Tutti Frutti Śliwka Dream regenerujące mleczko pod prysznic, które otula zapachem i relaksem
W codziennej pielęgnacji ciała często szukamy kompromisu między działaniem a zmysłowym doświadczeniem. Delikatna formuła, brak przesuszenia, a do tego zapach, który zostaje na skórze i w powietrzu? Brzmi jak marzenie. Czy regenerujące mleczko Tutti Frutti śliwka spełnia te oczekiwania? Sprawdziłam to na własnej skórze – dosłownie.
Tutti Frutti Śliwka Dream regenerujące mleczko pod prysznic, które otula zapachem i relaksem
Są kosmetyki, które w jednej chwili potrafią poprawić nastrój. Wystarczy je powąchać, by poczuć przyjemne ciepło, odprężenie i domowy komfort. Kiedy pierwszy raz otworzyłam mleczko do kąpieli oraz pod prysznic Tutti Frutti Śliwka Dream, wiedziałam, że to będzie coś więcej niż tylko produkt oczyszczający. To zapach, który otula ciało jak śliwkowo-cynamonowy koc. Jednak zastanowiłam się też, czy przyjemność może iść w parze z dobrą pielęgnacją?
Tutti Frutti Śliwka Dream – kilka słów o zapachu i konsystencji
Ten produkt to coś dla fanek słodko-owocowych zapachów z lekkim, ciepłym twistem. Śliwka z nutą cynamonu tworzy aromat bardzo kobiecy, otulający, ale nie duszący. To idealny wybór na wiosenne wieczory, kiedy szukamy chwili dla siebie.
Mleczko ma ładny, lawendowy kolor i półpłynną konsystencję, która z łatwością rozprowadza się na skórze. Pieni się dobrze – nie za mocno, ale wystarczająco, by komfortowo oczyścić ciało.
Działanie – czy mleczko naprawdę regeneruje skórę?
Choć nazwa sugeruje działanie regenerujące, nie mamy tu typowego balsamu pod prysznic. To kremowy żel, który rzeczywiście nie przesusza skóry, nie podrażnia, a po kąpieli nie ma natychmiastowej potrzeby użycia balsamu.
Nie zauważyłam aby wysuszało skórę, choć patrząc na skład jest to dosyć zwykły, drogeryjny produkt, jakich wiele mamy w sklepach. Często żele pod prysznic bazujące na mocnych detergentach typu SLS potrafią wysuszyć skórę i dać efekt ściągnięcia, a tutaj zupełnie to nie występuje. Producent wspomina o działaniu ujędrniającym oraz regenerującym skórę i tu mam wrażenie, że ktoś z działu marketingu Farmony nieco odleciał, bądź miał mega dobry dzień, że tak opisał ten produkt :). Swoją drogą ciekawa jestem, czy miałyście kiedyś żel/mleczko pod prysznic, które ujędrniało skórę?
Skład INCI – co warto wiedzieć?
W składzie znajdziemy klasyczne substancje myjące (Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine), ale także kilka składników o działaniu pielęgnacyjnym:
-
Glycine Soja Oil (olej sojowy) – zmiękcza i odżywia skórę.
-
Prunus Domestica (Plum) Fruit Extract – ekstrakt ze śliwki, który działa antyoksydacyjnie i nawilżająco.
-
Gliceryna – chroni przed utratą wody i działa wygładzająco.
-
Niacynamid (witamina B3) – znany składnik rozjaśniający i wzmacniający barierę skóry.
Obecne są też barwniki i substancje zapachowe (m.in. Cinnamal), dlatego osoby z bardzo wrażliwą skórą powinny zachować ostrożność – choć na mojej mieszanej skórze nie wywołał żadnych reakcji.
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Glycine Soja (Soybean) Oil, Prunus Domestica (Plum) Fruit Extract, Niacinamide, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Parfum (Fragrance), Cinnamal, CI 17200, CI 42090, CI 16255.
Moje wrażenia – czy warto po niego sięgnąć?
Zdecydowanie tak, jeśli:
-
lubisz produkty, które pachną intensywnie i długo utrzymują zapach na skórze,
-
szukasz czegoś, co umili wieczorne rytuały pielęgnacyjne,
-
nie potrzebujesz silnego nawilżenia, ale cenisz łagodność i komfort.
To jeden z tych kosmetyków, które chce się mieć w łazience dla przyjemności. A przy okazji naprawdę dobrze oczyszcza skórę, choć same przyznacie, nie jest to jakieś wybitne osiągnięcie i większość kosmetyków myjących to robi. Dla mnie jest to typowy produkt pod prysznic, który kupiłabym dla zapachu :)
Dla kogo będzie odpowiedni?
-
Dla osób z normalną i mieszaną skórą ciała.
-
Dla miłośniczek zapachów owocowo-cynamonowych.
-
Dla tych, którzy cenią przyjemne formuły w niskiej cenie.
Podsumowanie – codzienna przyjemność w śliwkowej odsłonie
Mleczko Tutti Frutti Śliwka Dream to jeden z tych kosmetyków, które nie muszą być luksusowe, by sprawiać przyjemność. Działa tak, jak powinien działać dobry żel – oczyszcza, nie podrażnia i dodatkowo pozostawia na skórze piękny zapach. Spełnia swoją rolę, a do tego oferuje coś więcej: relaksującą chwilę tylko dla siebie.
A Ty? Lubisz otulające zapachy pod prysznicem?
Czy miałaś okazję poznać tę śliwkową wersję Tutti Frutti? A może masz swojego ulubieńca z tej serii? Podziel się w komentarzu – chętnie poznam Twoje wrażenia! :)
Miłego dnia!