Hej jestem Monika!
Witaj na moim blogu!
Drzemiace-Piekno - Blog Kosmetyczny

Interesują Cię Kosmetyki? Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego reklamowany jako świetny produkt działa tylko powierzchownie? Odpowiedź leży w składzie i to między innymi sprawdzam :). Ponadto znajdziesz tutaj nowości kosmetyczne, recenzje kosmetyków, posty makijażowe, manicure oraz perfumy, którymi uwielbiam się otaczać. Interesują mnie tylko fakty, albo coś działa, albo nie, a cena nie ma tutaj żadnego znaczenia. Nie ma drogi pomiędzy. Gotowa? Sprawdź najnowsze posty poniżej, zajrzyj do menu, wyszukaj za pomocą lupy, a jeśli masz ochotę się ze mną skontaktować w jakiejkolwiek sprawie, kliknij poniżej :)
  • Kosmetyki do makijażu
    Zobacz wszystkie posty o kosmetykach do makijażu, akcesoriach i trikach makijażowych
    ZOBACZ
  • Manicure
    Zobacz wszystkie posty o manicure hybrydowym, klasycznym, lakierach do paznokci oraz akcesoriach
    ZOBACZ
  • Kosmetyki do pielęgnacji
    Zobacz wszystkie posty i opinie o kosmetykach do pielęgnacji włosów oraz ciała
    ZOBACZ
  • PERFUMY
    Zobacz wszystkie posty o perfumach, mgiełkach, świeczkach itd.
    ZOBACZ

Ziaja Średnioziarnisty Peeling Do Ciała Czekolada Kawa – aromatyczna pielęgnacja czy tłusty kłopot?

Złuszczanie naskórka to kluczowy element pielęgnacji ciała. Regularne stosowanie peelingu nie tylko poprawia wygląd skóry, ale także sprawia, że lepiej wchłania ona składniki aktywne z balsamów, olejków czy maseł do ciała. Wybór peelingów do ciała mamy ogromny - możemy sięgnąć po peelingi enzymatyczne, ale także te mechaniczne bazujące na soli, kawie, cukrze czy też pestkach, łupinach itp. Dzisiaj sprawdzimy peeling średnioziarnisty Ziaja Czekolada i Kawa z serii Baltic Home Spa i zobaczymy, czy warty jest uwagi. 


Ziaja Średnioziarnisty Peeling Do Ciała Czekolada Kawa – aromatyczna pielęgnacja czy tłusty kłopot?

Ziaja Średnioziarnisty Peeling Do Ciała Czekolada Kawa – aromatyczna pielęgnacja czy tłusty kłopot?

Ziaja Średnioziarnisty Peeling Czekolada Kawa to kosmetyk, który już na pierwszy rzut oka przyciąga uwagę swoim aromatycznym połączeniem kawy i czekolady. Dla mnie nie ma lepszego połączenia. Uwielbiam zarówno peelingi kawowe jak i czekoladowe, które od lat u mnie goszczą regularnie. Naturalnie więc znajdując taki peeling w ostatnim pudełku z kosmetykami Pure Beauty musiałam go sprawdzić, choć miałam pewne obawy, ale o tym zaraz :).

Nie ukrywam, że peelingi kawowe mają dla mnie szczególne miejsce w pielęgnacji – uwielbiam ich działanie i pobudzający zapach. Połączenie kawy i czekolady w teorii brzmi jak coś, co powinno mnie zachwycić. Czy Ziaja Średnioziarnisty Peeling spełnił moje oczekiwania? Owszem, skutecznie złuszcza martwy naskórek i zostawia skórę gładką, ale ma też jeden minus, który sprawia, że nie sięgnę po niego ponownie. 

Przyjrzyjmy się bliżej jego działaniu.


Ziaja Średnioziarnisty Peeling Do Ciała Czekolada Kawa – aromatyczna pielęgnacja czy tłusty kłopot?


Konsystencja, drobinki i zapach

Konsystencja: Gęsta, olejowa, dobrze rozprowadza się na skórze i nie spływa z dłoni, co jest dużym plusem przy aplikacji.
Drobinki złuszczające: Produkt zawiera drobinki łupinek orzecha włoskiego, które są wyczuwalne, ale nie drapią skóry zbyt mocno. Jest to peeling średnioziarnisty, więc nie jest ani zbyt delikatny, ani ekstremalnie intensywny. 
Zapach: Przyjemna, mocna kawa z czekoladowym akcentem i lekką nutą karmelu. Aromat jest wyrazisty, otulający i utrzymuje się na skórze przez kilka godzin. Jeśli lubisz kosmetyki pachnące jak świeżo zaparzona kawa, na pewno przypadnie Ci do gustu.


Ziaja Średnioziarnisty Peeling Do Ciała Czekolada Kawa – aromatyczna pielęgnacja czy tłusty kłopot?


Działanie i efekty

Złuszczanie: Produkt robi dokładnie to, czego oczekuje się od peelingu – skutecznie usuwa martwy naskórek, wygładza i poprawia wygląd skóry. Po jego użyciu skóra jest miękka i przyjemna w dotyku.
Nawilżenie czy tłusta warstwa? No właśnie… tutaj pojawia się największy minus, którego obawiałam się od samego początku. Nie jestem i nigdy nie byłam fanką peelingów, których bazą jest parafina. Nie mówię, że są złe, po prostu nie są dla mnie. Wybór peelingów na rynku jest ogromny i zwyczajnie wolę te, gdzie bazą są oleje i masła, które mają działanie pielęgnacyjne i bezpośredni wpływ na nawilżenie i odżywienie skóry. Parafina niestety, ale nie ma takiego działania, za to tłuści jak tylko. Peeling zostawia na skórze bardzo tłustą warstwę, która nie daje uczucia komfortu, a raczej wrażenie, jakbym posmarowała się smalcem. Jest ona trudna do zmycia, a ja nie przepadam za tym efektem. Przyznam Wam, że po zastosowaniu miałam wrażenie, jak bym potrzebowała tej kąpieli jeszcze raz, tym razem już bez peelingu.

Jeśli lubisz peelingi, które pozostawiają mocno natłuszczoną skórę i nie wymagają użycia balsamu po kąpieli – być może Ci się spodoba. Dla mnie jednak to zbyt intensywny film, który sprawia, że czuję się, jakbym nie domyła ciała.

Jak często stosować? Producent zaleca użycie 1-2 razy w tygodniu i według mnie to optymalna częstotliwość, biorąc pod uwagę jego intensywność złuszczania.


Ziaja Średnioziarnisty Peeling Do Ciała Czekolada Kawa – aromatyczna pielęgnacja czy tłusty kłopot?


Składniki – co kryje się w peelingu?

Paraffinum Liquidum (Mineral Oil) i Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax) – to właśnie one odpowiadają za tłustą powłokę pozostającą na skórze po użyciu peelingu.
Łupiny orzecha włoskiego (Juglans Regia Shell Powder) – naturalny składnik złuszczający, który delikatnie, ale skutecznie usuwa martwy naskórek.
Olej palmowy, olej słonecznikowy i olej ze słodkich migdałów – działają nawilżająco i odżywczo.
Ekstrakt z ziaren kawy i masło kakaowe – dodają skórze elastyczności i poprawiają mikrokrążenie.

Pod względem składu nie ma tutaj dużego zaskoczenia – jest to typowy peeling drogeryjny, którego zadaniem jest nie tylko złuszczanie, ale także natłuszczenie skóry ( nie mylić z nawilżeniem itp. :)). Choć znajdują się tu masła i oleje, to królowa w peelingu jest tylko jedna - parafina.

Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Ethylhexyl Stearate, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Juglans Regia (Walnut) Shell Powder, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Cetearyl Alcohol, Hydrated Silica, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Coffea Arabica (Coffee) Seed Extract, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Parfum (Fragrance), Coumarin.



Jak stosować, by uzyskać najlepsze efekty?

Na suchą skórę – peeling działa wtedy intensywniej, drobinki są bardziej wyczuwalne i dokładniej usuwają martwy naskórek.
Na wilgotną skórę – dla delikatniejszego efektu, jeśli nie lubisz mocnego tarcia.
Po peelingu warto umyć ciało żelem – jeśli, tak jak ja, nie przepadasz za mocno tłustą warstwą na skórze, która nie ma zbytnio wpływu na jej odżywienie, nawilżenie czy ogólną kondycję.


Ziaja Średnioziarnisty Peeling Do Ciała Czekolada Kawa – aromatyczna pielęgnacja czy tłusty kłopot?


Podsumowanie – czy warto sięgnąć po Ziaja Średnioziarnisty Peeling Czekolada Kawa?

Zalety:
✔ Gęsta, dobrze rozprowadzająca się konsystencja.
✔ Skutecznie usuwa martwy naskórek.
✔ Piękny, intensywny zapach kawy i czekolady.
✔ Skóra po użyciu jest wygładzona i miękka.

Wady:
❌ Pozostawia bardzo tłustą warstwę, którą trudno zmyć.
❌ Może nie przypaść do gustu osobom, które lubią uczucie świeżości po peelingu.


Ziaja Średnioziarnisty Peeling Do Ciała Czekolada Kawa – aromatyczna pielęgnacja czy tłusty kłopot?


Czy warto? To zależy. Skusiła mnie ta kawa i czekolada, choć rozum podpowiadał, że miłości to tu nie będzie, to gdzieś tam łudziłam się, że może tym razem będzie inaczej :). No niestety, ale nie było. Peeling jest skuteczny w swojej podstawowej roli złuszczania obumarłego naskórka i pięknie pachnie, jednak poza tym, ma jedynie do zaoferowania mocno tłustą powłokę, którą po sobie zostawia. Jeśli nie masz z tym problemu, może być ciekawą opcją. Ja jednak wolę nieco bardziej świeży efekt po kąpieli, a jeśli chcę aby skóra była otulona pielęgnacyjnym filmem, wybieram peelingi na bazie naturalnych olei i maseł - te w przeciwieństwie do parafiny mają realny wpływ na stan i kondycję skóry. Ponadto wchłaniają się i nie tworzą aż tak tłustej powłoki. Mimo pięknego zapachu miłości nie ma i nie będzie :). 

Jakie peelingi wybierasz najczęściej?

A Ty, jakie peelingi do ciała lubisz najbardziej – cukrowe, solne, kawowe czy enzymatyczne? Podziel się w komentarzu!