozświetlacz prasowany Las Vegas
Rozświetlacz, który dodaje blasku każdemu makijażowi – od subtelnego po wieczorowy.
Okienko przyniosło prawdziwy blask! @affectpolska Rozświetlacz Prasowany Shimmer Las Vegas to kosmetyk, który przyciąga wzrok i od razu budzi skojarzenia z nocnym blichtrem Las Vegas. 🌃✨
To wielozadaniowy produkt – idealny na policzki, powieki, a nawet jako subtelny akcent w kącikach oczu. Efekt? Jakby ktoś nałożył odrobinę magii na skórę. Moje pytanie brzmi: czy Las Vegas poczuje się zazdrosne? 😂
Wiecie, kiedy patrzę na ten rozświetlacz, już widzę, jak „przypadkiem” nałożę go za dużo. Narzeczony na pewno zapyta: „Dlaczego tak świecisz?”. A ja odpowiem: „To nie ja, to Las Vegas we własnej osobie!” ✨😂
Dzień 11 – So!Flow by Vis Plantis Peeling drobnoziarnisty i krem pod oczy
Dwa produkty pielęgnacyjne, które skutecznie odżywiają i regenerują skórę.
W tym okienku kryły się aż dwa produkty od marki So! Flow by Vis Plantis, które pachną jak tropikalne wakacje i jednocześnie obiecują świetną pielęgnację:
1. Rozświetlający krem pod oczy z witaminą C o zapachu pomelo i limonki 🍋 – coś idealnego na poranki, kiedy budzik dzwoni za wcześnie, a spojrzenie woła o pomoc. Dzięki witaminie C i adaptogenom ma redukować cienie i zmarszczki, jednocześnie ożywiając delikatną skórę pod oczami. Wygląda na to, że poranki mogą być odrobinę łatwiejsze!
2. Peeling drobnoziarnisty do skóry suchej i odwodnionej o zapachu soczystego liczi i arbuza 🍉 – brzmi jak deser, a nie kosmetyk! Delikatne złuszczanie, nawilżenie i cudowny zapach to zdecydowanie coś, co zamieni codzienny rytuał w mini SPA.
Dzień 12 – Golden Rose UV Gel Nail Color
Hybrydowe lakiery o trwałości nawet do 3 tygodni – idealne do domowego manicure.
Tym razem w kalendarzu znalazły się dwa lakiery hybrydowe Golden Rose UV Gel Nail Color w odcieniach 108 i 203. 💅✨ Świetne na świąteczny manicure – eleganckie kolory, które idealnie pasują do zimowego klimatu i świątecznych stylizacji.
Lakiery mają podobno moc trzymania się paznokci przez 3 tygodnie, a ich elastyczna formuła powinna pomóc uniknąć dramatów typu „złamany paznokieć w Wigilię”. Brzmi obiecująco, prawda? 😊
Dzień 13 – Kanu Nature Peeling Rokitnikowa Moc Witaminowa
Naturalny peeling, który delikatnie złuszcza i odżywia skórę dzięki zawartości oleju z rokitnika.
W kolejnym okienku znalazłam coś, co od razu przenosi mnie w świat domowego SPA – Kanu Nature Peeling do ciała Rokitnikowa Moc Witaminowa od Kanu Nature. 🍊💆♀️
Peeling solno-olejowy z olejem z rokitnika i pestkami żurawiny brzmi jak idealny sposób na zimową pielęgnację. Wzbogacony o witaminy C, E i B12, obiecuje rozprawić się z suchą skórą, wygładzić ją i porządnie nawilżyć. A do tego pachnie tak, że człowiek zastanawia się, czy peelingować ciało, czy zrobić sobie przerwę na deser. 😂
Pytanie tylko, czy to peeling, czy cukierniczy eksperyment? Bo jego zapach aż kusi, żeby odłożyć go obok herbaty zamiast na półkę w łazience.
Dzień 14 – Lash Brow Paleta cieni do brwi i pędzelek
Nieodzowne produkty do stylizacji brwi – praktyczne i łatwe w użyciu.
Dzisiaj czas na brwi w roli głównej! W końcu brwi to rama twarzy – a dobrze podkreślone mogą dodać charakteru nawet najbardziej minimalistycznemu makijażowi. W 14. okienku znalazłam zestaw od marki Lash Brow, który pomoże ujarzmić nawet te najbardziej niesforne włoski:
1️⃣ Paletka cieni do brwi Brows Me Up Palette – cztery odcienie, które pozwalają wypełnić ubytki i nadać brwiom wymarzony kształt. Dopasujesz je do każdego looku – od naturalnego po bardziej wyrazisty. ✨
2️⃣ Pędzel do brwi i oczu Precision LBO3 – wielozadaniowy pomocnik, idealny do makijażu brwi, precyzyjnego nałożenia eyelinera czy roztarcia cieni.
Nie wiem, jak Wasze brwi, ale moje przeszły w życiu różne fazy… Pamiętam czasy, kiedy królował trend idealnych półkoli – moje wyglądały jak narysowane od szklanki. 🙈 Na szczęście dzisiaj mamy bardziej naturalne podejście i takie zestawy jak ten, które pozwalają osiągnąć idealny balans między naturalnością a precyzją.
Dzień 15 – Mohani Serum z azeloglicyną i rutyną
Serum dedykowane cerze naczynkowej, które redukuje zaczerwienienia i wzmacnia skórę.
W piętnastym znalazłam serum do twarzy Mohani z azeloglicyną 3% i rutyną 1% – stworzone z myślą o cerze naczynkowej i skłonnej do zaczerwienień. Choć moja skóra jest mieszana i niekoniecznie wpisuje się w tę kategorię, to może to znak, żeby komuś podarować mały pielęgnacyjny skarb? W końcu święta to czas dzielenia się… a nie kolejne skarpetki, prawda? 🎁✨
A teraz krótka pielęgnacyjna ciekawostka:
Serum nakładamy zawsze po toniku, a przed kremem. Dlaczego? Bo serum ma lekką konsystencję i zawiera skoncentrowane składniki aktywne, które wchłaniają się głębiej w skórę. Krem nałożony na serum działa jak „plomba”, która zamyka składniki i zapobiega utracie nawilżenia. Na dzień dorzućcie SPF – bo choć grudzień to czas choinek, to promienie UV mają zawsze swoje 5 minut, nawet zimą! 🌞
Dzień 16 – Sylveco Dermo Nawilżający balsam do ciała
Delikatny balsam, który dba o odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
Dzisiaj w okienku znalazłam Sylveco Dermo Nawilżający Balsam do Ciała – ratunek dla suchej i wymagającej skóry. 🧴❄️
Ten balsam zawiera mocznik i ksylitol, które skutecznie nawilżają, zatrzymując wodę w skórze, a dodatkowo wzmacniają barierę ochronną. Idealnie wpisuje się w zimowy czas, kiedy nasza skóra mówi: „hej, też mam dość tych kaloryferów i mroźnego powietrza!” 😂
Z tego, co pisze producent, jego delikatna formuła i otulający zapach zachęcają do codziennego stosowania – czyli mamy nowy rytuał na wieczorne SPA! Ciepły koc, balsam i jeszcze gorąca czekolada w dłoni? Brzmi jak idealny plan na zimowe wieczory.
Dzień 17 – Miya Cosmetics Lekki krem BB SPF 30
Połączenie lekkiego makijażu i pielęgnacji, które wyrównuje koloryt skóry.
Za okienkiem 17 znalazłam lekki krem BB SPF30 od Miya Cosmetics – połączenie pielęgnacji, nawilżenia i subtelnego koloru w jednym. To taki „ogarniacz” skóry na leniwe poranki, kiedy chce się wyglądać na wypoczętą, ale niekoniecznie spędzać godzinę przed lustrem. 😅
Choć sama rzadko sięgam po kremy BB, wiem, że dla wielu osób to kosmetyk must-have. Ten od Miya zawiera olejek z nasion pomidora, słodkich migdałów, kwas hialuronowy i ekstrakt z rozmarynu – czyli nie tylko wygładza i wyrównuje koloryt, ale też pielęgnuje skórę, nawilżając ją i dodając blasku. SPF30? No przecież promienie UV nie odpuszczają nawet w grudniu!
Dzień 18 – Yasumi Rice Cleansing Foam
Delikatna pianka myjąca z proteinami ryżu, która skutecznie oczyszcza i nawilża skórę.
Dziś w okienku znalazłam Yasumi Rice Cleansing Foam – delikatną piankę myjącą z proteinami ryżu. 🫧✨ Czas na oczyszczanie skóry w stylu luksusowego SPA, ale w domowym wydaniu. Pianka nie tylko skutecznie usuwa zanieczyszczenia, ale dzięki proteinom ryżowym i kwasowi hialuronowemu dba o nawilżenie i gładkość skóry.
A żeby było jeszcze przyjemniej, w bonusie znalazł się miękki ręczniczek – bo kto nie lubi mieć w swojej rutynie odrobiny „domowego luksusu”? Czy tylko ja zawsze zastanawiam się, czy taki ręczniczek nie jest zbyt ładny, żeby go używać? 😂
Przy okazji mały pro-tip: pianka oczyszczająca to drugi krok w dwuetapowym oczyszczaniu twarzy. Najpierw makijaż schodzi dzięki olejkowi lub płynowi micelarnemu, a potem pianka robi swoje – dogłębnie oczyszcza i przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji.
Dzień 19 – Neo Make Up Baza matująco-wygładzająca
Baza, która wygładza skórę i przedłuża trwałość makijażu.
Kolejne okienko kryło Neo Make Up Bazę Matująco-Wygładzającą Smoothing Effect. 🧴✨ Choć sama na co dzień nie używam podkładów, wiem, że taka baza to must-have dla fanek trwałego makijażu – bo kto nie chce, żeby make-up wytrzymał od rana do wieczora (i jeszcze kawę po drodze)?
Ta baza nie tylko przygotowuje skórę pod makijaż, ale dzięki niacynamidowi i kwasowi hialuronowemu również ją pielęgnuje – nawilża, regeneruje i łagodzi. To coś w rodzaju sojusznika w walce o trwały makijaż i zadbaną skórę jednocześnie!
💡 Pro-tip: Baza najlepiej działa, gdy nakładasz ją po kremie nawilżającym, ale przed podkładem. Ten dodatkowy krok daje efekt gładkiej skóry i sprawia, że makijaż wygląda perfekcyjnie przez cały dzień.
Dzień 20 – Bandi Tricho-Tonik Peptydowy
Tonik do włosów wzmacniający cebulki i zapobiegający ich wypadaniu.
Dzisiejsze okienko przynosi coś dla włosomaniaczek! W środku znalazłam Bandi Tricho-Tonik Peptydowy Wzmacniający Cebulki Włosów – produkt, który według producenta dba o włosy od nasady aż po końce. 💇♀️✨
Co mówi producent?
💡 Wzmacnia cebulki włosów, stymuluje ich wzrost i zapobiega nadmiernemu wypadaniu.
💡 Przywraca blask i elastyczność włosom, a także wzmacnia ich odporność na uszkodzenia mechaniczne – czyli wszystko, czego nasze włosy potrzebują zimą!
A co najlepsze, tonik można stosować na trzy sposoby:
1️⃣ Codziennie – jako intensywną kurację wzmacniającą.
2️⃣ Doraźnie – by ukoić skórę głowy i zmniejszyć uczucie swędzenia.
3️⃣ Przed zabiegami – jako „podkład” wspomagający nawilżenie i regenerację.
Wygląda na to, że Bandi stworzyło produkt o kompleksowym działaniu – wzmacnia włosy i pielęgnuje skórę głowy. Jeśli macie w planach zimową regenerację włosów, to może być coś, co warto sprawdzić!
Dzień 21 – IsaDora Podkład w kompakcie
Lekki podkład o naturalnym wykończeniu, idealny w podróży.
Dzisiaj w okienku znalazłam IsaDora Nature Enhanced Podkład w Kompakcie – elegancki, kremowy produkt na bazie naturalnych składników. 🌿 Choć sama nie używam podkładów, to muszę przyznać, że ten kosmetyk może być prawdziwym „game-changerem” dla fanek wygodnych rozwiązań!
Co mówi producent? Ten podkład nie tylko wyrównuje koloryt cery, ale też ją pielęgnuje dzięki nawilżającemu woskowi jaśminowemu i antyoksydacyjnemu olejowi meadowfoam. Do tego ma kompaktowe opakowanie z lusterkiem, więc idealnie sprawdzi się w torebce – na szybkie poprawki w ciągu dnia lub gdy trzeba ratować makijaż po kawie na wynos. ☕
Jeśli szukacie praktycznego kosmetyku, który łączy makijaż z pielęgnacją, to może być strzał w dziesiątkę. 🎯 A może to pomysł na prezent? W końcu kto nie chciałby mieć wygodnego podkładu zawsze pod ręką? 🎁✨
Dzień 22 – Mydlarnia u Franciszka Balsam Shea z 24K Złotem
Luksusowy balsam do ciała, który rozświetla skórę złotym blaskiem.
Za tym okienkiem kryła się Bella Balsam Shea z 24K Złotem od Mydlarnia u Franciszka. 🛁✨ Luksus? Zdecydowanie! Dzięki temu balsamowi codzienna pielęgnacja nabiera królewskiego wymiaru – dosłownie i w przenośni.
Jego tajemnica to masło shea, które intensywnie nawilża i regeneruje skórę, oraz złoty pył, który nadaje jej zdrowego blasku. A zapach? Dojrzałe porzeczki, które przenoszą w świat relaksu. Brzmi jak coś, co warto dodać do swojej rutyny!
💡 Tip na wielkie wyjście:
Użyj balsamu na dekolt, ramiona czy nogi, by dodać im subtelnego blasku. To idealny kosmetyk, który „robi robotę” w wieczorowych stylizacjach – Sylwester, karnawał, a może po prostu leniwa niedziela w domowym SPA?
✨ Ciekawostka:
Czy wiesz, że złoto w kosmetykach nie tylko pięknie wygląda, ale też wspomaga regenerację skóry i poprawia jej elastyczność? Dodajmy do tego witaminy A i E z masła shea, które chronią skórę przed zimowym przesuszeniem – i mamy przepis na pielęgnację na poziomie „wow”
Dzień 23 – Clarena Kawiorowy krem z perłą
Odżywczy krem anti-aging, który nawilża i wygładza cerę.
No dobrze, przedostatnie okienko, a emocje sięgają zenitu! Dziś znalazłam coś, co brzmi jak marzenie każdej zmęczonej zimą skóry – Clarena Caviar Cream Kawiorowy Krem z Perłą. 🖤✨
Kawior i perła w składzie? Brzmi jak pielęgnacyjny Oscar dla skóry. Według producenta ten krem wzmacnia, remodeluje kontur twarzy i dodaje cerze blasku. Czyli dokładnie to, czego potrzeba, żebyśmy pod choinką wyglądały jak milion dolarów (nawet po nieprzespanej nocy z pierogami i sernikiem w tle). 😅
Jak go używać?
➡️ Rano – by przygotować cerę na cały dzień i nadać jej zdrowy wygląd.
➡️ Wieczorem – żeby wspierać regenerację i obudzić się z cerą gotową na święta (nawet jeśli my nie jesteśmy).
To była prawdziwa perełka w okienku numer 23 – teraz czas na wielki finał! 🎁✨
Dzień 24 – Rimmel Paleta cieni Magnif’Eyes
Paleta cieni o uniwersalnych kolorach, idealna do codziennych i wieczorowych makijaży.
To już ostatni dzień naszej adwentowej przygody! W wigilijnym okienku znalazłam paletę cieni do powiek Rimmel Magnif’Eyes – zestaw 12 odcieni, które sprawdzą się zarówno w subtelnych, jak i bardziej wyrazistych makijażach. Maty, błyski, ciepłe brązy – wszystko, co potrzeba, by dodać spojrzeniu głębi i odrobiny świątecznej magii. ✨
Podsumowanie
Kalendarz Adwentowy Pure Beauty 2024 to prawdziwa uczta dla każdej miłośniczki kosmetyków. Różnorodność produktów pozwoliła poznać nowe marki, przetestować kosmetyki pielęgnacyjne, makijażowe i te dedykowane włosom. Każdy dzień był małą niespodzianką, która dostarczała radości i inspiracji ale także umilała odliczanie kolejnych dni do Świąt Bożego Narodzenia.
Jeśli lubicie kalendarze adwentowe, które oferują wysoką jakość i różnorodność, ten od Pure Beauty to świetny wybór. A Wy, mieliście swój kalendarz w tym roku? Jakie kalendarze najbardziej Wam się podobały? Podzielcie się w komentarzach – chętnie poznam Wasze opinie!